MSZ był pierwszym polskim urzędem, który trzy lata temu założył profil na Twitterze. Obecnie swoje konta ma już 138 polskich placówek dyplomatycznych. Rzecznik ministerstwa Marcin Bosacki podkreśla, że jest to bardzo skuteczny sposób dotarcia do Polaków mieszkających za granicą z najważniejszymi dla nich informacjami. Jak podkreśla, tylko w Polsce rocznie Twittera odwiedza ponad 1,3 mln osób.
Dwa tygodnie temu MSZ uruchomiło na Twitterze konto przewodnika "Polak Za Granicą", gdzie pojawiają się istotne informacje dla osób, udających się do krajów uważanych za mniej bezpieczne.
Jednym z najbardziej znanych użytkowników Twittera w Polsce jest minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji ma już na koncie półtora tysiąca wpisów, a jego profil śledzi 46 tysięcy osób. Radosławowi Sikorskiemu przydarzyło się też kilka kontrowersyjnych wpisów - jak ten, w którym niemal wprost informował, że leci z wizytą do ogarniętej wojną Libii, czy inny, informujący o skardze do jednego z hoteli w Berlinie na brak polskich stacji telewizyjnych.
Minister Sikorski podkreśla, że Twitter to narzędzie nowoczesnej dyplomacji. Szef MSZ dodaje, że Twittera używa 62 prezydentów i premierów z 49 krajów, w tym papież Benedykt XVI. "Dyplomacja to już nie XIX-wieczna magia, gdzie starsi panowie z tajemniczymi minami, za kilkoma kotarami palili cygara. Dziś większa część dyplomacji ma charakter publiczny, a kształtowanie wizerunku Polski w mediach światowych to część moich obowiązków. Gdy światowe media cytują moje wpisy na temat wyborów w Rosji, wizyty w Libii bądź reakcje na represji na Białorusi, to pokazuje to skuteczność tego medium" - podkreśla Radosław Sikorski.
Według ocen MSZ, polska dyplomacji ma trzeci na świecie tak rozbudowany serwis informacyjny na portalu Twitter. Więcej od Polski kont na Twitterze mają jedynie placówki Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
IAR
