Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

PPK. Duże firmy chcą uciec przed rządowym programem

6
Podziel się:

Im bliżej startu Pracowniczych Planów Kapitałowych, tym więcej firm zakłada u siebie pracownicze programy emerytalne. Dzięki temu będą zwolnione z konieczności wprowadzenia PPK.

Duże firmy coraz chętniej zakładają u siebie pracownicze programy emerytalne.
Duże firmy coraz chętniej zakładają u siebie pracownicze programy emerytalne. (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK/East News)

W ciągu ostatnich 4,5 miesięcy do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego firmy złożyły 254 wnioski o zarejestrowanie pracowniczego programu kapitałowego. W całym 2018 r. powstało 206 nowych PPE. Tymczasem przez cały 2017 rok dokonano tylko 48 takich wpisów - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".

Zobacz także: Zobacz też: Bartosz Marczuk demaskuje demony wokół nowego rozwiązania emerytalnego

- Kilkukrotne zwiększenie liczby wniosków to bezpośredni efekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Wynika ze świadomych decyzji firm, szczególnie dużych, zagranicznych, które chcą mieć u siebie PPE, a nie PPK - mówi gazecie Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego.

O co w tym wszystkim chodzi? Otóż od połowy roku firmy będą miały obowiązek wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych. Najpierw tylko te duże, z czasem wszystkie, za wyjątkiem tych zatrudniających do 10 osób. PPK to nowa forma oszczędzania na emeryturę, wprowadzona przez PiS. Pracodawca co miesiąc potrąci pracownikowi część wypłaty i odłoży na jego koncie, ale też dołoży pewną kwotę od siebie. Dzięki temu na emeryturze będziemy dostawać nie tylko świadczenie z ZUS, ale też właśnie z PPK.

Zgodnie z prawem firmy dostają jednak możliwość, by nie tworzyć u siebie PPK. W zamian muszą jednak uruchomić pracownicze plany emerytalne, czyli inną, działającą od lat formę dobrowolnego oszczędzania na emeryturę. Dodatkowym warunkiem jest to, że musi się do nich zapisać co najmniej 25 proc. załogi, a comiesięczna składka, jaką odłoży pracodawca, wyniesie równowartość co najmniej 3,5 proc. pensji danego pracownika.

Dlatego też, oprócz wniosków o rejestrację nowych PPE, część firm, które już wcześniej oferowały taką formę oszczędzania na emeryturę, zdecydowała się podnieść składkę właśnie do 3,5 proc.

Z wyliczeń Instytutu Emerytalnego wynika, że opłacenie składki do PPE dla 25 proc. załogi przekłada się na składki do PPK dla 78 proc. pracowników. Jednak i tak firmy coraz częściej decydują się na to pierwsze rozwiązanie. Jak czytamy w "Rz", choćby dlatego, że może to być potraktowane jako dodatkowy benefit, zachęcający zdolnych pracowników do podjęcia pracy w tej firmie. Oprócz tego, pieniędze z PPE łatwiej jest inwestować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
kominka
5 lata temu
No i ten kto ucieknie albo się wypisze to tylko będzie żałował tak naprawdę. Bo tutaj z tego co się dowiedziałam i czytam (tylko te prawdziwe informacje) to zapowiada się spoko. Pomysł z tym, że kasa jest dziedziczona to też myślę że jest strzałem w dziesiątkę, bo dzięki temu wiemy że jakby co to kasa później przejdzie na naszych najbliższych
TMP
5 lata temu
Dewiza PIS -zrobić to co należy do nich -cudzymi rękami i cudzymi kosztami
oliwka
5 lata temu
Ja nie mam zamiaru nigdzie uciekać. Całe szczęście tutaj nikt nikogo nie zmusza i jak ktoś chce to będzie odkładał pieniądze a jak nie to złoży wniosek o rezygnację i tyle. Ja myślę na poważnie o swojej emeryturze i zamierzam uczestniczyć, w końcu jak w innych krajach to się przyjęło to i u nas czemu by nie
Pan Teddy S.
5 lata temu
Żadne pieniądze nie są bezpieczne w zetknięciu z pazernymi politykami.
moj nick
5 lata temu
PPK to nic innego niż OFE-bis i tak samo może skończyć bo jak powiedział Lincoln "nie ma takiego świństwa, którego Rząd nie zrobi swoim obywatelom gdy mu zabraknie pieniędzy" A PiS-owi pieniędzy brakuje zawsze i będzie brakować coraz więcej.