Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Optymizm na globalnych rynkach finansowych pomaga kursowi złotego

0
Podziel się:

Warszawa, 16.01.2020 (ISBnews/ CMC Markets) - Na globalnych rynkach finansowych panuje optymizm, co pomaga złotemu. Jednak dużym znakiem zapytania jest inflacja w Polsce. Dziś poznamy kolejne dane na ten temat.

Optymizm na globalnych rynkach finansowych pomaga kursowi złotego

Można powiedzieć, że złoty stoi na rozdrożu. Wszystko zależy od tego, jaką dużą tolerancją wykażą się inwestorzy wobec rosnącej w naszym kraju inflacji. W USA ,,karnawał inwestycyjny" trwa w najlepsze. Indeksy giełdowe zdecydowanie rosną, a atmosfera jest wyśmienita.

Dzisiaj o godz. 14:00 poznamy wysokość bazowej inflacji konsumenckiej w grudniu, a rynek oczekuje odczytu na poziomie 3,2%. To dodatkowe dane po wczorajszej publikacji wskaźnika CPI, którego wartość wyniosła aż 3,2%. Każdy odczyt istotnie wyższy od konsensusu rynkowego może odwrócić się przeciwko złotemu i wprowadzić jeszcze więcej niepokojów. Teraz rynek bacznie obserwuje wskazania polskiej inflacji. Nerwy trzymane są na wodzy w oczekiwaniu, że po skoku cen w styczniu lub generalnie w pierwszym kwartale, gdy efekty podwyżek m.in. cen energii zostaną w pełni odzwierciedlone w wartości CPI, inflacji spowolni w kolejnych miesiącach. W efekcie Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy na obecnym poziomie, a PKB będzie dalej efektywnie stymulowany.

Analitycy zadają sobie pytanie, czy inwestorzy nie spanikują uciekając od złotego i jeszcze bardziej stymulując wzrost inflacji. Taka właśnie sytuacja miała miejsce na Węgrzech. Tam cierpliwość inwestorów się skończyła i przestali akceptować brak podwyżek stóp procentowych przy istotnie rosnącej inflacji. Miesięczny wykres rocznej inflacji konsumenckiej w Polsce od stycznia ubiegłego roku wygląda groźnie, a za miesiąc, po odczycie za styczeń, miesięczny słupek będzie wyglądał jeszcze groźniej.

Tymczasem złoty jest silny. Im dłużej USD/PLN utrzymuje się poniżej 3,81, tym większe szanse na dalszy spadek. Gdyby tak się stało, to kolejnym przystankiem byłyby okolice 3,73. Podobnie wygląda sytuacja na EUR/PLN, gdzie kluczowym poziomem pozostaje strefa 4,24-4,25, a dalsze umocnienie złotego może sprowadzić EUR/PLN przynajmniej do 4,13. GBP/PLN po fałszywym wyskoku związanym ze zbliżającym się Brexitem, wrócił do trendu horyzontalnego.

Aktualnie inwestorzy mniej przejmują się już wojną handlową na linii USA - Chiny i przynajmniej chwilowo nie boją się napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie. Sytuacja w Iranie to bomba, która pozostaje nieuzbrojona, i na razie sprawy przybrały nieco łagodniejszy obrót. Jednocześnie kondycja amerykańskich konsumentów jest dobra. W efekcie na giełdach jest spokojnie, a tolerancja na ryzyko bardzo wysoka. To pomaga m.in. złotemu.

Oprócz wspomnianego odczytu inflacji CPI z kraju nie napłyną dziś istotne informacje. Pozostaje poczekać do godz. 14:30, gdy poznamy kilka ważnych danych z USA. Wartość sprzedaży detalicznej ma wzrosnąć w stosunku do poprzedniego okresu o 0,1 pkt. proc. Jednocześnie na rynek spłyną dane o tygodniowych zasiłkach dla bezrobotnych.

Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)