Warszawska giełda w słabym stylu rozpoczęła nowy tydzień giełdowy. Wcześniejsze niedane próby sforsowania przez indeks WIG20 technicznego oporu na poziomie 1.900 pkt. zniechęciły popyt do dalszego działania. Sytuację niezdecydowania kupujących wykorzystali inwestorzy realizujący krótkoterminowe zyski.
Osłabienie GPW było szczególnie niepokojące w drugiej fazie poniedziałkowych notowań, kiedy nasz rynek nie reagował na chwilową poprawę nastrojów na rynkach rozwiniętych.
Słaby początek tygodnia na rynkach finansowych całego globu tłumaczy się przede wszystkim rozczarowującym spotkaniem członków krajów G20 podczas spotkania w Chinach. Inwestorzy nie doczekali się zdecydowanych deklaracji ze strony ministrów finansów i szefów banków centralnych, które zapowiadałyby wsparcie wzrostu w globalnej gospodarce.
W dół skierował się niemiecki rynek akcji, jak również inne parkiety Europy Zachodniej. Nasz indeks WIG20 jak na razie porusza się w opisanym przez nas scenariuszu konsolidacji w przedziale 1.800-1.900 pkt. Coraz bliżej poziomu wsparcia, zatem w kolejnych dniach tygodnia powinniśmy doświadczyć powrotu na rynek kupujących. Z pewnością jednak inwestorzy muszą nastawić się na podwyższoną zmienność i częste zmiany nastrojów.
Trwają zmagania mWIG40 z linią trendu spadkowego
Tradycyjnie już wahania indeksu mWIG40 są mocno skorelowane z niemieckim DAXem. Spółki średniej kapitalizacji są w zdecydowanie mniejszym stopniu narażone na ryzyko polityczne i w pełni mogą reagować na zmieniającą się koniunkturę otoczenia zewnętrznego. Obecnie indeks mWIG40 zmaga się z ważną strefą oporu w rejonie poziomu 3.500 pkt. (minima z września ub. r.). Podobne zadanie ma przed sobą niemiecki DAX (wrześniowy opór na poziomie 9.600 pkt.).
Ważnym wydarzeniem makro, które z pewnością wpłynie na koniunkturę na europejskich rynkach będzie przyszłotygodniowe posiedzenie zarządu Europejskiego Banku Centralnego. Oczekuje się, iż Mario Draghi dokona luzowania polityki monetarnej tym samym wspierając rynki. Stanowisko prezesa EBC obok piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy to informacje, które rzutowały będą na nastroje na rynkach finansowych w pierwszej połowie marca br.
Indeks S&P500 nie dowiózł wzrostu do końca sesji
Ostatnia sesja lutego na Wall Street rozpoczęła się od wzrostu indeksu S&P500. Rynek miał szanse przełamać złą passę z poprzednich okresów i pierwszy raz od listopada ub. r. zakończyć miesiąc z dodatnią stopą zwrotu. Sztuka ta nie udała się jednak. Na rynek napłynęły słabsze dane makro dotyczące najsilniejszego od 2 lat spadku liczby podpisanych umów na sprzedaż domów.
Gorzej od prognoz wypadł również indeks aktywności gospodarczej Chicago PMI. Dalszą poprawę obserwowano natomiast na rynku surowców. Cena ropy naftowej poszła w górę po informacji o rezygnacji z eksploatacji niektórych odwiertów łupkowych. Dzisiaj rano futures na S&P500 nieznacznie zyskuje na wartości.
[Cyfrowy Polsat](https://finanse.wp.pl/cyfrowy-polsat-6163527326410881c) - będzie dywidenda, ale w przyszłym roku
Zysk EBITDA Cyfrowego Polsatu w czwartym kwartale 2015 roku wyniósł 881,1 mln zł, podczas gdy analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się wyniku na poziomie 842,6 mln zł. Przychody operatora sięgnęły 2,61 mld zł, wobec konsensusu 2,55 mld zł.
Komentarz: Wyniki finansowe Cyfrowego Polsatu za IV kw. 2015 r. okazały się nieznacznie lepsze od oczekiwań. Spółka odnotowała wzrost przychodów m.in. dzięki przyłączeniu nowych usług. Dodatni wpływ miał również podatek dochodowy. Dla inwestorów kluczową kwestią jest obecnie dywidenda.
W tym roku akcjonariusze nie mogą liczyć, na wypłatę z zysku. Zarząd planuje powrót do wypłacania regularnych dywidend od 2017 r. Akcje Cyfrowego od drugiej połowy stycznia br. znajdują się w korekcie odreagowującej w górę. Kurs doszedł w rejon ważnej strefy technicznego oporu związanej z obszarem 23,5-24,0 zł.
Gino Rossi - wzrost styczniowych marż zachęca do kupowania akcji
NN Parasol Fundusz Inwestycyjny Otwarty zwiększył zaangażowanie w Gino Rossi do 5,02 proc. - podała spółka w komunikacie.
Komentarz: Akcje obuwniczej spółki od grudnia ub. r. wykazują relatywną silę względem całego rynku akcji. Szczególnie imponująca jest zwyżka kursu, która dokonała się w okresie ostatnich 4 tygodni. Notowania Gino Rossi wybiły się ponad strefę 2,10-2,20 zł i mogą kontynuować zwyżki w rejon 2,50 zł.
Dane sprzedażowe spółki za styczeń wykazały zapowiadany wyraźny wzrost marż. Jest to efekt m.in. poprawy efektywności działania i obniżki kosztów wytworzenia. Te pozytywne tendencje docenił jeden z funduszy inwestycyjnych przekraczając próg 5 proc. udziału w spółce.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy