Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Londyn odbierze część zasiłków przybyszom z Unii Europejskiej?

0
Podziel się:

Media na Wyspach donoszą, ze premier Cameron skłania się ku takiemu rozwiązaniu.

Londyn odbierze część zasiłków przybyszom z Unii Europejskiej?
(World Economic Forum/Flickr (CC BY-NC-SA 2.0))

Czy Londyn odbierze Polakom czy Hiszpanom dostęp do części świadczeń? _ Wielka Brytania powinna w niektórych przypadkach wprowadzić okresy przejściowe dla nowych przybyszów z Unii _ - mówi Polskiemu Radiuszef think tanku Open Europe, Mats Persson.

Media na Wyspach donoszą, ze premier Cameron skłania się ku takiemu rozwiązaniu. Jeszcze przed świętami - być może nawet w tym tygodniu - premier ma wygłosić duże przemówienie dotyczące polityki jego rządu wobec UE i imigracji.

Pośród propozycji Camerona miałaby się znajdować właśnie wspomniana koncepcja. Jak mówi Persson, nie chodzi jednak o wszystkie świadczenia, a tylko te charakterystyczne dla Wielkiej Brytanii.

„Mamy tu unikalny model. Przy niskich dochodach, na przykład płacy minimalnej, można tu dostać 'kredyt podatkowy'. Przypomina on w gruncie rzeczy zwolnienie z podatku. Można powiedzieć, że mamy tu do czynienia z subsydiowaniem nisko opłacanej pracy" - tłumaczy Persson.

Dodaje, że usunięcie owego „subsydium" zniechęciłoby imigrantów do przybywania na Wyspy. „Imigranci ze Szwecji, Hiszpanii czy Polski będą tu musieli spędzić nieco czasu, zanim nabędą prawa do kredytu podatkowego, a także niektórych innych świadczeń wypłacanych osobom pracującym - na przykład mieszkań socjalnych" - wylicza rozmówca Polskiego Radia.

Jednocześnie think tank Open Europe przekonuje, że zasada wolnego przepływu pracowników jest dla Wielkiej Brytanii korzystna, a nadużywanie zasiłków dla bezrobotnych to wśród imigrantów unijnych zjawisko marginalne. Pojawiają się jednak wątpliwości czy pomysł ów nie będzie przypadkiem dyskryminacją. Tak sugerował były prokurator generalny Dominic Grieve oraz o ambasador RP w Londynie Witold Sobków.

Popyt na pracowników z Polski rośnie

Brytyjskie szpitale są coraz częściej zainteresowane zatrudnianiem personelu medycznego z krajów Europy Wschodniej, w tym z Polski. Wynika to z rosnącej liczby pacjentów z tego regionu i związaną z tym koniecznością zatrudniania tłumaczy.

Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) wydaje rocznie na usługi tłumaczy 23 mln funtów. Aby zmniejszyć tę kwotę, placówki służby zdrowia zamierzają zatrudniać większą liczbę pielęgniarek z krajów Europy Wschodniej, w tym przede wszystkim z Polski.

Zainteresowanie rekrutacją polskich pielęgniarek potwierdziło Stowarzyszenie Szpitali Hrabstwa Lincolnshire (United Lincolnshire Hospitals Trust-ULHT), które zarządza trzema szpitalami w hrabstwie Lincolnshire i świadczy usługi medyczne dla wielu innych placówek w tym regionie.

_ Jesteśmy zainteresowani takim krokiem, choć póki co nie ma konkretnych planów prowadzenia rekrutacji w Polsce _ - powiedziała przedstawicielka biura komunikacji ULHT. Podobne deklaracje składają także przedstawiciele szpitala w Kings Lynn w sąsiednim hrabstwie Norfolk.

W listopadzie rekrutację w Polsce prowadził trust zrzeszający szpitale przy Uniwersytecie Cambridge (Cambridge University Hospitals-CUH). Jak poinformowano PAP w CUH proces rekrutacji cały czas trwa i jest zbyt wcześnie, by mówić o efektach.

Przedstawicielka ULHT potwierdziła PAP, że w szpitalach zarządzanych przez stowarzyszenie zatrudnieni są obecnie zarówno polscy lekarze jak i pielęgniarki, ale nie była w stanie określić ich dokładnej liczby. _ Jesteśmy zadowoleni z ich profesjonalizmu i bierzemy pod uwagę zatrudnianie kolejnych lekarzy i pielęgniarek nie tylko z Polski, ale także z innych krajów Europy Wschodniej _ - potwierdza.

O rosnącym zainteresowaniu brytyjskich szpitali zatrudnianiem polskich pielęgniarek w celu redukcji kosztów związanych z koniecznością zatrudniania tłumaczy informował _ Mail on Sunday _.

Według gazety, ULHT ma obecnie do zagospodarowania 36 etatów dla pielęgniarek i zamierza na początku przyszłego roku przeprowadzić rekrutację w Polsce. Rozmówczyni PAP z ULHT nie potwierdza jednak tych informacji. Nieoficjalnie jednak mówi się, że w ULHT znajomość języka polskiego jest brana pod uwagę przy rekrutacji pielęgniarek, mieszkających już na terenie Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)