Bitcoin odrabia straty z weekendu. Jest w połowie drogi na szczyt

Trwa giełdowy rollercoaster na giełdach kryptowalut. Inwestorzy nawet w weekend nie mają chwili wytchnienia. W ostatnich dniach wartość jednego bitcoina wahała się od 30 tys. do 41 tys. dolarów.

Za nami bardzo nerwowy weekend na rynku kryptowalut.Za nami bardzo nerwowy weekend na rynku kryptowalut.
Źródło zdjęć: © Pexels
Damian Słomski

Inwestorzy na rynkach finansowych są przyzwyczajeni do tego, że sobota i niedziela jest czasem na odpoczynek i przemyślenie strategii na "dni robocze". Tradycyjne giełdy w weekend są zamknięte. Inaczej jest z giełdami, na których handluje się kryptowalutami. Po raz kolejny okazało się, że między piątkiem i poniedziałkiem bywa bardzo nerwowo.

Jeszcze w piątek przed wieczorem bitcoin był wyceniany na około 41 tys. dolarów. Potem nastąpiło załamanie - kurs spadł w okolice 34 tys. dolarów. Gdy wydawało się, że sobota przyniosła ukojenie nerwów inwestorów (notowania skoczyły do 39 tys. dolarów), w niedziele doszło do kolejnego zjazdu.

Wartość bitcoina spadła do niewiele ponad 31 tys. dolarów. W dwa weekendowe dni posiadacze tej najpopularniejszej kryptowaluty stracili więc blisko 25 proc. oszczędności.

Deweloperzy zdumieni Polskim Ładem. PiS strzela sobie w stopę?

Poniedziałek przyniósł za to znowu solidne odbicie. Po południu bitcoin jest powyżej 38 tys. dolarów. Ryzykanci, którzy dzień wcześniej postawili wszystko na jedną kartę i kupili kryptowalutę "w dołku", teraz są do przodu ponad 20 proc.

Wykres

Ciągle jednak bitcoin jest w okolicach najniższych wycen od lutego, a żeby notowania wróciły do rekordowych poziomów z połowy kwietnia, musiałyby urosnąć blisko dwukrotnie - są w połowie drogi na szczyt.

Pytanie tylko, czy bitcoin może szybko wrócić na szczyt? A może to przeciąganie liny między kupującymi i sprzedającymi kryptowalutę jednak wygrają ci drudzy i czekają nas kolejne spektakularne spadki.

Co jest z kryptowalutami?

- Wiele kryptowalut straciło więcej niż połowę swojej wartości od ostatniego szczytu. Cały rynek z kolei stracił ponad 1 bilion dolarów w ostatnich tygodniach, a aktualna kapitalizacja rynku wynosi niecałe 1,5 biliona dolarów. Nie jest to mało, ale wciąż jest to kropla w morzu pod względem wartości innych rynków jak akcje, obligacje czy surowce - zauważa Michał Stajniak, analityk Domu Maklerskiego XTB.

Niedawne rekordy tłumaczy tym, że kryptowaluty przyciągnęły prywatnych inwestorów ze względu na zerowe stopy depozytowe w bankach oraz potencjalne ogromne zwroty z inwestycji. Patrząc na niektóre "coiny" czy "tokeny" zyski sięgały kilkunastu tysięcy procent od początku roku.

- Tak było w przypadku Dogecoin’a, który powstał kilka lat temu po bitcoinie jako żart - zauważa Stajniak.

Ekspert wskazuje, że popyt na kryptowaluty napędzał Elon Musk, ale także on później wywołał niemałą panikę na rynku. Niemniej głównym odpowiedzialnym za ostatni krach Stajniak uznaje Chiny i próby Amerykanów dotyczące ewentualnego opodatkowania bitcoina, co wystraszyło inwestorów.

Nerwowość na giełdach kryptowalut powodują Chiny, które poinformowały, że chcą zawiesić wydobycie kryptowalut w kraju oraz możliwość handlu.

-To ogromny cios dla rynku, biorąc pod uwagę, że nawet 50 proc. mocy obliczeniowej na rynku krypto pochodzi właśnie z Chin. Wiele firm wskazuje, że nie czeka na oficjalne decyzje władz i już przenosi swoje biznesy za granicę - zauważa ekspert XTB.

Choć to wcale nie musi być wielki problem. Przypomina, że rynek kryptowalut nie załamał się kompletnie po tym, jak Chiny w 2017 roku zabroniły prowadzenia giełd w kraju. Tym samy ciągle nie można przesądzać, że to koniec hossy na bitcoinie.

- Wciąż istnieje możliwość, że obecna sytuacja jest jedynie przystankiem ku dalszym wzrostom, o ile nie dojdzie do zmasowanej próby regulacji rynku przez Stany Zjednoczone czy Europę - zastrzega Stajniak.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu