Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obawy dotyczące konsekwencji Brexitu wciąż negatywnie wpływają na ceny ropy

0
Podziel się:
Obawy dotyczące konsekwencji Brexitu wciąż negatywnie wpływają na ceny ropy

Warszawa, 28.06.2016 (ISBnews/ Superfund TFI)
- Na początku bieżącego tygodnia tematem numer jeden na globalnych rynkach finansowych pozostaje Brexit i jego możliwe konsekwencje. Wyjątkiem nie są rynki surowcowe - urealnienie się wizji wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej mocno zaważyło na cenach większości surowców i towarów. Często był to wpływ pośredni, wynikający z gwałtownych zmian na rynkach walutowych.

Po weekendzie zmienność notowań towarów jest już mniejsza niż w piątek, jednak może być ona podwyższona jeszcze przez jakiś czas ze względu na utrzymującą się niepewność dotyczącą krajobrazu po Brexicie. Z pewnością nie jest on optymistyczny, o czym przypomniały agencje ratingowe, które w poniedziałek obniżyły perspektywy dla ratingu Wielkiej Brytanii.

Obawy dotyczące gospodarczych konsekwencji Brexitu wciąż negatywnie wpływają na ceny ropy naftowej. W poniedziałek amerykańska ropa West Texas Intermediate potaniała o 2%, natomiast europejska ropa Brent została przeceniona o 0,6%. Mniejszy spadek cen tego drugiego gatunku, wydobywanego na Morzu Północnym, wynikał z pojawienia się groźby strajku pracowników sektora wydobywczego w Norwegii. Obecnie w kraju tym trwają negocjacje płacowe pracowników siedmiu platform wydobywających ropę naftową oraz gaz ziemny. Jeśli do porozumienia nie dojdzie do piątku, 1 lipca, to już w sobotę aż 755 osób może rozpocząć strajk

Norwegia produkuje obecnie około 1,6 mln baryłek ropy naftowej oraz 280 mln metrów sześciennych gazu ziemnego dziennie. Protest robotników prawdopodobnie wpłynąłby na wstrzymanie produkcji na polach odpowiadających za około 17-18% norweskiej produkcji ropy naftowej i gazu ziemnego. Na razie do porozumienia jest daleko. Firmy naftowe argumentują, że wyraźny spadek cen ropy naftowej trwający od 2014 roku musi mieć przełożenie na cięcie kosztów oraz większą elastyczność zatrudnienia, ponieważ bez tych działań producenci stracą konkurencyjność. Tymczasem pracownicy są zdania, że powinni oni otrzymać wzrost wynagrodzenia analogiczny do tego obserwowanego w innych działach gospodarki.

Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)

© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.