Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Polski Ład. Wiceminister finansów: to koszt 1,5 proc. PKB

78
Podziel się:

Roboczy bilans reform PiS, które przewiduje Polski Ład, to minus 11 mld złotych, czyli ok. 1,5 proc. PKB. - W relacji do PKB wynik będzie się poprawiał, natomiast nominalnie te koszty będą się utrzymywać - mówi w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej wiceminister finansów Piotr Patkowski.

Polski Ład. Wiceminister finansów: to koszt 1,5 proc. PKB
Wiceminister Piotr Patkowski wylicza koszty Polskiego Ładu. (PAP, Przemysław Piątkowski)

Reformy, które rząd Prawa i Sprawiedliwości chce wprowadzić w ramach tzw. Polskiego Ładu, mają poprawić m.in. sytuację osób najniżej zarabiających.

Znaczące podwyższenie kwoty wolnej od podatku, czy zapowiadana przez premiera ulga dla klasy średniej będą nas jednak sporo kosztować.

Jak ocenia wiceminister Piotr Patkowski, koszty samych zmian podatkowych to dla budżetu państwa 22 mld złotych mniej z tytułu samego PIT.

Zobacz także: Rewolucja podatkowa w Polskim Ładzie. "Żadnych strat, wyłącznie inwestycja w ludzi"

- Wliczamy w to skutki behawioralne, czyli zmiany zachowań podatników. Ale w ramach tych zmian dodatkowo zostanie zasilony budżet NFZ na kwotę ok. 8-10 mld zł. Ile będzie dokładnie, zobaczymy po roku obowiązywania ustawy, bo efekty behawioralne są trudne do uchwycenia - powiedział Patkowski w wywiadzie dla "DGP".

Jak mówił wiceminister, roboczy bilans Polskiego Ładu to ok. 11 mld złotych z tytułu samych zmian podatkowych.

- Trzeba jeszcze doliczyć ok. 3 mld zł subwencji wyrównawczej dla samorządów. Do tego dochodzą zmiany w tzw. pakiecie Morawieckiego – ulgi dla klasy średniej i zmiany w ryczałtowym PIT – to pewnie ubytek ok. 4,5 mld zł. Do tego dodajmy 2,1 mld zł, które według resortu rodziny będzie kosztował kapitał opiekuńczy. Kolejne 2,5 mld zł to program mieszkaniowy - powiedział "DGP" Piotr Patkowski.

Reformy, które rząd PiS chce wprowadzić w ramach Polskiego Ładu, według deklaracji Patkowskiego, mają wchodzić w życie w styczniu przyszłego roku. Na przełomie czerwca i lipca rząd ma przedstawiać projekty ustaw.

Wśród zmian, które proponuje rząd, znajduje się m.in. zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych, oraz podwyższenie drugiego progu podatkowego do 120 tys. złotych.

Na zmianach zyskają przede wszystkim osoby zarabiające niewiele. Przy pensji w wysokości 3 tys. złotych brutto roczny zysk na podatkowych reformach wyniesie 1854 zł.

Polski Ład wprowadza jednak jeszcze jedną ważną zmianę, czyli likwidację możliwości odliczenia od podatku składki zdrowotnej. Po zmianach składka będzie uzależniona od dochodu, jak wyliczają eksperci Grand Thornton, na zmianach osoby zarabiające 20 tys. złotych miesięcznie stracą aż 653 zł miesięcznie i ponad 6,7 tys. zł rocznie.

Nie wiadomo jeszcze, w jakiej sytuacji znajdą się osoby zarabiające ok. 10-12 tys. miesięcznie. Rząd zapowiada, że nie dotkną ich zmiany podatkowe, dzięki planowanej uldze dla klasy średniej.

Szczegółów tej ulgi nadal jednak nie znamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
Z. Tourett
3 lata temu
Dziś dzień wolności podatkowej. Rok temu ten dzień przypadał 10 czerwca to zakładam, że w polskim ładzie będzie gdzieś między sierpniem a wrześniem. Brawo wy!!
babcia Fela 7...
3 lata temu
Żałosne dziecię !!!!! Idź do przedszkola to wierszyka tam cię nauczą .
piast kolodzi...
3 lata temu
ja nie potrzebuje od was złodzieje żadnej ulgi, tylko odwalcie się od moich ciężko zarobionych pieniędzy. wymyślili sobie ulgę cwaniaczki z miodem w uszach.
PatriotaPL
3 lata temu
Przecie ten minister jest LPG !!!!!!
CCC
3 lata temu
PIS skutecznie wciela w życie znaną z historii ideologię - PERONIZM. Tylko chyba zapominają czym to się skończyło dla Argentyny - wielokrotnym bankructwem.
...
Następna strona