RISK made in Warsaw - polska firma odzieżowa podbija świat. Zaczęło się od 30 tys. zł i pomysłu na hobby

"Dresoholiczka", "Szefowa", "Rzymskie wakacje" czy "Sama słodycz" - to nazwy ubrań stworzonych przez firmę Risk made in Warsaw. Stworzonych w Polsce i wyprodukowanych przez polskie szwalnie. - Na początku to wcale nie miał być biznes, po prostu hobby. Chciałyśmy stworzyć coś, czego jeszcze nie było. I się udało - opowiada Antonina Samecka, współwłaścicielka biznesu. Samecka wraz z Klarą Kowtun i Dorotą Sajewicz znalazły się w finale konkursu EY Przedsiębiorca Roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © Klara Kowtun, Dorota Sajewicz, Antonina Samecka/EY Przedsiębiorca Roku
Mateusz Ratajczak

"Dresoholiczka", "Szefowa", "Rzymskie wakacje", "Sama słodycz" - to nazwy ubrań stworzonych przez firmę Risk made in Warsaw. Ubrań zaprojektowanych w Polsce i uszytych w całości przez polskie szwalnie. - Na początku to wcale nie miał być biznes, tylko hobby. Chciałyśmy stworzyć coś, czego jeszcze nie było - opowiada Antonina Samecka, pomysłodawczyni biznesu. Samecka wraz z Klarą Kowtun i Dorotą Sajewicz kierują firmą, właśnie znalazły się w finale konkursu EY Przedsiębiorca Roku 2016.

RISK made in Warsaw to marka stworzona pięć lat temu przez dwie dziewczyny - Antoninę Samecką i Klarę Kowtun. Na rozkręcenie firmy odzieżowej uzbierały 30 tys. zł, dodatkowy tysiąc złotych pożyczył chłopak jednej z nich. I z takim budżetem zaczęły. Półtora roku później obrót firmy wynosił już prawie 3 mln zł, w tym będzie to już prawie 9 mln.

A wszystko zaczęło się tak: Klara Kowtun jako urodzinowy prezent dla Antoniny Sameckiej przygotowała własnoręcznie uszytą koszulkę z serduszkiem na środku. Obie znały się i pracowały ze sobą od dawna. Ale to właśnie ten prezent był początkiem biznesu. - Już przed tymi urodzinami w naszych głowach kiełkował pomysł. Zawsze miałyśmy coś wspólnego ze światem mody. Obie chciałyśmy być niezależne. Dzień po urodzinach Antosia do mnie zadzwoniła i zaproponowała współpracę: zacznijmy produkować ubrania - opowiada Kowtun.

- Miałyśmy fantastyczne posady, pracowałyśmy jako dziennikarki w magazynie dla kobiet. Miałyśmy za co żyć, za co podróżować, było fantastycznie. Ale czegoś brakowało. Obie miałyśmy trochę czasu i wpadłyśmy na pomysł szycia ubrań, to miało być w sumie hobby. Na początku na pewno nie był to biznes. To była po prostu myśl: zróbmy coś nowego, czego nie ma. W świecie mediów społecznościowych łatwo sprawdzić, czy coś już było. I nie było. I pewnie dlatego nasz produkt trafił do rozkładówek zagranicznych magazynów - dodaje Antonina Samecka.

A pomysł był prosty - firma miała tworzyć wygodne rzeczy, które na dodatek są dobrze skrojone. - Chodziło o to, żeby i dobrze wyglądać i przy tym czuć się komfortowo. Z reguły jest tak, że albo się dobrze wygląda, albo się dobrze w czymś czuje. Chciałyśmy zrobić coś innego. Dlatego wszystko zaczęło się od modowej klasyki, czyli szarej bluzy z kapturem - opowiada Kowtun.

Skąd nazwa? Założycielkom zależało, by w nazwie znalazło się "made in Warsaw", lecz uznały, że jest to za mało chwytliwe i po prostu za długie. Nie chciały rezygnować z podkreślenia, skąd są. - Gdy zastanawiałam się nad nazwą, zobaczyłam grę planszową, która się nazywa Risk. I połączyliśmy jedno z drugim - mówi Samecka. Tak powstał "Risk made in Warsaw".

W planszówce chodzi o podbijanie świata. Właścicielki nie kryją, że ich ambicje też wykraczają poza nasz kraj.

- Zaczęłyśmy od kilkudziesięciu fasonów dla kobiet i mężczyzn, miałyśmy logo, metki, wizytówki. Stworzyłyśmy wizerunek firmy, która działa na rynku od lat - dodaje Samecka. Zrobiły to na tyle dobrze, że niektórzy branżowi dziennikarze udawali, że znają ich markę od dłuższego czasu i zawsze się jej przyglądali. Marki od dawna znać nie mogli, bo firma wystartowała tydzień wcześniej.

W tej chwili firma ma w stałej kolekcji od 200 do 300 produktów. Risk jest obecny w 10 miastach Polski oraz na 8 rynkach zagranicznych - głównie w Skandynawii, we Włoszech oraz w Japonii. Firma korzysta z małych lokalnych szwalni, między innymi z podwarszawskiego Czerniakowa, Bielska Białej czy firm z woj. świętokrzyskiego. Niektóre szwalnie specjalnie dostosowały swoje maszyny tak, by móc produkować dla Risk. Na spódnicę "Boho dresiara" potrzeba ponad 3 metrów materiału i specjalnego podajnika, by równo ją uszyć.

Fot. RISK made in Warsaw

Oferta zależy od kilku czynników. Oczywiście głównie od pory roku, ale również od preferencji klientów. Jak to możliwe? W asortymencie są produkty, które zdaniem właścicielek mogą stać się hitem. Jednak wrzucenie ich do sklepu wcale nie kończy procesu produkcji. - Teraz zaczyna się zabawa, bo patrzymy, jak klienci reagują na nasze pomysły. I na podstawie ich uwag tworzymy nowe plany produkcyjne, zmieniamy kolory, dodajemy na przykład kieszonki lub poprawiamy fason. I między innymi dlatego korzystamy z polskich szwalni, bo można z nimi na bieżąco rozmawiać - tłumaczy Samecka.

W butiku nie tylko sprzedają ubrania - tam przede wszystkim słuchają uwag od klientów. - W butiku można więcej zaoferować klientowi, ale to również tam dostajemy bezpośrednie komentarze o naszych ubraniach. Czasami słyszymy: "To mogłoby być inaczej", "a co z niskimi dziewczynami" albo "za duży dekolt". Te wszystkie zdania padają w rozmowach twarzą w twarz. Dla rozwoju produktu stacjonarny butik daje najwięcej, choć najlepsza sprzedaż jest w sieci - tłumaczą właścicielki.

Obraz

Fot. RISK made in Warsaw

Na tyle cenią zdanie klientów, że wszyscy pracownicy sklepu wypełniają raport z obsługi klienta, gdzie wpisują zgłoszone im uwagi - i te wyrażone w sklepie, i w mediach społecznościowych. - Wtedy wiemy, że tyle i tyle pań chce kieszonki w tej sukience lub że dekolt w innej sukience jest za duży albo czekają na kolor granatowy. My planowałyśmy bordowy, ale skoro jest potrzeba - będzie granatowy. I tak właśnie reagujemy - tłumaczy Dorota Sajewicz, która do firmy dołączyła prawie dwa lata temu.

Risk jest obecnie jedną z najczęściej podrabianych marek w Polsce, tuż obok ubrań Roberta Kupisza. - Jedna z telewizji zrobiła kiedyś małe śledztwo i udała się na bazar. W materiale pokazali podróbki naszych ubrań. Stwierdziłyśmy, że nie ma się czym martwić i na antenie obiecałam, że na pięć najczęściej podrabianych naszych modeli właśnie uruchamiamy promocję i oferujemy zniżkę. Serwery sklepu tego nie wytrzymały - opowiada Samecka.

Jak trzem kobietom udaje się ze sobą współpracować? - Wiadomo, że są między nami napięcia. Jednak wszystkie cenimy współpracę. Spędzamy ze sobą dużo czasu, ale to wszystko w gronie, w którym się lubimy. To ułatwia, gdy wspólnicy są osobami, które się szanuje, ceni i słucha ich zdania. Nawet jeżeli czasami wyprowadzamy siebie z równowagi przez to inne zdanie, to mamy świadomość, że jest to ciekawa uwaga.

- Nie ma jednego lidera, choć firma oczywiście ma prezesa. Siłą jest u nas współpraca i dochodzenie do pomysłów razem. Choć mamy zupełnie różne perspektywy, ale to jest w tym najfajniejsze i bardzo pomocne - dodaje Sajewicz.

Plany na przyszłość? - Chcemy zainwestować w robienie kolekcji do przodu i dzięki temu móc wyjść na rynki zagraniczne. Teraz zaledwie 2 proc. wszystkich produkowanych przez nas ubrań trafia za granicę. Większość na rynek skandynawski. Tam jesteśmy atrakcyjni cenowo i tam chciałybyśmy się mocniej pojawić - zapowiada Antonina Samecka.

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują