Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Bardzo dobra sesja na Wall Street. A GPW...

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz, jak przebiegła sesja na giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Wskaźnik WIG20 zakończył sesję na warszawskiej giełdzie, utrzymując się na poziomie nieznacznie powyżej wczorajszego zamknięcia. W bardzo dobrych nastrojach przebiega dziś handel na nowojorskim parkiecie.

Sezon wyników spółek w USA sprzyja bardzo mocnym wzrostom na Wall Street. Dzisiaj swoje raporty opublikowały m.in. spółki 3M oraz Caterpillar. W obu przypadkach ich rezultaty okazały się lepsze od prognoz, zachęcając inwestorów do kupowania akcji.

Handel na warszawskiej giełdzie przebiegł dziś w dobrej atmosferze. Wpływu na nastroje wśród inwestorów nie miały dane o stopie bezrobocia i sprzedaży detalicznej w Polsce. Większy wpływ miały doniesienia na temat pozytywnego wyniku wskaźników PMI dla strefy euro, a także Niemiec.

Główne indeksy GPW podczas sesji w czwartek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Ważne dane z USA. Jak reagują inwestorzy?

Łukasz Pałka, godz. 15.38

Od minimalnych wzrostów głównych indeksów rozpoczęła się czwartkowa sesja na nowojorskiej giełdzie. Pozytywne dane o PMI w Europie tylko na chwilę skłoniły inwestorów do większych zakupów akcji.

Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street inwestorzy poznali istotne dane z amerykańskiego rynku pracy. Według nich w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy po zasiłki dla bezrobotnych zgłosiły się 283 tysiące osób. To o 17 tysięcy więcej niż tydzień wcześniej, wynik jest jednocześnie nieco gorszy od wcześniejszych prognoz.

W Polsce WIG20 utrzymuje się w okolicach ostatniego zamknięcia. Wpływu na nastroje wśród inwestorów nie miały dane z polskiej gospodarki, a lepsze dane o PMI w strefie euro tylko na chwilę zachęciły inwestorów do kupowania akcji.

Główne indeksy GPW podczas sesji w czwartek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Giełdy odrobiły straty po lepszych danych. Na GPW w centrum uwagi jest PZU

Maciej Rynkiewicz, godz. 12.50

Pozytywne zaskoczenie, ale tylko niewielkie - tak można podsumować dzisiejsze wyniki PMI dla sektora usługi przemysłu w strefie euro. Tyle jednak wystarczyło, żeby najważniejsze indeksy na Starym Kontynencie odrobiły straty i wyszły plus.

O bardzo dobrym wyniku możemy mówić w przypadku naszych zachodnich sąsiadów - przemysłowy PMI nieoczekiwanie wzrósł z 49,9 do 51,8 punktu, podczas gdy ekonomiści oczekiwali utrzymania się poniżej linii 50 punktów. Nieco negatywnie zaskoczył za to usługowy PMI, który spadł z 55,7 do 54,9 punktu.

We Francji mieliśmy lustrzane odbicie - podczas gdy indeks mówiący o usługach utrzymał się w pobliżu rynkowego konsensusu, tak wynik sektora wytwórczego wręcz rozczarował. Wskaźnik spadł z 48,8 do 47,3 punktu. Wskaźniki zbiorcze dla całej strefy euro zamknęły się na poziomach 50,7 (przemysł, powyżej oczekiwań) oraz 52,4 (usługi, również powyżej oczekiwań).

Inwestorzy w Europie wykorzystali publikację wskaźników jako pretekst do zakupów akcji. Najważniejsze indeksy szybko odrobiły stratę z pierwszych kwadransów sesji i obecnie są na niewielkim plusie. Słabiej radzą sobie spółki w Londynie, tamtejszy FTSE100 traci około pół procent.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie

Umiarkowanie dobre nastroje utrzymują się na krajowym rynku, WIG20 przy rynkowych obrotach na poziomie ponad 300 milionów złotych zyskuje około 0,2 proc., nieco gorzej radzą sobie spółki średnie i małe. Uwaga inwestorów skupia się na walorach PZU, które rosną trzecią sesję z rzędu i kosztują obecnie niemal 500 złotych za walor.

O przebiegu sesji decydują dane z Europy

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:15

Krajowy rynek rozpoczyna sesję od niewielkich spadków, podobnie Europa. Rytm w ciągu najbliższych kwadransów nadadzą odczyty wskaźników PMI.

Indeks WIG20 startuje na 0,3-proc. minusie i liczy około 2420 punktów. Podobne nastroje panują w Europie. Inwestorzy reagują w ten sposób na spadki w USA oraz w Azji, po lepszych danych z tamtejszych gospodarek.

Notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji

Wstępny indeks PMI dla sektora wytwórczego Chin wzrósł z 50,2 do 50,4 punktów, podał w nocy Markit Economics. Dane okazały się również nieznacznie lepsze od oczekiwań. Jeszcze większe wzrosty wskaźnika zanotowano w Japonii - PMI wzrósł z 51,7 do 52,8 punktu, wobec oczekiwanych 52,1 punktu.

Inwestorzy czekają jednak na ważniejsze tym razem wskaźniki dla Europy. Do tej pory pojawiły się dane z Francji - usługowy PMI spadł z 48,4 do 48,1 punktu, zgodnie z oczekiwaniami. Dużo gorzej przemysłowy, który spadł z 48,8 do 47,3 punktu.

Od rana sporo dzieje się też na lokalnym rynku. Przed sesją pojawiły się rekomendacje dla ING, Millennium oraz mBanku. W przypadku wszystkich, analitycy Deutsche Banku zalecają sprzedaż. Wyniki za trzeci kwartał podał producent słodyczy Wawel. Zysk netto w trzecim kwartale wzrósł z 19,5 mln do 20,33 miliona złotych, spadły za to przychody.

Wyniki spółek biją oczekiwania, ale ich kursy szaleją

Maciej Rynkiewicz, godzina 22:40

Wstępne wskaźniki PMI dla europejskiego przemysłu i usług oraz wyniki finansowe amerykańskich gigantów za trzeci kwartał to najważniejsze wydarzenia nadchodzącej sesji na rynkach.

Negatywny wpływ na jej początek z pewnością będzie miał wynik handlu na Wall Street. Po neutralnym otwarciu i niewielkich wzrostach w pierwszych kwadransach sesji, w drugiej części dnia do głosu doszli sprzedający. Ostatecznie najważniejsze indeksy potraciły sporo ponad pół procent, kasując dużą część zwyżki z dnia poprzedniego. Innymi słowy - na Wall Street nic nowego, czyli duża huśtawka nastrojów.

Notowania Wall Street podczas środowej sesji

Europejscy inwestorzy tak naprawdę oczekują jednak na dane lokalne, a podczas czwartkowej sesji będą nimi wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług Wspólnoty. Nastroje przed publikacjami są mieszane. Ekonomiści oczekują, że dla strefy euro indeks usługowy spadnie z 52,4 do 52 punktów, zaś sektora wytwórczego z 50,3 do 49,9 punktu.

Ciężko o inne wyniki, podczas gdy na hamulcu ręcznym są Niemcy. Największa gospodarka w Europie najprawdopodobniej zanotuje spadki indeksów, przy czym przemysłowy PMI drugi miesiąc z rzędu ma utrzymać się poniżej linii 50 punktów, oddzielającej rozwój od recesji.

W drugiej części dnia uwaga przeniesie się za Ocean, gdzie tematem numer jeden jest sezon wyników spółek za trzeci kwartał. Jeszcze przed pierwszym dzwonkiem raport puści między innymi globalny producent 3M - analitycy oczekują, że zysk na akcję wzrośnie z 1,78 do 1,96 dolara, zaś przychód z 7,92 do 8,24 miliarda dolarów. Warto jednak dodać, że rynkowy konsensus w ciągu ostatnich tygodni nieznacznie spadał, głównie za sprawą słabszego wzrostu gospodarczego w Brazylii oraz części krajów w Europie.

Jeszcze ciekawiej zrobi się już po zakończeniu sesji - wyniki podadzą między innymi Microsoft oraz Amazon.W przypadku obu spółek trzeci kwartał najprawdopodobniej był dużo gorszy od analogicznego okresu roku ubiegłego. Przynajmniej jeśli chodzi o zyski. EPS Microsoftu miał spaść z 62 do 49 centów, zaś Amazona z minus 9 do minus 73 centów. Inaczej było z przychodami, które w przypadku obu spółek prawdopodobnie urosły - Microsoftu z 18,5 do 22 miliardów zaś Amazona z 17 do 20,8 miliarda dolarów. Tematem numer jeden w przypadku Amazona jest kwestia usługi cloud computing, która w poprzednim kwartale miała destrukcyjny wpływ na wyniki.

Jak do tej pory prezentują się wyniki amerykańskich spółek? Więcej niż nieźle. Serwis Bloomberg wyliczył, że spośród spółek z indeksu S&P500, które do tej pory zaprezentowały wyniki, 80 procent pokazało zysk netto wyższy od rynkowego konsensusu. Lepsze były również przychody, o 61 procent. Analitycy przepytani przez Bloomberga prognozują, że firmy z S&P500 w sumie zanotowały zysk większy o 5,9 proc i przychody o 4 proc. od wyników za analogiczny okres roku ubiegłego.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)