Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Anna Moskwa: Nikt nie zaaresztuje naszego gazu. Bruksela nie narzuci obowiązku pomagania

251
Podziel się:

Bezpieczeństwo energetyczne to wyłączna kompetencja państw i nigdy nie zgodzimy się na jej oddanie na poziom europejski. Nikt nas nie może zmusić do reglamentowania gazu ani do innych działań ograniczających - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".

Anna Moskwa: Nikt nie zaaresztuje naszego gazu. Bruksela nie narzuci obowiązku pomagania
Minister Anna Moskwa zapowiada, że KE nie wymusi na Polsce dzielenia się gazem (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Moskwa podkreśliła, że Polska nie zgodzi się na reglamentowanie gazu, jeśli na terenie Unii Europejskiej zostanie wprowadzony stan sytuacji kryzysowej.

Bezpieczeństwo energetyczne to wyłączna kompetencja państw i nigdy nie zgodzimy się na jej oddanie na poziom europejski. Nikt nas nie może zmusić do reglamentowania gazu ani do innych działań ograniczających. Co więcej, nie chcemy podejmować decyzji o ograniczeniach w innych państwach z poziomu Warszawy - stwierdziła Moskwa.

Szefowa resortu klimatu i środowiska dodała, że zakupione przez Polskę błękitne paliwo oraz sama infrastruktura gazowa to "własność naszego państwa i tylko my możemy decydować, jak z niej korzystamy, na czyje potrzeby i jak udostępniamy".

KE nie może nas do niczego zmusić. Bez wolności nie ma solidarności i kończy się ona tam, gdzie zaczyna się przymus - grzmiała Moskwa.

Trudne dyskusje o gazie

Moskwa dodała, że Komisji Europejskiej nie udało się przeforsować obowiązkowej redukcji zapotrzebowania na gaz. Ograniczenie zużycia surowca będzie uzależnione tylko i wyłącznie od suwerennej decyzji każdego kraju.

Anna Moskwa przyznała, że Polska, uwzględniając zapasy w magazynach i spadek zapotrzebowania przemysłu, ma o 17 proc. mniejszy popyt na gaz, więc "w ogóle nas ta kwestia nie dotyczy".

Na pytanie, czy Rada Europejska będzie mogła nakazać sąsiadom Niemiec, aby ci przesłali do nich gaz, odpowiedziała, że jest to "bardzo mało prawdopodobne".

Oczywiście, jeśli są kraje w UE, które mają odpowiednie możliwości i infrastrukturę, to zawsze na podstawie dwustronnej umowy mogą wesprzeć sąsiadów - zaznaczyła.

Minister nie wyobraża sobie jednak sytuacji, gdzie "Bruksela nam narzuci obowiązek pomagania".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(251)
Polak
rok temu
Nazwisko tej pani nic nam nie mówi? Tak samo jej wierzę jak Moskwie.
antek
rok temu
Oddacie, oddacie. Zapewnienia PiS-u są nic nie warte !!!!!
Grant
rok temu
Nie GRZMIAŁA redaktorze, tylko wysłowiła stanowisko polskiego rządu i tyle. "Solidarność" europejską widzieliśmy gdy Niemcy decydowali o obydwóch gazociągach bałtyckich. Mieli w nosie nasze zdanie i opinie o uzależnieniu od Moskwy. To samo widzimy teraz gdy mowa jest o pogłębieniu Odry czy o elektrowniach atomowych. Sami już dawno porobili rzeki spławnymi, czy postawili elektrownie atomowe. A wyciągają argumenty tzw. ekologów.
slot
2 lata temu
min. moskwa żadnych kompetencji - nie mówiąc o wiedzy - zero przygotowania merytorycznego - to zaden fachowiec - znowu wybieraja na stanowisko min. socjologów, leśników i innych nie znajacych - ciekawe czy min. zdrowia obsadziliby rolnika ????
ojer
2 lata temu
strzelają sobie w stopę. Oczywiście, że gaz trzeba ograniczać, bo podaż jest niewystarczająca. Tylko czy regulacje na poziomie EU coś dają, raczej nie.
...
Następna strona