Marynarze bez podatku. "W Polsce stworzono raj podatkowy"

Sadowski nie ma pojecia o czym pisze. Wszystko zalezy od tego jaki armator (siedziba armatora ma znaczenie), albo jaka firma wysyla na kontrakt. Marynarze polscy plywaja na takich samych zasadach, jak inni. W wielu krajach europejskich, rowniez w Niemczech, jesli marynarz niemiecki plywa na statku i przebywa poza krajem w ciagu roku (moze to byc kilka podrozy) wiecej niz 185 dni, to znaczy dla urzedu finansowego, ze przebywal i zarabial poza krajem przez wiecej niz pol roku. W takim przypadku nalezy mu sie zwrot wczesniej zaplaconego podatku od zarobkow. Takie same zasady sa w przypadku marynarzy polskich. W Polsce obowiazuje zasada, ze dochody z pracy moga byc opodatkowane taylko w jednym kraju, a mianowicie w kraju uzyskania dochodu, o ile przebywa sie tam wiecej niz pol roku. Aby to zmienic, nalezaloby zmienic obowiazujace prawa i zlamac umowy miedzynarodowe.

A ten pan Sadowski płaci podatki? Chciałbym wiedzieć...

Ale przepraszam bardzo! Kto nie płaci podatku? Ja pływam pod banderą brytyjską i płacę podatki w UK, więc dlaczego mam płacić również w Polsce?! Wara od moich pieniędzy skoro nie potraficie stworzyć miejsc pracy i godnych wynagrodzeń w Polsce to nie wyciągajcie rąk po moje ciężko zarobione pieniądze! Tyle w temacie!

Narzekają wszyscy ci którzy nie pojawili się przy urnach wyborczych. Tak zgotowaliście sami sobie taki los. W najbliższym czasie macie szansę zmienić to.

U nas to się nazywa rewolucja podatkowa, w innych krajach, w tym europejskich, takie prawo obowiązuje już od ponad 30 lat. Wtedy zaczynałem pracę na rynku międzynarodowym, gdy POLSCY armatorzy byli wykańczani po kolei przez własne kierownictwa - taka inna prywatyzacja....