Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Emeryci wykończą polską gospodarkę?

4
Podziel się:

W 2030 roku dwóch Polaków będzie musiało zapracować na jednego emeryta.

Emeryci wykończą polską gospodarkę?
(Dreamstime.com)

W 2060 roku polskie społeczeństwo będzie niemal najstarsze w całej Unii Europejskiej. W 2030 roku dwóch Polaków będzie musiało zapracować na jednego emeryta. Dziś składają się na niego cztery osoby.

Za szybko przybywa nam emerytów, bo rządy i pracodawcy zbyt chętnie posyłają ich na emerytury, a brakuje ludzi, którzy mogliby ich zastąpić. Seniorzy nie kwapią się do powrotu do pracy, a właściciele firm traktują ich jak ciężar.

Według prognoz Europejskiego Urzędu Statystycznego w 2060 roku polskie społeczeństwo będzie drugim najstarszym w całej Unii Europejskiej - przewyższać nas będzie tylko Słowacja. Chociaż do tego czasu pozostaje jeszcze wiele lat, to osób w wieku emerytalnym przybywa w naszym kraju regularnie. Powodem tej sytuacji jest rosnąca średnia życia i mniejsza liczba urodzeń.

Źródło: GUS

Proporcje ludzi pracujących do tych, których będą musieli oni utrzymać, drastycznie się zmniejszą. Spowoduje to, że w 2030 roku dwóch Polaków będzie musiało zapracować na jednego emeryta. Dziś składają się na niego cztery osoby.

Źródło: GUS

Te dane nie są tylko zmartwieniem rządu, który musi troszczyć się o coraz bardziej nadwerężony system emerytalny. Zmieniające się proporcje w liczbach ludzi pracujących a pobierających świadczenia, to kłopot także dla firm. Wkrótce będą się one borykać z poważnymi trudnościami z obsadzeniem wszystkich stanowisk pracy. Nie będzie bowiem wystarczającej liczby młodych ludzi, którzy obejmą je po odchodzących na emeryturę starszych osobach. Przez brak ludzi mogą więc stracić swoją konkurencyjność.

ZOBACZ TAKŻE:

W latach 2010-2035:
- ubędzie 394 tys. dzieci w wieku 0-2 lata
- ubędzie 3 mln 860 tys. ludzi w wieku produkcyjny (18 lat - 59/64 lata)
- przybędzie 3 mln 539 tys. emerytów
_ Dane: GUS _

Najlepszym i koniecznym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zatrzymywanie i zatrudnianie emerytów w firmach. Niestety, okazuje się, że polscy pracodawcy w ogóle nie biorą pod uwagę tego faktu w planowaniu polityki kadrowej.

Potwierdza to najnowsze międzynarodowe Badanie Manpower _ Pracownicy 50+ _. Pośród 28 przebadanych krajów Polska ma najniższy odsetek firm, które opracowały programy ułatwiające zatrudnianie osób w wieku 50+ i mechanizmy zachęcające do pozostania w firmie przyszłych emerytów.

Poniższe zestawienie przedstawia stopień przygotowania firm na starzenie się społeczeństwa. Im wyższy jest wskaźnik z ostatniej kolumny, tym firmy danego kraju są lepiej przygotowane.

Wskaźnik przygotowania pracodawców na starzenie się społeczeństwa
kraj odsetek firm, które opracowały program ułatwiający zatrudnianie osób powyżej 50. roku życia odsetek firm, które opracowały program zachęcający pracowników w wieku emerytalnym do pozostania w firmie suma - wskaźnik przygotowania firm
Singapur 48% 53% 102
Japonia 12% 83% 95
Nowa Zelandia 19% 33% 52
Australia 18% 28% 46
Stany Zjednoczone 18% 28% 46
Republika Południowej Afryki 11% 34% 45
Hongkong 24% 20% 44
Kanada 17% 24% 41
Chiny 18% 19% 37
Wielka Brytania 13% 24% 37
Austria 21% 14% 35
Irlandia 9% 26% 35
Szwajcaria 17% 14% 31
Indie 14% 16% 30
Niemcy 18% 11% 29
Argentyna 11% 17% 28
Peru 10% 13% 23
Belgia 10% 12% 22
Czechy 8% 13% 21
Holandia 8% 10% 18
Norwegia 6% 12% 18
Grecja 5% 10% 15
Tajwan 6% 8% 14
Francja 6% 8% 14
Włochy 8% 6% 14
Hiszpania 6% 6% 12
Szwecja 4% 8% 12
Polska 3% 5% 8
Źródło: Badanie Manpower Pracownicy 50+

Dlaczego Polscy pracodawcy nie dostrzegają problemu i nie starają się przeciwdziałać jego skutkom? Szefowie naszych firm zaspali. Po pierwsze, ich czujność osłabiła zwiększająca się wydajność pracowników związana z rozwojem technologii. Po drugie, do tej pory odsyłając ludzi na emerytury, walczyliśmy z bezrobociem.

- _ W latach 90. powszechne było zachęcanie pracowników w wieku emerytalnym do odchodzenia z pracy i nie blokowania etatów młodym. Miało na to wpływ bardzo duże bezrobocie _ - wyjaśnia Monika Jabłońska z firmy Manpower. - _ Dzisiaj sytuacja na rynku pracy się zmieniła. Bezrobocie jest niskie, społeczeństwo się starzeje i brakuje rąk do pracy. Sytuacja będzie się pogarszała z roku na rok, a już nie jest dobrze _ - dodaje.

Zniechęcanie starszych osób do pracy przyniosło zamierzone skutki. Współczynnik aktywności zawodowej dla wieku 55+ w roku 1995 wynosił 20,9 procent. Pod koniec 2006 roku spadł do 16,8 procent. Dodatkowym problemem jest wiek, w którym pracownicy w naszym kraju wycofują się w rynku pracy. Nie jest to bowiem 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Faktycznie rezygnujemy z pracy znacznie wcześniej. Najwcześniej z całej Unii Europejskiej.

Wiek opuszczania rynku pracy
kraj kobiety mężczyźni ogółem
UE 59,4 60,7 60,5
Szwecja 63,3 63,9 63,6
Estonia 61,4 65,0 62,95
Irlandia 61,5 64,4 62,95
Portugalia 61,4 64,2 62,8
Cypr 59,3 65,0 62,15
Wielka Brytania 60,3 63,8 62,05
Litwa 59,8 63,4 61,6
Dania 60,1 62,2 61,15
Finlandia 60,7 61,5 61,1
Hiszpania 59,5 62,6 61,05
Łotwa 60,3 61,6 60,95
Niemcy 59,9 61,6 60,75
Grecja 58,4 61,7 60,05
Rumunia 58,6 61,3 59,95
Holandia 59,3 60,5 59,9
Malta 58,8 60,4 59,6
Bułgaria 57,6 60,9 59,25
Czechy 57,2 61,0 59,1
Francja 58,3 58,8 58,55
Węgry 57,2 59,6 58,4
Chorwacja 56,2 60,1 58,15
Luksemburg 58,7 57,7 58,2
Austria 56,4 59,6 58
Słowacja 55,5 60,2 57,85
Włochy 57,2 58,4 57,8
Belgia 56,8 57,9 57,35
Słowenia 55,2 59,5 57,35
Polska 55,2 57,0 56,1
Przetworzone dane Eurostatu za rok 2005. Wiek obliczany za pomocą mediany.

Według badań Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju i Towarzystwa Ekonomistów Polskich w 2006 roku tylko co 11 osoba dopracowała 65. roku życia. Wcześniejsze emerytury kosztowały nas wtedy 27,5 mld złotych - każdy pracownik musiał więc wyłożyć na nie ze swojej kieszeni 210 zł.

Niektórzy eksperci jako problem wskazują ochronę prawną roztaczaną nad ludźmi w wieku przedemerytalnym. Może ona odstraszać pracodawców od zatrudniania takich osób.

- _ Nadmierna ochrona jest dyskryminacją _ - przekonuje Witold Polkowski, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. - _ Jeśli starszego pracownika nie można zwolnić w okresie czterech lat przed emeryturą, to pracodawcy pozbywają się go wcześniej. Robią to profilaktycznie, bo boją się, że później pracownik będzie nietykalny, a nie wiedzą, czy ich firmę będzie stać na utrzymanie jego posady. _

emerytury
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Antoni
4 lata temu
Będzie tylko gorzej. Dopóki PiS nie straci władzy nie ma szans na wzrost dzietności wśród normalnych rodzin. Nie liczy się żadne 500 czy 800 tylko trwałość zasad moralnych, stałość interpretacji Konstytucji, pewność jutra. A tu co jest? Kładę się spać o 23.00, a na rano o 6.00 już mam zmiany w prawie i to znaczące. Czy ktoś chce dzieciom zafundować los niewolników w dyktatorskim świecie? W obecnych warunkach dużo dzieci może mieć ........ Proszę dopisać resztę zdania.
ja2
4 lata temu
Nie straszcie młodych emerytami. Aby dostać emeryturę ten starszy musi przez lata pracować i odprowadzać składki. Te składki waloryzowane tytułem inflacji stanowią o wysokości emerytury. I to nie wina emerytów, że państwo wydaje te składki na bieżąco. Przecież w rządzie są "mądre głowy", które tworzą budżet bez deficytu, pieją peany jaka Polska jest bogata i że wszystkie kraje nam zazdroszczą stanu gospodarki. Jeżeli jest tak dobrze to emeryci nie będą stanowić żadnego problemu dla budżetu, zwłaszcza teraz gdy część z nich umrze na Covid a zgromadzone składki zostaną do wykorzystania. Zwracam tylko uwagę, że beneficjenci programów socjalnych w Polsce wcale nie garną się do pracy. To my starzy możemy poszczycić się długimi stażami ponad 40-letnimi.
tr18
4 lata temu
I po ch... było obniżać wiek emerytalny? Po drugie trzeba opodatkować automaty stosowane w produkcji tak, żeby nie tylko tych dwóch pracujących utrzymywało jednego emeryta, ale jeszcze i dwa automaty
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
mirek123
3 lata temu
każdy emeryt pracuje na swoją emeryture nikt mi nic nie dał
ja2
4 lata temu
Nie straszcie młodych emerytami. Aby dostać emeryturę ten starszy musi przez lata pracować i odprowadzać składki. Te składki waloryzowane tytułem inflacji stanowią o wysokości emerytury. I to nie wina emerytów, że państwo wydaje te składki na bieżąco. Przecież w rządzie są "mądre głowy", które tworzą budżet bez deficytu, pieją peany jaka Polska jest bogata i że wszystkie kraje nam zazdroszczą stanu gospodarki. Jeżeli jest tak dobrze to emeryci nie będą stanowić żadnego problemu dla budżetu, zwłaszcza teraz gdy część z nich umrze na Covid a zgromadzone składki zostaną do wykorzystania. Zwracam tylko uwagę, że beneficjenci programów socjalnych w Polsce wcale nie garną się do pracy. To my starzy możemy poszczycić się długimi stażami ponad 40-letnimi.
Antoni
4 lata temu
Będzie tylko gorzej. Dopóki PiS nie straci władzy nie ma szans na wzrost dzietności wśród normalnych rodzin. Nie liczy się żadne 500 czy 800 tylko trwałość zasad moralnych, stałość interpretacji Konstytucji, pewność jutra. A tu co jest? Kładę się spać o 23.00, a na rano o 6.00 już mam zmiany w prawie i to znaczące. Czy ktoś chce dzieciom zafundować los niewolników w dyktatorskim świecie? W obecnych warunkach dużo dzieci może mieć ........ Proszę dopisać resztę zdania.
tr18
4 lata temu
I po ch... było obniżać wiek emerytalny? Po drugie trzeba opodatkować automaty stosowane w produkcji tak, żeby nie tylko tych dwóch pracujących utrzymywało jednego emeryta, ale jeszcze i dwa automaty