Trump znów zaskoczył. Zmienił zdanie ws. ceł. Tak zareagowały giełdy
Rynki finansowe w regionie Azji i Pacyfiku zanotowały w czwartek gwałtowny wzrost po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił 90-dniową przerwę w większości "wzajemnych" ceł. Mimo podwyżki taryf na import chińskich produktów giełdy w Chinach również otworzyły się na plusie.
W Tokio indeks Nikkei 225 rozpoczął notowania ze wzrostem o 1,9 proc., po czym zyskał 9 proc. w stosunku do środowego zamknięcia, osiągając poziom 34 568,46.
Azjatyckie giełdy w górę po zmianie decyzji Trumpa
W Seulu indeks Kospi rozpoczął notowania ze wzrostem o 4,4 procent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert wskazał na detale polityki Trumpa. "Przestaje się cackać"
Tajwański Taiex odnotował rekordowy wzrost o 9,3 proc. zaledwie kilka minut po otwarciu. Największy od marca 2020 r. wzrost także w Australii, gdzie indeks S&P/ASX 200 zyskał 5,3 proc., osiągając poziom 7 764,10, o godzinie 10:30 czasu lokalnego.
Donald Trump zarządził w środę 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł dla innych państw, dodając, że w tym czasie cła mają wynosić 10 proc.
Wyjątkiem od "pauzy" celnej są Chiny, wobec których Trump zapowiedział podniesienie podatku na import do 125 proc. Mimo to, chińskie rynki otworzyły się niewielkim wzrostem.
W Hongkongu indeks Hang Seng zyskał 3,1proc. do 20 886,79, a indeks Hang Seng Tech - 4,1 proc.
Chiński indeks CSI300 wzrósł o 1,7 proc. Na plusie także Shanghai Composite Index I Shenzhen Composite Index, które rano zyskały odpowiednio 1,3 proc i 2 proc.
Chiny reeagują na decyzję Trumpa
W ramach działań odwetowych chińskie ministerstwo finansów ogłosiło w środę zwiększenie ceł na towary importowane z USA z zapowiadanych wcześniej 34 proc. do 84 proc. Wejdą one w życie w czwartek o godz. 12.01 czasu lokalnego (godz. 6.01 w Polsce).
Po środowej decyzji Turmpa ceny akcji na Wall Street zanotowały błyskawiczne i olbrzymie wzrosty, odrabiając dużą część strat z ostatnich czterech dni. W ciągu kilku minut po ogłoszeniu wskaźnik Dow Jones wzrósł o prawie 7 proc., zaś technologiczny NASDAQ - o 10 proc.
Eksperci cytowani przez agencję AFP postrzegają jednak, że niepewność co do polityki taryfowej USA nadal istnieje. Wzrostom na giełdach towarzyszy spadek cen ropy i wzrost wartości jena, co wskazuje na utrzymującą się nerwowość inwestorów.