Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PRC
|
aktualizacja

Austriacy zgodzili się na warunki Putina. Otwierają konto w rublach

Podziel się:

Austriacki OMV otworzył konto w Gazprombanku. Jak przekonuje, będzie przekazywać płatność za rosyjski gaz w euro, które następnie będą podlegać konwersji do rubla. Zdaniem koncernu nie narusza tym samym sankcji. Rosyjska prasa już ogłosiła sukces i podkreślając podporządkowanie się kolejnego zachodniego kraju dekretowi Władimira Putina.

Austriacy zgodzili się na warunki Putina. Otwierają konto w rublach
Alfred Stern szef austriackiego OMV (OMV, OMV)

Kolejny zachodni klient Gazpromu ugiął się przed rosyjską presją i otworzył konto rublowe w Gazprombanku wbrew zaleceniom Komisji Europejskiej.

"Wdrożyliśmy teraz proces płatności zgodny z sankcjami, który zapewnia terminową płatność za dostawy gazu" – powiedział agencji Reutersa rzecznik OMV. "Uważamy, że nasze zobowiązania płatnicze zostały spełnione wraz z przelewem kwoty w euro" - dodał.

Rosyjska prasa już sukces i podkreślając podporządkowanie się kolejnego zachodniego kraju dekretowi Władimira Putina. Jak zaznaczył RIA Novosti, Austra będzie płaciła za gaz w rublach.

Mechanizm pułapki

Jak tłumaczyliśmy w money.pl, dekret Putina nakazujący "nieprzyjaznym wobec Rosji krajom" płatność za gaz w rublach to swoisty koń trojański. W rozmowie z money.pl dr Szymon Kardaś, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich wyjaśniał, że uruchamiając ten mechanizm, Rosja zabezpiecza Gazprombank przed kolejnymi sankcjami. Wciąga kraje UE w grę, w której nie mogą odciąć od SWIFT instytucji, przez którą mieliby opłacać należności wobec dostawcy surowca. Same byłyby zmuszone więc ten parasol ochronny utrzymać.

Dodatkowo rozliczanie w rublach poprzez nieobjęty sankcjami Gazprombank wbrew pozorom nie odcięłoby Rosji od tak potrzebnej jej do rozliczeń zobowiązań międzynarodowych twardej waluty. Jak wyjaśniał dr Kardaś, importerzy niezbędne im ruble musieliby bowiem kupować np. na moskiewskiej giełdzie MOEX za euro czy dolary i dopiero regulować rachunek w rosyjskiej walucie Gazpromowi.

Mechanizm, który zaprojektowała Rosja, dla zachodnich importerów płatność w rublach nie byłaby wielkim problemem. – Cena gazu się nie zmienia, wciąż będą de facto płacić euro czy dolarami, które co prawda dalej zamieniane byłyby na rubla. Europa teoretycznie wciąż mogłaby utrzymywać, że przecież wydaje swoją walutę, a Putin zaś ogłosić, że oto Zachód się ugiął i płaci Rosji rublami – wyjaśniał nam dr Kardaś.

Połowa klientów ma konto w rublach

Wcześniej premier Włoch Mario Draghi zwrócił uwagę, że "większość importerów gazu już otworzyła swoje konto w rublach w Gazpromie". Jak przekonywał, nie ma oficjalnej deklaracji, co oznacza naruszenie sankcji.

Konto w rublach i euro otworzyła włoska grupa energetyczna Eni. Podobnie francuska firma energetyczna Engie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"

Również niemiecki VNG jako jeden z pierwszych zachodnich koncernów zapowiadał, że przekaże euro na konto Gazprombanku w celu przeliczenia rubla, w celu dalszego zapewnienia dostaw. Podobnie niemiecki Uniper, największy importer rosyjskiego gazu.

Jak dodaje Reuters powołujący się informacje przekazane przez rosyjskiego wicepremiera Aleksandra Novaka, połowa z 54 klientów rosyjskiego giganta gazowego otworzyła konta w Gazprombanku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl