Miedź na giełdzie w Londynie traci 1,2 proc. W reakcji na zagrożenie dla światowej gospodarki, jakie stanowi Grecja oraz na wcześniejsze mocne spadki na giełdzie w Chinach, ceny miedzi cały czas znajdują się blisko najniższego poziomu od 6 lat. Czerwony metal w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztuje 5.522 USD za tonę.
W Nowym Jorku miedź w dostawach na wrzesień spada o 1,1 proc. do 2,5095 USD za funt. Na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na wrzesień traci 0,8 proc. do 40.040 juanów (6.431 USD).
- Niskie ceny miedzi odzwierciedlają obawy inwestorów co do światowego popytu. Wciąż jest trochę przestrzeni dla dalszych spadków cen" - ocenił Jeff Sica, z Circle Squared Alternative Investments w New Jersey.
Analitycy z Goldman Sachs i Societe Generale nie widzą perspektyw dla odbicia cen miedzi w bliskim terminie.
Obawy inwestorów o kondycję światowej gospodarki zwiększa fakt, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy obciął swoją prognozę wzrostu globalnego PKB, a z minutes Fed wynika, że władze monetarne w USA postrzegają za ryzyko problemy Grecji i sytuację w Chinach, gdzie doszło w ciągu ostatniego miesiąca doszło do ostrych spadków indeksów giełdy.
- Handlujący miedzią postrzegali spadki cen na giełdzie w Chinach jako oznakę spowalniającej gospodarki" - skomentował Donald Selkin z National Securities Corp. w Nowym Jorku.
Ostre spadki indeksy w Chinach zakończyły się w środę. W czwartek Shanghai Composite Indeks zyskał 5,76 proc., a od tej pory, kolejne sesje także przynoszą zwyżki indeksów. Więcej na temat poniedziałkowej sesji w Azji przeczytasz TUTAJ.