Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PZW
|
aktualizacja

Rekordy już były. Zdolność kredytowa może spaść o prawie połowę

58
Podziel się:

Zdolność kredytowa statystycznego Polaka, w ostatnich czterech miesiącach, spadła o 30 procent. W najbliższym czasie ten spadek może się jeszcze pogłębić. Według szacunków Biura Informacji Kredytowej, może on sięgnąć nawet 45 procent w stosunku do sytuacji sprzed roku. W 2021 roku Polacy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe za niespełna 89 miliardów złotych.

Rekordy już były. Zdolność kredytowa może spaść o prawie połowę
Według prognoz BIK w 2022 r. wartość akcji kredytowej wyniesie 80 mld zł (WP, Mateusz Madejski)

Popyt na kredyty mieszkaniowe spada

Tylko w styczniu 2022 roku o jedną czwartą spadła liczba wniosków o kredyt hipoteczny w porównaniu do stycznia 2021 roku. Natomiast w porównaniu z rekordowym marcem 2021 r., spadek jest już o ponad 50 procent.

Zobacz także: Inwestowanie w nieruchomości. "To wcale nie jest niekończący się wzrost"

W 2021 roku Polacy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe o rekordowej wartości 88,7 mld zł. Według prognoz BIK w 2022 r. wartość akcji kredytowej wyniesie 80 mld zł, tj. prawie o 10 proc. mniej w porównaniu do 2021 roku. To nadal będzie wysoki poziom powyżej hossy z 2008 r.

Zdolność kredytowa także w dół

"Od ostatnich czterech miesięcy zdolność kredytowa statystycznego Kowalskiego spadła o 30 proc., w najbliższym czasie ten spadek może się pogłębić nawet do poziomu - 45 proc. w stosunku do choćby sytuacji sprzed roku" - napisało w komunikacie BIK.

- Gdy wzrost dochodów netto gospodarstw domowych będzie niewielki lub w przypadku spadku dochodów netto, zdolność kredytowa Polaków może w najbliższym czasie być w trendzie spadkowym. Jeśli dochody nie zrekompensują rosnących kosztów kredytu, można założyć pesymistyczny scenariusz spadku zdolności kredytowej nawet o 45 proc. - tłumaczy prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Banki, rozpatrując wniosek o kredyt, analizują wysokość uzyskiwanych dochodów, koszty utrzymania gospodarstwa domowego oraz koszt spłacanego kredytu. Gdy ceny mieszkań rosną szybciej niż zarobki, a raty kredytu są coraz wyższe, konsumując coraz większą część naszych zarobków, coraz częściej przyjdzie się spotkać z odmową kredytową lub kredytem na niższą kwotę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(58)
Dhdh
2 lata temu
W PL Janusze nadal mysla ze zarobia na wynajmie mieszkan. W Warszawie np na Woli mieszkanie kosztuje 15 tys od metra. 15 tys x 55m = 825 tys zł, do tego garaz 50 tys, wykonczenie po ok 1-2 tys od metra = minimum 950 000 zł. Co miesiac do wspolnoty trzeba placic po ok 1 tys zł + podatek od nieruchomosci/uzytkowanie wieczyste ok 2 tys zł na rok. Wiec sa koszty stale po ok 1200 zł co miesiac, a do tego rata kredytu. Wiec aby zarobic trzeba wynajmowac po 5 tys takie mieszkanie. Bo od najmu placi sie jeszcze 8,5% podatku. A za 5 tys nikt nie wynajmie... Wynajem za mniejsza stawke da mniej kasy niz lokata. A mieszkanie trzeba jeszcze remontowac co iles lat i nie ma sie pewnosci ze stale bedzie najemca...
Wacek
2 lata temu
Mam wrażenie ,że PISowskie rozdawnictwo tak niektórych rozochociło ,że poczuli się niczym następcy słynnego Onasisa co prawda na razie bez jachtów. No i przychodzi dzisiaj czas że trzeba przestać fruwać w obłokach i przejechać się d. po twardej nawierzchni patologicznych Mieszkań +.
Paf
2 lata temu
Panie redaktor 90 mld PLN to niespełna. Ot kilka złotych.
Max
2 lata temu
Jak się nie ma ambicji to się człowiek niczego nie dorobi.
nauczyciel
2 lata temu
oczywiście,że planuję zakup apartamentu, takiego 80-100 metrów, czekam tylko na podwyżkę, na razie zbieram pieniądze, a zarabiając 2400 netto to nie jest problem
...
Następna strona