Sprawa dotyczy niegospodarności w jednym z banków spółdzielczych na terenie województwa śląskiego. Była prezes doprowadziła do niewypłacalność banku.
Jak wyjaśniają śledczy, chodziło o podejmowanie niekorzystnych decyzji kredytowych. W ten sposób miała spowodować poważne straty w instytucji. Jak duże? Mowa jest o kwocie nie mniejszej niż 22,7 mln zł.
Kobieta została zatrzymana, a przed tygodniem w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach.
W czwartek podejrzana została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie usłyszała zarzuty.
Byłej prezes grozi nawet do 10 lat więzienia. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie, gdyż sąd zdecydował o surowszym środku zapobiegawczym.