Podobnie jak inni pracujący w mundurach, celnicy chcą szybciej przechodzić na emeryturę. Pod obywatelskim projektem w tej sprawie udało im się zebrać 200 tysięcy podpisów. Jak wyjaśniają, nie chodzi o przywileje, tylko o bezpieczeństwo i sprawność działania tej służby. - Dochodzi do patologii, kiedy 60-letni funkcjonariusze ganiają wysportowanych, młodych przestępców - mówi Sławomir Siwy, przewodniczący związku zawodowego Celnicy.pl.
aktualizacja godz. 20:25
Sejm rozpoczął w środę wieczorem prace nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, zakładającym włączenie celników do systemu emerytur mundurowych. Obecnie celnicy są objęci powszechnym systemem emerytalnym i nabywają uprawnienia emerytalne w wieku 67 lat. W Sejmie trwa dyskusja nad tym projektem.
- Polska Służba Celna była zawsze służbą mundurową. Spełnia wiele zadań dla bezpieczeństwa obywateli - podkreślił w środę w Sejmie przewodniczący związku zawodowego Celnicy.pl Sławomir Siwy, który jest pełnomocnikiem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Dodał, że pod projektem zmian podpisało się prawie 200 tys. osób. Jak zaznaczył w Sejmie Sławomir Siwy, projekt realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Wniosek celników w marcu wzmocniony został wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że dotychczasowe przepisy wyłączające ich ze świadczeń mundurowych są dyskryminujące. Trybunał zauważył, że funkcjonariusze Służby Celnej niesłusznie są pozbawieni tych uprawnień, bo - podobnie jak funkcjonariusze Straży Granicznej - muszą być w pełni dyspozycyjni i pracują w trudnych warunkach.
Tymczasem zgodnie z obecnie obowiązującym prawem celnicy mogą przejść na emeryturę w wieku 67 lat. Pozostali służący w jedenastu umundurowanych służbach, w tym funkcjonariusze Straży Granicznej, mogą to zrobić w wieku 55 lat i po 25 latach służby. Akcję zbierania podpisów pod projektem zmieniającym ten stan rzeczy zorganizował Komitet Inicjatywy Ustawodawczej związku zawodowego Celnicy.pl. Jego przewodniczący Sławomir Siwy przekonuje, że zmiany są konieczne.
- To nie jest przywilej, tylko rekompensata za ciężką służbę. Przede wszystkim chodzi nam jednak o bezpieczeństwo państwa i zapewnienie sprawności działania służby. Nie będzie to możliwe w sytuacji, kiedy już za chwilę połowa funkcjonariuszy będzie w wieku ponad 50 plus - mówi Siwy. - To nie jest moje przekonanie. Takie wnioski można wyciągnąć z lektury corocznych raportów MSW o stanie bezpieczeństwa państwa - dodaje przewodniczący będący też pełnomocnikiem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
Pytany o społeczny odbiór projektu, który miałby przyznać kolejnej grupie zawodowej przywileje, odpowiada zdecydowanie: - Populistów, którzy są przeciwnikami emerytur dla służb mundurowych, chciałbym zapytać: czy chcieliby, żeby ratowali nas z wypadku czy pożaru strażacy w wieku 67 lat?
Jak udało nam się dowiedzieć, Komitet nie prowadził jeszcze żadnych rozmów na temat politycznego poparcia dla tej inicjatywy. Jednak jak czytamy w opinii Naczelnej Rady Lekarskiej, która dostępna jest na stronach sejmowych, „szczególne uprzywilejowanie funkcjonariuszy służby celnej w zakresie uprawnień emerytalno-rentowych nie ma podstaw biomedycznych. Ponadto Naczelna Rada Lekarska zwraca uwagę, że w Rzeczypospolitej Polskiej jest zbyt wiele grup uprzywilejowanych do różnego rodzaju świadczeń emerytalno-społecznych”.
Tę opinię 16 października podpisał sekretarz NRL Konstanty Radziwiłł, czyli obecny minister zdrowia. Czy przesądza to losy projektu? - Liczymy, że zapewnienie prezydenta o traktowaniu z szacunkiem projektów obywatelskich jest aktualne i dokument trafi do prac w komisji i będzie dalej procedowany. Jestem też przekonany, że wielu innych ministrów ma odmienne zdanie niż Konstanty Radziwiłł - dodaje Sławomir Siwy.
Jeżeli Sejm ostatecznie włączy celników do pozostałych służb, które korzystają z przywilejów emerytalnych dla mundurowych, zyskają oni dostęp do oddzielnego systemu wypłacanego z budżetu państwa. Świadczenia te są obliczane na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby. Włączane są też do tego dodatki i nagrody. Po 25 latach może dać to około 60 proc. obliczonej podstawy. Po każdym dodatkowym roku wzrasta o 3 proc. i może maksymalnie stanowić nawet 75 proc. pensji.
Celnicy zarabiają średnio około 3500 złotych netto. Mogłoby to więc oznaczać ponad 2600 złotych emerytury. Tymczasem, jak poinformował ZUS, przeciętne świadczenie tego rodzaju wypłacane w we wrześniu Polsce wyniosło 1984,31 zł.