W środę 4 września Główny Urząd Statystyczny po raz pierwszy w historii opublikował pełne dane na temat rozkładu wynagrodzeń w gospodarce narodowej, w tym dotyczące wysokości mediany wynagrodzeń brutto. Dotychczas publikowane były dane dotyczące średniego poziomu wynagrodzeń. Warto wyjaśnić czym różnią się te dwie wartości.
Średnie wynagrodzenie to suma wynagrodzeń w gospodarce narodowej podzielona przez liczbę zatrudnionych. Z kolei mediana wynagrodzeń to wynagrodzenie środkowej osoby w rozkładzie wynagrodzeń uporządkowanym od najniższego do najwyższego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na czym w praktyce polega różnica? Wyobraźmy sobie przedsiębiorstwo, w którym szefowa zarabia 15000 zł miesięcznie, a pozostałych pięć zatrudnionych osób zarabia 4500 zł miesięcznie. Przeciętne wynagrodzenie w tej firmie byłoby równe 6250 zł: suma wynagrodzeń (37500 zł) podzielona przez sześć. Ale większość osób w tej firmie zarabia znacznie mniej niż pokazuje średnia. Mediana wynagrodzeń wynosi natomiast 4500 zł: z sześciu osób zatrudnionych trzy zarabiają nie więcej niż 4500 zł, a trzy nie mniej niż 4500 zł. Mediana pokazuje zatem wartości bardziej odpowiadające faktycznie uzyskiwanym przez pracowników wynagrodzeniom w tej firmie.
W każdym przedsiębiorstwie jest większa liczba pracowników zarabiających niskie płace niż tych o wysokich płacach. I właśnie z tego powodu tak ważne są dane opublikowane wczoraj przez GUS.
Wady i zalety zbiorów danych
Do wczoraj najdokładniejsze dane o wynagrodzeniach były rezultatem "Badania struktury wynagrodzeń według zawodów" prowadzonego przez GUS co dwa lata, w latach parzystych. Jego zaletą jest duża próba: 12,5 proc. wszystkich przedsiębiorstw. Wadą jest to, że obejmuje wyłącznie firmy zatrudniające 10 lub więcej pracowników.
Dane "Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej" są opracowywane przez GUS na podstawie źródeł administracyjnych: Centralnego Rejestru Płatników Składek i Centralnego Rejestru Ubezpieczonych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Centralnego Rejestru Podatników Krajowej Ewidencji Podatników Ministerstwa Finansów. Są publikowane co miesiąc, pięć miesięcy po końcu miesiąca, którego dotyczą. W GUS na podstawie deklaracji o składkach na ubezpieczenie społeczne szacowane są wynagrodzenia zatrudnionych. Zaletą tego badania jest to, że bazuje na pełnych danych a nie próbie losowej. Wadą – fakt, iż wynagrodzenia szacowane są na podstawie wartości podstawy składek na ubezpieczenia społeczne, czyli pomijają np. umowy o dzieło z innymi podmiotami niż pracodawca.
Połowa pracujących zarabia nie więcej niż 6550 zł
W marcu 2024 r. (to najnowsze opublikowane dane) przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce wyniosło 8604,72 zł. Mediana wynagrodzeń wyniosła w tym samym okresie 6549 zł brutto co oznacza, że była o prawie 24 proc. niższa od przeciętnego wynagrodzenia. Co to oznacza? Połowa zatrudnionych w Polsce osób w marcu 2024 r. zarabiała nie więcej niż 6549 zł brutto, a pozostali nie mniej niż 6549 zł brutto (wszystkie kwoty w tekście są podawane jako kwoty brutto, zatem w dalszej części słowo "brutto" jest już pomijane). Dane te pokazują zatem, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce jest wyższe niż wynagrodzenie uzyskiwane przez środkowego pracownika w rozkładzie wynagrodzeń.
Naszym zdaniem warto pokazać jak kształtuje się mediana wynagrodzeń na tle wynagrodzenia minimalnego. W marcu 2024 r. minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosiło 4242 zł (od lipca 2024 wynosi 4300 zł). Opublikowane przez GUS dane wskazują, że połowa Polaków otrzymywała wynagrodzenie nie wyższe niż 154 proc. wynagrodzenia minimalnego.
To może nie wygląda bardzo źle. Ale w przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 pracowników mediana wynagrodzeń wyniosła 4242 zł czyli dokładnie tyle, ile wynosiło wynagrodzenie minimalne.
To znaczy, co najmniej połowa pracowników w tych przedsiębiorstwach zarabiała nie więcej niż wynagrodzenie minimalne. Przeciętne wynagrodzenie w tej grupie przedsiębiorstw wynosiło 5363 zł. Biorąc pod uwagę kształt rozkładu wynagrodzeń można stwierdzić, że 80 lub nawet 90 proc. pracowników w tej grupie zarabia wynagrodzenie minimalne.
Gdzie dominują niskie płace?
W kolejnym kroku spójrzmy na dane według rodzaju działalności. W sekcji zakwaterowanie i gastronomia mediana wynagrodzeń wyniosła 4300 zł. Oznacza to, że połowa pracowników zatrudnionych w tej sekcji zarabiała w marcu nie więcej niż 58 zł powyżej wynagrodzenia minimalnego. Nieznacznie wyższa (4500 zł) była mediana wynagrodzeń w budownictwie. Tu niskie wynagrodzenia uzyskiwane były w większym stopniu przez mężczyzn: wśród nich mediana wynagrodzeń wynosiła 4350 zł, czyli połowa mężczyzn w sektorze budowlanym zarabiała niewiele powyżej wynagrodzenia minimalnego.
GUS opublikował wartości mediany wynagrodzeń również w przekroju regionalnym: województw, powiatów, a nawet gmin. Spójrzmy na powiaty: najwyższe wynagrodzenia oczywiście są w Warszawie, mediana wskazuje, że połowa pracujących w stolicy zarabia powyżej 8900 zł.
Na drugim końcu jest powiat nowomiejski (województwo warmińsko-mazurskie) gdzie połowa pracujących zarabia nie więcej niż 5180 zł czyli 122 proc. płacy minimalnej. Powiat nowomiejski nie jest jednak wyjątkiem: łącznie w 13 powiatach połowa pracujących osób zarabia nie więcej niż 130 proc. płacy minimalnej. W 263 powiatach (z 380 jakie są w Polsce) połowa pracujących osób nie zarabia więcej niż 150 proc. płacy minimalnej.
Na koniec warto spojrzeć na bardziej szczegółowe dane dotyczące rozkładu wynagrodzeń Polaków. Zgodnie z opublikowanymi danymi 10 proc. pracujących Polaków zarabiało w marcu 2024 r. nie więcej niż wynagrodzenie minimalne. Kolejne 10 proc. zarabiało niewiele powyżej płacy minimalnej. W sumie 20 proc. pracujących Polaków zarabiało nie więcej niż 4512 zł, czyli 106 proc. płacy minimalnej. Najciekawszą liczbę zostawiliśmy na koniec: 70 proc. pracujących Polaków zarabiało w marcu 2024 r. nie więcej niż dwukrotność płacy minimalnej (dokładnie nie więcej niż 206 proc. minimalnej).
Nowe argumenty w dyskusji o płacy minimalnej
Co wynika z powyższych analiz? Naszym celem było porównanie opublikowanych przez GUS danych dotyczących rozkładu wynagrodzeń Polaków z wysokością płacy minimalnej. W ostatnich latach ta ostatnia znacząco wzrosła prowadząc do dyskusji czy jest ona na właściwym poziomie.
Jedną z metod oceny, czy wysokość minimalnego wynagrodzenia jest właściwa, jest pokazanie jego stosunku do mediany. Punktem odniesienia jest 60 proc., wskazywane jako właściwy poziom przez Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Według opublikowanych przez GUS danych wynagrodzenie minimalne stanowiło w marcu 65 proc. mediany wynagrodzeń w Polsce. Niestety, w prawie połowie powiatów wynagrodzenie minimalne stanowi ponad 70 proc. mediany wynagrodzeń, są też takie w których wartość ta wynosi ponad 80 proc. Pojawia się zatem pytanie czy w Polsce płaca minimalna jest za wysoka czy wynagrodzenia dużej części pracujących są za niskie?
***
Tytuł artykułu oraz śródtytuły w nim zawarte pochodzą od redakcji
***
Autorami są dr hab. Aleksandra Majchrowska, prof. Uniwersytetu Łódzkiego oraz prof. dr hab. Paweł Strawiński z Uniwersytetu Warszawskiego