Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Giełdy odreagowały wcześniejszą panikę. Najlepszy tydzień od 2016 roku

10
Podziel się:

Najpierw wojna handlowa USA-Chiny zdołowała giełdy. Teraz pozytywne doniesienia z "frontu" podbijają notowania akcji. Giełda w Warszawie pnie się do góry. Tak dobrego tygodnia nie było od prawie dwóch lat.

Inwestorzy giełdowi łapią drugi oddech.
Inwestorzy giełdowi łapią drugi oddech. (AP Photo/Richard Drew)

W świetnym stylu kończy tydzień warszawska giełda. Jeszcze w ubiegły piątek notowania były na dnie, wyznaczając kilkunastomiesięczne minima. Wydawało się, że może być już tylko gorzej. Tymczasem nastroje inwestorów niespodziewanie poprawiły się.

Ceny akcji poszły mocno w górę. Bilans tygodnia w południe dla indeksu WIG20 to plus 5,5 proc. Tak mocnej zwyżki tygodniowo nie obserwowaliśmy na GPW od końca 2016 roku.

Każdy kolejny dzień przynosi wzrosty i to coraz wyraźniejsze. Poniedziałkowa i wtorkowa sesja podbiły notowania największych polskich spółek po 1 proc. W środę ceny akcji poszły do góry średnio o 1,5 proc., a w piątek zwyżka wynosi już blisko 2 proc.

**Notowania indeksu WIG20

Dobre nastroje towarzyszą nie tylko krajowym inwestorom, ale także pozytywne nastawienie do zakupów akcji wykazują giełdowi gracze w całej Europie (oprócz Grecji). Należy jednak podkreślić, że GPW jest pod tym względem liderem.

- Rynek akcji jest wygłodniały wzrostów - zauważa Arkadiusz Balcerowski, analityk Domu Maklerskiego XTB.

Ekspert tłumaczy, że wzrosty na giełdach to zasługa kolejnych doniesień związanych z wojną handlową między USA a Chinami.

- Już wczorajszego popołudnia Donald Trump poinformował o przeprowadzeniu optymistycznej rozmowy telefonicznej z chińskim prezydentem. W piątkowy poranek informacje te nabrały jeszcze żywszych kolorów po tym, jak amerykański prezydent rzekomo zlecił urzędnikom Białego Domu przygotowanie warunków ewentualnego porozumienia handlowego z Państwem Środka - wskazuje Balcerowski.

Dodaje, że dwaj prezydenci mają dyskutować na ten temat podczas najbliższego szczytu G20 w Argentynie pod koniec tego miesiąca. A przypomnijmy, że to właśnie konflikt Stanów Zjednoczonych z Chinami był głównym czynnikiem niestabilności na rynkach finansowych w tym roku.

Zobacz także: Wojna handlowa Chin z USA

- Wszystko brzmi wyjątkowo dobrze, choć pozostanę przezorny do czasu aż będziemy mieli coś bardziej formalnego, na czym będziemy mogli oprzeć nas zachwyt. To wszystko może być polityczną grą, w której Trump chce wygrać i osłabienie czujności przeciwnika jest skuteczna strategią - ostrzega Konrad Białas, analityk TMS Brokers.

Podkreśla jednocześnie, że mimo tej ostrożności, trzeba przyznać, że po zeszłomiesięcznych zawirowaniach inwestorzy każdy przebłysk szans na porozumienie przyjmą z zadowoleniem. Wskazuje, że na starcie listopada sytuacja wygląda dużo lepiej niż się zapowiadał kilka dni temu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
adas
7 lat temu
spekulanci zarobili swoje i wszystko wróciło do normy
hehe
7 lat temu
Spoko, to tylko chwilowe odreagowanie głębokich spadków. Górka już na giełdzie była i mamy przed sobą jakieś półtora roku zjazdów.
gość
7 lat temu
Tuż przed kryzysem ceny akcji i surowców zawsze są rekordowe. Chodzi o to aby jak najwięcej ciułaczy je kupiło a potem wszystko straciło.