Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Perspektywa wycofania budżetowego weta korzystna dla złotego

0
Podziel się:

Doniesienia o możliwym wycofaniu przez Polskę i Węgry weta ws. unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy, otwierają złotemu furtkę do dalszego umocnienia. Przedsmak tego mieliśmy już dziś rano, gdy kurs EUR/PLN spadł do 4,4350 zł i był najniższy od września, a dolar potaniał do 3,6546 zł  i testował poziomy nieoglądane od września 2018 roku.

Perspektywa wycofania budżetowego weta korzystna dla złotego

Po tym porannym umocnieniu, do którego przyczyniły się też dobre nastroje na rynkach światowych, złoty wprawdzie szybko się cofnął. I o godzinie 10:46 za euro trzeba było zapłacić 4,4470 zł, dolar kosztował 3,6660 zł, a szwajcarski frank 4,1270 zł. Niemniej jednak kierunek reakcji na wycofanie się Polski i Węgier z weta, podczas rozpoczynającego się w czwartek dwudniowego szczytu Unii Europejskiej, został wyznaczony.

Owszem, rynek walutowy, sądząc po jego zachowaniu w ostatnich tygodniach, nigdy nadmiernie nie przejmował się ryzykiem pominięcia Polski w Funduszu Odbudowy. To jednak nie będzie przeszkadzało mu wykorzystać faktu porozumienia w tej sprawie jako pretekstu do dalszego umocnienia rodzimej waluty.

Brak porozumienia ws. budżetu i Funduszu Odbudowy na najbliższym szczycie, nie musi mieć negatywnego przełożenia na złotego, o ile będzie to potraktowane tylko jako odsunięcie w czasie rozmów na ten temat. Ryzyko osłabienia złotego pojawi się natomiast wtedy, gdy realna będzie groźba pominięcia Polski w Funduszu Odbudowy i funkcjonowaniu przez pewien czasu Unii Europejskiej na podstawie prowizorium budżetowego. To jednak najmniej prawdopodobny scenariusz z opisanych powyżej.

Układ sił na wykresach dziennych par USD/PLN i EUR/PLN również wskazuje, że złoty stoi na progu do dalszego umocnienia. Pierwszym takim sygnałem był brak wyraźnego wzrostowego odreagowania po silnej przecenie euro i dolara w pierwszej połowie listopada. I to pomimo tego, że kurs USD/PLN znalazł się tuż powyżej ważnej strefy wsparcia 3,6561-3,6606 zł, jaką tworzą dołki z sierpnia i września br., a na EUR/PLN dołek z października (4,4553 zł). Teraz pokonanie tych wsparć może uruchomić kolejną falę aprecjacji złotego, otwierając drogę do spadku EUR/PLN w okolicę 4,37 zł, a USD/PLN do 3,55-3,58 zł. Osiągnięcie tych poziomów realne jest już w styczniu.

W kolejnych dniach nie tylko doniesienia ze szczytu Unii Europejskiej będą wpływać na zachowanie złotego (w tym również te dotyczące Brexitu), ale też podjęte w czwartek decyzje podczas posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Im mocniej bank poluzuje politykę monetarną, tym mocniejszy będzie złoty. I odwrotnie.

Marcin Kiepas

analityk Tickmill

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)