Wśród dotkniętych spadkami firm jest największy producent chipów używanych do trenowania AI, NVIDIA, którego akcje spadły o ponad 12 proc. w ciągu godziny od otwarcia rynku, zaś mniejsze spadki odnotowały Microsoft, do którego należy amerykański lider AI, OpenAI, a także Meta i spółka-matka Google'a, Alphabet. Duże obniżki cen odnotowały też firmy energetyczne, a także związane z architekturą AI i obsługą centrów danych używanych do rozwoju sztucznej inteligencji. Notowania jednej z tych firm, Vertiv, spadły 25 proc.
Sztuczna inteligencja. Chiny wkraczają do gry
Według szacunków Dow Jones Market Data cytowanych przez "Wall Street Journal" amerykańskie firmy notowane na giełdzie straciły ponad 1 bln dolarów wartości rynkowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poniedziałkowe spadki są wynikiem zaprezentowania nowego chińskiego modelu sztucznej inteligencji DeepSeek R1, który dorównuje amerykańskim konkurentom z OpenAI, Mety, Google'a czy xAI, lub je przewyższa, mimo że - jak twierdzą twórcy chińskiego modelu - miał wymagać znacznie mniejszych nakładów i powstać mimo braku dostępu do najbardziej zaawansowanych procesorów.
Jak zauważa "Washington Post", pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach w bardzo energochłonne centra danych i zakup najbardziej zaawansowanych procesorów.
Mający wpływy w nowej administracji USA inwestor z Doliny Krzemowej Marc Andreesen określił pojawienie się DeepSeek jako nowy "moment Sputnika" i "jeden z najbardziej niesamowitych przełomów, jakie widział", porównując sytuację do wyprzedzenia USA przez ZSRR w wyścigu kosmicznym w latach zimnej wojny.
Oto kto może najbardziej stracić
- Ruchy na amerykańskim rynku wskazują przede wszystkim na konsekwencje nadmiernej koncentracji, czyli problemu, z jakim rynek akcyjny w USA mierzy się od dłuższego czasu. W trakcie hossy AI w 2024 r. rynek zaczął być mocno zależny od bardzo ograniczonej liczby spółek, z czego najwyraźniejszym przykładem była Nvidia. To jej wyniki potrafiły wyciągnąć rynek na nowe szczyty, ale taka sytuacja jest mieczem obosiecznym. Rynek jest w stanie zanotować nadmierne spadki spowodowane jedynie zmianą sentymentu w stosunku do jednej spółki. Dziś widzimy, jak bardzo koncentracja wokół spółek AI może wpłynąć na cały szeroki rynek - komentuje poniedziałkowe wyniki Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji XTB.
- Spółki amerykańskie nie zrezygnują z rozwoju sztucznej inteligencji jedynie ze względu na pojawienie się zamiennej technologii z Chin. To, co możemy jednak teraz zobaczyć, to decyzje inwestorów związane z zasadnością aż tak wysokich wydatków na sztuczną inteligencję. Na tym natomiast najmocniej mogą stracić spółki, które bezpośrednio sztucznej inteligencji nie rozwijają, jednak dostarczają kosztowną infrastrukturę do jej trenowania. Ich wyceny bowiem dotąd oparte były na dogmacie "nie da się tego wyprodukować taniej", więc ich klienci akceptowali wysokie budżety na wydatki w związku ze sztuczną inteligencją - dodaje ekspert.
- Warto jednak pamiętać, że DeepSeek nie jest technologią przełomową, a raczej ulepszeniem czegoś już wcześniej znanego. Wobec tego nie można wykluczyć, że na horyzoncie znów pojawi się nowy, prawdziwie przełomowy krok w technologii AI - wskazuje Tymoteusz Turski.