Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Przepisy podatkowe dyskryminują osoby LGBT+? Jest skarga

16
Podziel się:

Polskie prawo zmusiło Rafała Kowalskiego do podpisania z partnerem umowy pożyczki i zapłacenia wysokiego podatku. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) rozpozna sprawę dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w obszarze prawa podatkowego.

Przepisy podatkowe dyskryminują osoby LGBT+? Jest skarga
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) rozpozna sprawę dyskryminacji ze względu na orientację seksualną w obszarze prawa podatkowego (Adobe Stock)

Rafał Kowalski i jego partner żyją w związku od 25 lat, mieszkają razem, prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, tworzą rodzinę. Brak ustawy o równości małżeńskiej i możliwości skorzystania ze wspólnoty majątkowej zmusiły ich do uregulowania wspólnej inwestycji w formie umowy pożyczki. Kowalski zapłacił podatek od czynności cywilnoprawnych, a następnie wniósł do Naczelnika Urzędu Skarbowego o uznanie go za nadpłatę - informuje portal prawo.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Piotr Cywiński o szykanowaniu mniejszości w Polsce: "To może być niszczące dla polskiej wspólnoty"

Mężczyzna uznał, że spełnia wszystkie przesłanki zwolnienia podatkowego. Postępowanie w tej sprawie przed organami podatkowymi i sądami trwało dwa lata. Kowalski powołał się na zasadę niedyskryminacji, która jest zapisana w Konstytucji. Jak informuje portal, stwierdził, że sytuacja życiowa jego i pożyczkodawcy, który jest jego partnerem, jest identyczna z sytuacją małżonków. Brak ustawy o równości małżeńskiej sprawia, że ta droga jest dla pary zamknięta.

Naczelny Sąd Administracyjny w marcu ubiegłego roku oddalił jednak skargę kasacyjną Kowalskiego. Sąd orzekł, że przy interpretacji przepisów prawa podatkowego pierwszeństwo ma wykładnia literalna, zwłaszcza dokonana w oparciu o określenia odnoszące się do utrwalonych językowo i prawnie powiązań rodzinnych (jak małżeństwo), a nie subiektywnego postrzegania roli w jakiej pozostaje jedna osoba wobec drugiej - informuje prawo.pl.

NSA nie odniósł się do argumentu dotyczącego dyskryminacji pośredniej. Stwierdził, że skarżący i jego partner bezspornie nie są małżeństwem i dlatego nie mogą korzystać ze zwolnienia podatkowego.

Skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Zdaniem adw. Mateusz Wąsik, doradca podatkowy z Kancelarii Knut Mazurczak, cytowanego przez prawo.pl, sprawa Rafała Kowalskiego dobrze ilustruje sytuację osób, które pozostają w związkach partnerskich w Polsce.

- Tak długo jak na gruncie prawa prywatnego istnieje pewna przestrzeń dla uregulowania spraw partnerów, tak na gruncie prawa podatkowego powstaje spora próżnia prawna - uważa Wąsik.

Kowalski wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Zarzucił Polsce dyskryminację ze względu na orientację seksualną w obszarze prawa do życia prywatnego i rodzinnego oraz prawa do ochrony własności (art. 14 w zw. z art. 8 oraz w zw. z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji), a także naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego (art. 8 ust. 1 Konwencji) - informuje prawo.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
Przedsiębiorc...
rok temu
Przepisy podatkowe dyskryminują uczciwych i pracowitych. Matacząc i oszukując można zapłacić legalnie mniej podatków. Patorząd to patoprzepisy! A uszczelnienie podatków to łapanie frajerów i otwieranie dodatkowych wytrychów podatkowych. Kiedy wreszcie wybory...
Hetero
rok temu
Osoby LGBT są dyskryminowane? Ja jestem normalna, mam dwoje dorosłych dzieci, na które nie pobierałam 500+ i też jestem dyskryminowana w systemie podatkowym jak pożyczam kochankowi.
Xyz
rok temu
Nie ma do czego się spieszyć. Przepisy o finansach w małżeństwie to relikt minionej epoki. Dlaczego do wszelkich swiadczen ma byc liczony dochód mojego męża,jezeli mam rozdzielnosc majątkową i wychowuje dziecko z poprzedniego zwiazku? Przeciez to logiczne, że ja utrzymuje siebie i dziecko a nie mój mąż, ale panstwo wie lepiej
gosk1234
rok temu
Konstytucja, Konstytucja ......
Logiczny
rok temu
To nie jest dyskryminacja ze względu na orientację seksualną, ponieważ gdyby panowie byli małżeństwem, to sprawy by nie było. Podatek musieli by też zapłacić partnerzy płci przeciwnych, gdyby nie byli małżeństwem - orientacja nie ma tu nic do rzeczy. Dyskryminacja jest gdzie indziej - że małżeństwem nie mogą być w PL dwie osoby tej samej płci. Jednak to również nie jest dyskryminacja ze względu na orientację seksualną, a ze względu na płeć. Orientacja seksualna małżonków nie jest brana pod uwagę - lesbijka może wyjść za mąż za pederastę, ale dwóch pederastów ani dwie lesbijki nie mogą się pobrać. Podobnie nie mogą się pobrać np. trzy osoby płci różnych, tych samych itd. Taka jest wola wyborców. Podobnie rzecz ma się z marihuaną - w niektórych krajach jest traktowana jak papierosy, w innych posiadanie jest karane śmiercią. Wystarczy wybrać większością głosów odpowiednią władzę ustawodawczą, która zmieni przepisy - ale Polacy najwyraźniej nie chcą. Czemu skądinąd należy się dziwić, bo co to kogo obchodzi z kim, jak lubi i po co mu w tym przeszkadzać? A generalnie problemem nie jest orientacja ani płeć tylko sam PODATEK, którego pobieranie od darowizn i spadków w określonych relacjach jest złodziejstwem w majestacie wspomnianego wyżej prawa, uchwalonego z woli wyborców.