nk
/ 89.200.145.* / 2011-12-20 13:22
Panie Donaldzie , mówi pan ze rodzice pracowali fizycznie , to wie pan co znaczy pracować fizycznie ,a pan chce wrzucić wszystkie kobiety do jednego wora jak to się ma? , może trochę szacunku dla tych kobiet , bo nie wszyscy mogą siedzieć za biurkiem i zarabiać o wiele więcej ,mieć czas na kawę itd pan dobrze o tym wie?,to te panie mogą spokojnie pracować do 67lat bo się nie przepracowały jestem matka 2ojga synów pracowałam fizycznie i zanosiłam dzieci do żłobka a później do przedszkola , wstawałam o 4gozinie by zdążyć do pracy , wracałam po pracy po dzieci i znow2zmiana bo trzeba przygotowawac na następny dzień i tak w kolo . a pracowałam na zmiany to ile ja miałam odpoczynku?teraz mam 55lat-życia ,pracy niema dla takich wiec pytam gdzie jest granica/ zdrowie zniszczone , a pan się nie ugnie?- powodzenia takich reform, pan Pawlak ma racje, wychowywanie i praca to dwa etaty . moje dzieci studiując pracują bo brakuje pieniędzy , co z nich będzie jeśli od kołyski trzeba wcześnie wstawać. a studiują na studiach stacjonarnych ,ścisłe przedmioty wiec kiedy ma odpocząć jeśli w weekendy pracuje, ja pytam pana ile wytrzyma ten człowiek , gratuluje pomysłu? i pańskiej odwagi, niech pracują te kobiety które nie maja dzieci i nie maja bladego pojęcia o wychowaniu z połączeniem pracy, nie obrażając kobiet którym nie było dane mieć dzieci a ile jest kobiet które na własne życzenie niedecydowalo się na macierzyństwo-gratulacje nie maja dzieci?'' a pan do jednego wora wszystkie''..