jeediks
/ 85.14.112.* / 2008-04-03 00:40
Po splaceniu kilku rat pierwszego kredytu w AIG zaproponowano mi kolejna pozyczkę,potrzebowalem gotowki wiec zdecydowalem się na drugi kredyt.Miła pani w banku zaproponowała mi jednak aby nie łączyc tych dwóch kredytow,I splacac osobno.Zdecydowalem się na ten krok,gotówka z drugiego kredytu starczyla na zaplanowane zakupy,a za reszte splacilem pierwszy kredyt.Wszystko niby fajnie i ok,gotówka szybko i bez problemu,jednakże to nachalne "wciskanie" karty kredytowej,podpisalem umowe o kredyt,po czym pani wydrukowała mi dokumenty do podpisania odnosnie karty kredytowej...Mimo iz jasno i wyrażnie na poczatku zaznaczylem ze NIE INTERESUJE MNIE ŻADNA KARTA KREDYTOWA,Dokument który pani mi przedstawila mowil o wystawieniu na moje nazwisko karty kredytowej,stwierdziłem ze nie podpisze,mniej uprzejma juz wtedy pani stwierdzila ze "muszę podpisac",swoja drogą ciekawe ile pani ma prowizji od wcisniecia klientowi karty kredytowej??? Ludzie dlaczego gdy ktos wyraznie prosi tylko o kredyt gotowkowy ,tak bezczelnie próbuje mu sie wcisnac tą kartę?Gdy ponownie odmówilem podpisu, bylem pewny że nie dostane kredytu ,jednakze pani oswiadczyla ze pieniadze beda do odbioru w kasie za jakas godzinke...A wiec jednak mozna bylo bez "wpychania"karty dać czlowiekowi normalny kredyt gotówkowy. o który prosił...Odsetki wcale nie sa takie małe,ale cos za cos,jak juz ktos na forum wspomniał,pieniazki sa naprawde szybko,nie trzeba nosic zbednych zaswiadczeń z zakładu pracy itd,ale o jedno wypadałoby prosic bank ŻEBY NIE"WCISKANO" KART KREDYTOWYCH ,LUDZIE!!!!! JESLI KTOS WYRAZNIE KILKA RAZY POWTARZA ŻE NIE ŻYCZY SOBIE KARTY TO DAJCIE SPOKÓJ,powinno wam starczyc to ze płacimy nie małe procenty od kredytów!!!!