Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kurs rubla znowu spada. Przebił psychologiczną granicę 50 RUB za dolara

0
Podziel się:

Załamanie kursu rosyjskiej waluty osiągnęło historyczny poziom. To częściowo skutek decyzji OPEC w sprawie wydobycia ropy.

Kurs rubla znowu spada. Przebił psychologiczną granicę 50 RUB za dolara
(World Economic Forum/Flickr (CC BY-NC-SA 2.0))

Kurs dolara wobec rubla na giełdzie w Moskwie wczoraj wieczorem po raz pierwszy w historii przekroczył psychologiczny próg 50 RUB za 1 dolara - o godz. 23.42 czasu lokalnego za dolara płacono 50,40 rubli, tj. o 1,75 RUB więcej niż przedwczoraj na zamknięciu.

Rubel ustanowił antyrekord także wobec euro - za 1 euro płacono 62,85 RUB, czyli o 1,92 rubla więcej niż przedwczoraj na koniec dnia.

Przedwczoraj waluta narodowa Rosja potaniała o 1,27 rubla wobec dolara i 1,71 RUB w stosunku do euro.

Obecne załamanie kursu rubla jest konsekwencją przedwczorajszej decyzji Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) o tym, że nie ograniczy ona wydobycia ropy, aby podnieść ceny surowca. Decyzja ta sprawiła, że cena ropy Brent po raz pierwszy od lata 2010 roku spadła do poziomu niewiele ponad 70 dolarów za baryłkę.

Na kurs rubla wpływają też sankcje nałożone na Rosję przez USA i Unię Europejską z powodu agresywnej polityki Moskwy wobec Ukrainy. Restrykcje te ograniczyły kontrolowanym przez Kreml koncernom i bankom dostęp do zagranicznych rynków kapitału.

Uczestnicy rynku nie wykluczają dalszej przeceny rosyjskiej waluty. Zdaniem cytowanego przez dziennik _ Kommiersant _ głównego analityka Nordea Banku Dmitrija Sawczenki, jeśli ceny ropy spadną poniżej 70 dolarów, to kurs rubla wobec dolara będzie szukać równowagi powyżej 50 RUB za 1 dolara.

Według ekspertów rubla w grudniu dodatkowo osłabiać będzie regulowanie zagranicznych długów przez rosyjskie koncerny - z danych Banku Rosji, tj. banku centralnego Federacji Rosyjskiej, wynika, że z tytułu rat kapitałowych i odsetek od zagranicznych kredytów do końca 2014 roku powinny one spłacić 30 mld dolarów.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)