- Wyniki PKN Orlen za drugi kwartał 2021 roku są bardzo dobre, miejscami rekordowe w historii koncernu i to przy wyłączeniu zdarzeń jednorazowych - ocenił w czwartek Janusz Szewczak, wiceprezes Orlenu.
- Mimo dużych inwestycji, mamy i zyski, i gotówkę – dodał. W pierwszej połowie roku koncern wygenerował 5 mld zł gotówki, przy inwestycjach 2,4 mld zł. Zadłużenie spadło o 2 mld zł.
Zdaniem wiceprezesa, dywersyfikacja dała "renesans zysków”, a wyniki pokazują, że tworzenie koncernu multienergetycznego było trafnym wyborem.
Największy wpływ na wyniki Orlenu miały segmenty energetyki i petrochemii. Ponad połowa przychodów ze sprzedaży grupy pochodzi z rynków zagranicznych.
Segment energetyki w drugim kwartale 2021 roku osiągnął wynik EBITDA na poziomie ponad 1,2 mld zł, w dużej mierze w efekcie wzrostu wyniku Grupy Energa, którą Orlen przejął w zeszłym roku.
Jednak za dobrymi wynikami stoi nie tylko dywersyfikacja. Czynnikami wspierającymi wyniki było też otoczenie makroekonomiczne i rosnące zapotrzebowanie na paliwa, które pojawiło się wraz z otwieraniem gospodarki.
Zysk netto Orlenu wyniósł w drugim kwartale 2,2 mld zł, co jest historycznie najwyższym wynikiem grupy, a przychody ze sprzedaży wzrosły w skali roku o ponad 70 proc. do 29,4 mld zł. Wzrost przychodów to efekt m. in. niskiej bazy sprzed roku, spowodowanej lockdownem.
Przejęcie Lotosu
W ubiegłym roku Orlen przejął Energę oraz dostał od Komisji Europejskiej warunkową zgodę na przejęcie Lotosu. W odpowiedzi na stwierdzone przez Komisję problemy w zakresie konkurencji, Orlen zaproponował m.in. zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos. Na początku lipca 2021 roku Komisja wydłużyła termin na realizację środków zaradczych do 14 listopada.
- Chcemy niezwykle drobiazgowo przeanalizować wszystkie propozycje i oferty. To niezwykle skomplikowana transakcja. Prowadzimy nieustannie rozmowy, liczymy że czas pozwoli precyzyjnie podejść i wybrać najlepsze rozwiązanie. Proces jest zaawansowany w 70 proc. - powiedział wiceprezes Orlenu podczas czwartkowej konferencji.