Brytyjczycy, którzy sfotografowali wydarzenia, przekazali tę informację BBC. Według ich relacji, po tym, jak mężczyzna podpalił się, podbiegli do niego policjanci, którzy gaśnicą próbowali ugasić ogień. 42 - latek trafił do szpitala i - według chińskich służb - powraca do zdrowia. W chińskich mediach państwowych nie pojawiły się doniesienia o samopodpaleniu, informacje te przeciekają jednak do Chińczyków poprzez internet.
Plac Tiananmen w Pekinie, gdzie wisi wielki portret Mao Zedonga, to główne miejsce antyreżimowych protestów w Chinach. W 1989 roku własnie tam rozpoczęły się prodemokratyczne manifestacje.