Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Rekordowo tania ropa naftowa uderzyła w wiele państw. Niektóre stanęły na granicy bankructwa

0
Podziel się:

Tylko bogate kraje arabskie są w stanie przetrwać "wojnę cenową" na rynku ropy.

Rekordowo tania ropa naftowa uderzyła w wiele państw. Niektóre stanęły na granicy bankructwa
(dynamosquito/CC/Flickr)

Nie tylko Rosja zmaga się z kryzysem wywołanym przez gwałtowne spadki cen ropy naftowej. W Azerbejdżanie doszło właśnie do krachu walutowego, a nawet bajecznie bogate kraje arabskie rozważają wprowadzenie nowych podatków, by ratować budżet.

Notowania ropy naftowej na światowych rynkach wahają się już w okolicach 35 dolarów za baryłkę. Oznacza to, że od stycznia kurs tego surowca spadł już o jedną trzecią, a ostatnie trzy lata przyniosły już cenowy "zjazd" o około 60 procent. To, co cieszy kierowców i firmy wykorzystujące ropę do produkcji swoich towarów, martwi rządy państw, które są jej producentami. Zwłaszcza te, które nie oszczędzały pieniędzy i nie przygotowały się na trudniejsze czasy, gdy kurs "czarnego złota" przekraczał 100 dolarów za baryłkę.

Krach w Azerbejdżanie. Wenezuela bankrutem

50 procent - wystarczył jeden dzień, by dokładnie tyle straciła narodowa waluta Azerbejdżanu (manat) wobec dolara. Stało się tak po tym, gdy bank centralny tego kraju zdecydował w poniedziałek, że nie będzie bronił kursu manata i go "uwolnił". W komunikacie, cytowanym przez agencję Reuters, władze banku informują o tym, że zdecydowały się na ten krok, ponieważ spadające ceny ropy doprowadziły do osłabienia walut innych krajów, a to ma bardzo negatywny wpływ na gospodarkę Azerbejdżanu, a także stan rezerw walutowych kraju.

Skutek? Klienci banków rzucili się do wycofywania swoich oszczędności w manatach, by wymienić je na dolary. Poważny problem będzie też mieć wielu obywateli, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w dolarach. Nie działają bankomaty, a właściciele sklepów zdecydowali się na ich zamknięcie, by dostosować ceny do obecnej sytuacji. Według Reutersa, zrobiło tak m.in. kilka dużych sieci ze sprzętem elektronicznym.

Gospodarka Azerbejdżanu, znajdującego się w pierwszej trójce producentów ropy naftowej wśród krajów byłego Związku Radzieckiego, ucierpiała bardzo mocno z powodu spadku cen tego surowca na światowych rynkach. Było to już widać jeszcze przed poniedziałkowymi wydarzeniami: według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego azerska gospodarka, która w ostatnich latach rosła w tempie 4-5 procent rocznie, w 2016 roku ma spowolnić do 2,5 procent.

Azerbejdżan to kolejny przykład kraju, który uzależnił swoją gospodarkę od dochodów z ropy naftowej. "Czarne złoto" odpowiada za ponad 40 procent PKB tego kraju. Żeby jeszcze lepiej zobrazować sytuację, można dodać, że sprzedaż ropy za granicę to ponad 90 procent eksportu Azerbejdżanu. Jak donosi armeńska agencja informacyjna Armenpress, dochody budżetu w Azerbejdżanie spadną w 2015 roku o jedną piątą w porównaniu do 2014 roku. Kryzys spowoduje również cięcie wydatków na inwestycje publiczne o ponad 20 procent w 2016 roku.

Sytuacja budżetowa innych krajów wcale nie jest lepsza. W wielu przypadkach dochody ze sprzedaży ropy naftowej odpowiadają za ponad 50 procent PKB.

Udział ropy naftowej w PKB (w proc.)
Gwinea Równikowa 68,5
Kongo 66,8
Kuwejt 63,4
Arabia Saudyjska 56,8
Irak 55,6
Gabon 50,8
Angola 48,8
Libia 45,7
Oman 42,4
Azerbejdżan 41,5
Zjednoczone Emiraty Arabskie 31,5
Iran 29,6
Kazachstan 29,5
Algieria 29,3
Bahrain 29,3
Czad 27
Katar 23,4
Rosja 21,3
Turkmenistan 21
Ekwador 20,1
Wenezuela 19,2
Nigeria 15,5

Źródło: money.pl na podstawie CNBC, MFW.

Duże spadki cen ropy naftowej spowodowały też problemy np. w Nigerii. Jednym ze skutków tego zjawiska jest bardzo wyraźne osłabienie narodowej waluty (naira). Jej kurs wobec dolara osłabił się o ponad 20 procent.

Jak widać, bardzo mocno od dochodów z ropy naftowej jest uzależniona również Arabia Saudyjska, największy producent tego surowca na świecie. Z drugiej jednak strony to przede wszystkim ten kraj odpowiada za "wojnę cenową", która doprowadziła do tak gwałtownych spadków kursu ropy. W tej "wojnie" chodzi o udział w globalnym rynku, który kraje kartelu OPEC zaczęły tracić na rzecz innych państw. Wyraźnie widać, że Arabia Saudyjska zakłada, iż bogate kraje arabskie przetrwają okres rekordowo niskich cen surowca. Pozostałe będą zmagać się z poważnymi problemami.

W bardzo poważnych tarapatach jest też Wenezuela. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że PKB tego kraju spadnie w tym roku o 10 procent! Obywatele odczuwają też skutki szalejącej inflacji, która w tym roku ma wynieść około 160 procent, a w 2016 roku sięgnie 200 procent. Gdyby tego wszystkiego było mało, władze kraju na potęgę zadłużają się w Chinach.

Kraje arabskie stracą nawet bilion dolarów

W sytuacji, gdy wiele krajów opartych na sprzedaży ropy naftowej, jest obecnie w bardzo poważnych tarapatach, bogate państwa Bliskiego Wschodu mogą pozwolić sobie na kontynuację "wojny cenowej" i zdobywanie udziałów w rynku surowca.

Jak niedawno doniósł "Wall Street Journal", powołując się na Międzynarodowy Fundusz Walutowy, producenci ropy naftowej z Bliskiego Wschodu w ciągu najbliższych pięciu lat odczują spadek dochodów budżetowych na poziomie około 1 biliona dolarów.

Na razie np. Arabia Saudyjska korzysta ze zgromadzonych oszczędności, a także zadłuża się na rynkach finansowych. Z kolei w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pojawił się ostatnio pomysł wprowadzenia nowych podatków, w tym VAT. Jak donosi telewizja Al Arabiya, władze ZEA rozważają wprowadzenie podatku VAT w wysokości 5 procent, przy czym w przypadku dóbr luksusowych mógłby być od wyższy. Rząd nie podał jednak żadnych szczegółów planu.

Ekonomiści zauważają jednocześnie, że ZEA jest w lepszej sytuacji od pozostałych krajów Zatoki Perskiej, bo w ostatnich latach rządzący tym państwem szejkowie potrafili zdywersyfikować gospodarkę tego kraju na tyle, że nie jest ona uzależniona tylko od dochodów z ropy naftowej.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)