Reakcja na weto Nawrockiego. Jest decyzja Polski 2050
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, zapowiedziała w piątek, że Polska 2050 przedłoży ponownie projekt dotyczący podwyższenia akcyzy na alkohol, z zastrzeżeniem, że środki zostaną przeznaczone na ochronę zdrowia. Podwyżkę akcyzy zawetował prezydent Karol Nawrocki.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ogłosiła w piątek, że Polska 2050, zamierza złożyć nową wersję projektu ustawy zwiększającej akcyzę na alkohol. Kluczowym elementem tej inicjatywy ma być zapis, że każda dodatkowa złotówka z akcyzy trafi na ochronę zdrowia. W czwartek wieczorem kancelaria poinformowała, że Karol Nawrocki zawetował kolejne trzy ustawy, w tym właśnie podwyżkę akcyzy na alkohol.
Nawrocki stwierdził w filmie opublikowanym przez jego kancelarię, że zamiast skupiać się na walce z mafiami VAT-owskimi, rząd wybiera prostsze metody pozyskiwania funduszy od obywateli. Wyraził także wątpliwość co do prozdrowotnych intencji ustawy, w której brakowało wyraźnego zapisu, że wpływy będą przeznaczone na ochronę zdrowia.
Przyjeżdżają głównie na weekendy. "Przesadzają z ilością wypitego alkoholu"
Pełczyńska-Nałęcz odpowiada Nawrockiemu
Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do decyzji prezydenta na platformie X, zapowiadając ponowne przedłożenie projektu z dodatkowym zapisem dotyczącym ochrony zdrowia. Zwróciła się także do prezydenta z pytaniem, czy nowa wersja ustawy zyska jego natychmiastową akceptację.
"Panie Prezydencie, mówimy: 'sprawdzam'. Jeśli powodem weta na podwyższenie akcyzy alkoholowej faktycznie był brak gwarancji, że pieniądze pójdą na ochronę zdrowia, a nie czyjaś 'gorąca prośba', to właśnie to zmieniamy” - zaznaczyła.
Zwróciła uwagę, że koszty związane z nadużywaniem alkoholu szacowane są na 100 mld zł, podkreślając, że polskie społeczeństwo w dużej mierze sprzeciwia się łatwej dostępności alkoholu. "70 proc. Polaków uważa, że alkohol jest dziś zbyt łatwo dostępny. Dlatego przez Sejm idzie jeszcze jedna nasza ustawa, która zakaże reklamy alkoholu (także tego '0 proc.'), da gminom możliwość wprowadzania zakazów sprzedaży alkoholu od 22.00 do 9.00 rano i skończy z alkoholem na stacjach benzynowych" - podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.
Minister wyraziła nadzieję, że prezydent podpisze obie ustawy, służąc tym samym interesom społeczeństwa. "W końcu to czysta oszczędność. Dziś wszyscy dopłacamy do skutków nadużywania alkoholu. To gigantyczne koszty szacowane nawet na 100 mld zł" - skwitowała.
Źródło: PAP