Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Są dane o inflacji w USA. Kluczowy wskaźnik także dla Polski

14
Podziel się:

Inflacja w USA w lutym 2023 r. wyniosła 6 proc. rok do roku zgodnie z oczekiwaniami i wobec 6,4 proc. odnotowanych w styczniu 2023 r. To pierwsze dane o inflacji w USA po czwartkowym upadku SVB i kluczowy wskaźnik dla rynków.

Są dane o inflacji w USA. Kluczowy wskaźnik także dla Polski
Inflacja jest głównym powodem gwałtownego cyklu podwyżek stóp procentowych w USA (Getty, 2021 Anadolu Agency)

Miesiąc do miesiąca ceny wzrosły o 0,4 proc. również zgodnie z prognozą i wobec wzrostu o 0,5 proc. odnotowanym w styczniu.

Inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) w lutym w USA wyniosła 5,5 proc. r/r (wobec 5,5 proc. prognozy i 5,6 proc. w styczniu) i 0,5 proc. m/m (wobec 0,4 proc. prognozy i 0,4 proc. w styczniu).

Burzliwy moment dla rynków finansowych po upadku SVB

Zeszły tydzień obfitował na rynkach amerykańskich obligacji w zwroty akcji niewidziane od dekad. Najpierw mieliśmy gwałtowny wzrost rentowności po wtorkowym wystąpieniu Powella, potem równie niespotykany spadek rentowności po upadku Sillicon Valley Bank w czwartek.

Upadek SVB to największy od 2008 r. i drugi taki przypadek w historii USA. Chociaż nie ma jeszcze oficjalnych ustaleń, to mówi się o tym, że równocześnie aktywa i pasywa SVB były zbyt narażone na ryzyko gwałtownych podwyżek stóp procentowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 13.03 Program Money.pl | W USA upadł Silicon Valley Bank. Co to oznacza dla rynków finansowych?

Inflacja w USA – luty 2023 r. Oto dlaczego to kluczowa dana dla rynków

Po upadku SVB na rynkach dominuje spora nerwowość. Dzisiaj oczy wszystkich analityków zwróciły się na dane o inflacji w USA, z których rynek będzie próbować wnioskować wysokość kolejnej podwyżki stóp procentowych 22 marca.

Po wystąpieniu Powella, który zapowiedział, że Fed może podnosić stopy procentowe wyżej, niż spodziewano się do tej pory, przewidywano, że najbardziej prawdopodobna w marcu jest podwyżka o 50 punktów bazowych.

Upadek SVB zaledwie dwa dni później wywołał jednak gwałtowną zmianę nastrojów. Teraz prognozy znowu mówią o tym, że najbardziej prawdopodobna jest podwyżka o 25 punktów bazowych, a Goldman Sachs stwierdził nawet, że nie będzie podwyżki stóp procentowych w USA.

Eksperci przed publikacją danych spodziewali się wzrostów głównych amerykańskich indeksów, jeśli inflacja spowolni powyżej oczekiwań i spadków, jeśli okaże się, że nie zwalnia w takim stopniu, jak się tego spodziewano. S&P 500Nasdaq, wedle szacunków analityków, mogą w zależności od tego odczytu zyskać lub stracić nawet po parę procent swojej wartości.

Zgodnie z tymi oczekiwaniami kontrakty terminowe na te indeksy tuż po publikacji danych o inflacji nieco traciły.

Rynki ustabilizowały się po upadku amerykańskich banków, ale to nie koniec emocji" – komentuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista domu maklerskiego XTB. Jego zdaniem prognozy, że Fed zmieni kurs, były do tej pory właściwie "próbami wymuszenia na Fed zmiany stanowiska". Teraz jednak zwolennicy luźniejszej polityki mają nowe, mocne argumenty – zacieśnienie pieniężne przyczyniło się do problemów banków, a więc – jak argumentują – czas poluzować tę pętlę na ich szyi.

W ocenie Kwietnia na kolejnym posiedzeniu Fed rozgorzeje dyskusja o tym, czy cykl zacieśnienia w ogóle powinien być kontynuowany ze względu na ryzyko systemowe, jednak dla Fed cały czas priorytetem pozostanie walka z inflacją, dlatego wtorkowe dane o inflacji dalej mają kluczowe znaczenie. "Jeśli inflacja spadnie mocno, argumentacja za wstrzymaniem cyklu może okazać się nie do podważenia" – prognozuje ekspert.

Kurs złotego i polskie rentowności w tym tygodniu jak na razie stabilne, GPW traci

  • Napięcia na rynkach w USA wpływają też m.in. na kurs złotego. Jak zauważa Kwiecień, złoty we wtorkowy poranek lekko tracił, ale początek tygodnia może uznać za bardzo udany. Naszą walutę ominęła wczorajsza wyprzedaż niektórych walut rynków wschodzących, gdy pod dużą presją znalazły się m.in. węgierski forint oraz meksykańskie peso.
  • W ryzach trzymają się też rentowności polskich obligacji 10-letnich, które w ostatnich dniach wróciły na poziom powyżej 6 proc., jednak w perspektywie ostatnich paru tygodni malały z poziomu powyżej 6,5 proc.
  • Po upadku SVB znacznie traci polska giełda. Od zamknięcia GPW w czwartek WIG20 stracił do wtorku rano ponad 5 proc. swojej wartości.

Jeśli czarny scenariusz w najbliższych miesiącach się zrealizuje, Polska może również znaleźć się na liście poszkodowanych. Tak twierdzi agencja Reuters, która wymieniła nas w czwartek w grupie rynków wschodzących mogących mieć poważne problemy, jeśli Fed zgodnie z obecnymi prognozami podniesie stopy w okolice 6 proc. (obecnie są na poziomie 4,75 proc.), a amerykańska inflacja będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Corner
2 lata temu
FED stopy 4,75% inflacja 6% ; RPP/NBP stopy 6,75% inflacja 17,2%. Pytanie kto tak naprawdę walczy z inflacją? A przecież sytuacja w USA jest bardziej skomplikowana niż w Polsce. Tam już problemy mają banki, państwo jest ogromnie zadłużone (120% PKB), dziura budżetowa, deficyt w hz i kosztowna obsługa długu publicznego. A jednak FED jeszcze walczy... Glapa też walczy - jak wcisnąć kit społeczeństwu że walczą...
gres
2 lata temu
Inflacja u nas ponad 18%. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotego. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiązke pt. Emeryrtura nie jest Ci potzrebna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
robi1970
2 lata temu
pis walczy z inflacją powiedział premier w Jaśle, 18,4 % dzisiaj podali. Jeszcze dwa procent i dogonimy Nigerie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
Jacek
2 lata temu
Ciężko patrzeć na te idiotyczne komentarze. Jak można porównywać inflację w USA i Polsce. Inne wydatki na produkty które najwiecej podrożały. Usa próbuje dolarów ile chce bo mają dolara a tumany to porównują. Tragedia. Wystarczy trochę poczytać, posłuchać o wpływie cen podstawowych produktów na inflację.
Gość
2 lata temu
U nas 3 razy taka drożyzna, ale starsi ludzie zagłosują na PiS, bo się księdza boją...
PIS-oman
2 lata temu
Brawo PIS przegoniliśmy USA i doganiamy Wenezuelę
pam
2 lata temu
Za to ceny złota wystrzeliły w górę.
Tubylec
2 lata temu
Ale Jankesi to leszcze 6% co to jest u nas 18,4 to jest coś