To większy spadek niż spodziewał się tego rynek. Tydzień wcześniej zapasy spadły o 2,1 mln baryłek. Mniejsze zapasy przełożyły się do lekkiego wzrostu cen surowca.
W minionym tygodniu rosły za to zapasy benzyny. Poszły one w górę o 1,4 mln baryłek, wobec wzrostu o 2,8 mln baryłek tydzień wcześniej.
W reakcji na te informacje ceny ropy naftowej w środę popołudniu lekko rosły. Za baryłkę ropy typu Crude trzeba zapłacić niespełna 47 dolarów. Nad ranem naszego czasu ceny spadały w reakcji na słabe dane makro z chińskiej gospodarki.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł we wrześniu 47,0 pkt. wobec 47,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano wstępne wyliczenia Caixin Media i Markit Economic. To najsłabszy odczyt od marca 2009 roku. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik osiągnie wartość 47,5 pkt. Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej 50 kurczenie się sektora.