Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Kazimierski
|

Prognozy dla rynku kredytowego w 2023 roku

24
Podziel się:

Wysokie stopy procentowe NBP, wysoki, choć obniżający się WIBOR, agresja Rosji na Ukrainę, wysoki poziom inflacji - te czynniki sprawiły, że w 2022 r. na rynek kredytowy nie można było patrzeć z optymizmem. Sprawdziliśmy, jakie są prognozy dla tego rynku na 2023 r. i w jakim otoczeniu gospodarczym przyjdzie mu działać.

Prognozy dla rynku kredytowego w 2023 roku
W roku 2023 prognozowana sprzedaż kredytów hipotecznych wyniesie 28 mld zł (Adobe Stock, Pio Si)

Kilka dni temu Biuro Informacji Kredytowej podsumowało rok 2022 na rynku kredytów i pożyczek oraz przedstawiło prognozy na 2023 r.

Według przedstawionych danych, w 2022 r. wartość nowych kredytów i pożyczek zaciągniętych przez Polaków wyniosła 143,6 mld zł. Jednak w porównaniu do 2021 r. łączna kwota większości kredytów i pożyczek udzielonych w ubiegłym roku była niższa. Szczególnie dobrze pokazuje to przykład kredytów hipotecznych, których sprzedaż zmniejszyła się o 49,1 proc. Poziom sprzedaży z 2021 r. utrzymały tylko kredyty ratalne, a wzrosty wartościowe (o 27 proc.) i ilościowe (o 22 proc.) odnotowały tylko pożyczki pozabankowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zdolność kredytowa Polaków runęła. Nowy program rządu pomoże? "To zagadka"

Rynek kredytowy w 2022 r. – podsumowanie

2022 r. upłynął pod znakiem rosnących stóp procentowych (ubiegły rok przywitaliśmy ze stopą referencyjną na poziomie 2,25 proc., a kiedy otwieraliśmy szampana w sylwestrową noc, wynosiła ona 6,75 proc.). Dobrą wiadomością (zwłaszcza dla kredytobiorców) jest to, że pozostaje ona na niezmienionej wysokości od września 2022 roku.

Z coraz wyższymi stopami procentowymi w parze szły zwiększające się odsetki od kredytów, a co za tym idzie – pogarszająca się zdolność kredytowa. Na tę ostatnią negatywnie przełożył się też obowiązek uwzględniania tzw. buforu ostrożnościowego (czyli sprawdzania, czy klient podoła spłacie zobowiązania, kiedy stopy procentowe wzrosną o 5 proc.).

Wszystko to spowodowało, że wartość kredytów i pożyczek udzielonych w 2022 r. była niższa niż rok wcześniej.

Trzeba też dodać, że w 2022 r. klienci znacznie przyspieszyli nadpłaty i wcześniejsze spłaty kredytów mieszkaniowych. W ubiegłym roku kwota wcześniejszych spłat i nadpłat wyniosła 52,4 mld zł i była prawie dwa razy wyższa niż rok wcześniej.

Rynek kredytowy w 2023 r. – prognozy

Z informacji przedstawionych przez dr Mariusza Cholewę, prezesa zarządu BIK, wynika, że w roku 2023 prognozowana sprzedaż kredytów hipotecznych wyniesie 28 mld zł i będzie niższa o 38,4 proc. od osiągniętej w 2022 r. Eksperci BIK spodziewają się stabilizacji sprzedaży w I półroczu i jej niewielkiego wzrostu w drugim półroczu. Mówiąc o kredytach hipotecznych, nie można też zapomnieć o dwóch istotnych aspektach związanych z rynkiem kredytów na nieruchomości:

  • Zastąpieniem stawek WIBOR nowym wskaźnikiem: WIRON. Od początku 2023 r. banki mogą już równolegle udzielać kredytów o zmiennym oprocentowaniu ustalanym na podstawie obu tych stawek. Jednak na razie ING Bank Śląski i BNP Paribas czasowo wstrzymały udzielanie kredytów o zmiennej stopie procentowej, motywując to potrzebą przygotowania m.in. procedur wewnętrznych i systemów informatycznych do wprowadzenia nowego wskaźnika.
  • Planowane wprowadzenie programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., z którego będą mogły skorzystać osoby w wieku do 45 lat, które nie miały i nie mają mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do domu lub lokalu.

Jeśli chodzi o kredyty gotówkowe, to BIK prognozuje, że ich sprzedaż będzie wyższa o 0,2 proc. r./r., a jej wartość osiągnie wartość 65 mld zł. Zdaniem ekspertów Biura, banki będą skupiały się (podobnie jak w 2022 r.) na finansowaniu własnych klientów. Spodziewany jest też nieznaczny wzrost popytu ze strony klientów.

Z kolei w przypadku kredytów ratalnych Biuro Informacji spodziewa się nie tylko wzrostu sprzedaży (do poziomu 18,5 mld zł, czyli o 2,8 proc.), ale także atrakcyjnych ofert sprzedażowych i wyższej sprzedaży związanej ze wzrostem cen.

Rynek kredytowy w 2023 r. – otoczenie gospodarcze

To, czy sprawdzą się prognozy BIK dotyczące sprzedaży kredytów i pożyczek w 2023 r., zależy także od otoczenia gospodarczego. Czego możemy się zatem spodziewać?

Zacznijmy od stóp procentowych NBP. Rok 2023 nie powinien przynieść ich kolejnych podwyżek. Według analityków Rada Polityki Pieniężnej będzie pozostawała w trybie czuwania (wait-and-see), i może także zdecydować o ich obniżeniu. Ale stanie się to dopiero najwcześniej pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.

Inflacja nadal będzie wysoka (odczyt inflacji CPI w grudniu 2022 r. wyniósł 16,6%, w całym roku - 14,4%), ale jej wysokość powinna zacząć się zmniejszać. Niemniej jednak należy się spodziewać, że inflacja osiągnie szczyt w I kwartale 2023 r.

Według analityków BIK możemy się także spodziewać wyraźnego spowolnienia wzrostu gospodarczego przy braku głębokiej recesji (w 2021 r. polski PKB wyniósł 6,8 proc., w 2022 r. – według prognoz Komisji Europejskiej – wyniesie 4 proc., a w 2023 r. – 0,7 proc.), nieznacznego wzrostu poziomu bezrobocia oraz stabilizacji cen nieruchomości (możliwy jest ich nieznaczny spadek).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(24)
obsrywator
rok temu
jedynym rozwiązaniem na dobre mieszkanie jest danie ludziom alternatywy do patodeweloperki. Jak? Np. umożliwiając budowanie bez warunków zabudowy na gruntach rolnych IVa, IVb i V klasy bonitacyjnej. Podmiejskie ugory obrosłyby domami a nie klatkami w blokowiskach. Do tego kilka warunków: dom nie może być dzielony na mieszkania, ma być jedno, góra dwukondygnacyjny. Każda władza która ukróci proceder warunków zabudowy zyska wyborców i to nie takich od pińcet plus tylko takich którym sie chce. No ale może o to chodzi żeby w PL klasy średniej nie było. Może chodzi o to żeby klientelizm był (czym się skończył to historia XVII i XVIII wiecznej Polski pokazuje). Może nie ważne czy rządzi PO czy PIS bo ma być tak że "nie masz nic i masz być szczęśliwy".
d blada
rok temu
w zeszłym tygodniu dostałem ofertę z PKO SA na kredyt gotówkowy...RRSO 33%!!!... czy to już lichwa???!!!
Pan Krzysztof
rok temu
Dziwne, że rynek kredytów gotówkowych się nie załamał. Pewnie przyczyna tkwi w bandyckich cenach nieruchomości. A nie czekaj, eksperci twierdzą, ze żadnej bańki nie ma. To pewnie nie ma nic wspólnego z uczciwymi firmami deweloperskimi.
Michau
rok temu
No to może ja się wypowiem, bo widzę eksperci jak zwykle nie analizują, tylko manipulują. Inflacja rok-do-roku będzie spadać - to oczywiste, bo w zeszłym roku szalała - nie może szaleć tak samo lub bardziej - dlaczegóż - poniewóż twórcy drogich produktów już dalej nie są w stanie podnosić cen bo nikt ich nie kupi. A ceny mediów będą obniżane dofinansowaniami państwa i jak już coś ma wybuchnąć to na początku przyszłego roku. Pierwsza obniżka stóp będzie mieć miejsce w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Wtedy też ruszy LAWINA kredytów hipotecznych, bo ludzie (sensownie) zechcą brać kredyt na "górce" i mieć taniutki kredyt od nowego roku. Banki będą tylko nieco opieszałe - bo przecież dla nich to będzie strata, zatem kredyty dostaną ci o dużej zdolności. Na koniec roku sytuacja kredytowa wróci do normy, ale za to rynek deweloperów zwietrzy interes i "dobre ceny" będą tylko do początku wakacji. Inflacja roczna - 9% - to PiS ogłosi sukcesem, a przecież to nadal wysoki wzrost, a spadek inflacji to NIE JEST ZASŁUGA RZĄDU - wręcz przeciwnie - robią wszystko by inflacja rosła.
robolbezrobot...
rok temu
materiały na 50m mieszkanie jakieś 50k robocizna 40k więc z kąt cena za metr 8k ?
...
Następna strona