Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nieco słabszy, inwestorzy czekają na dane z Polski i Fed

0
Podziel się:

O godzinie 09:07 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,2620 zł, USD/PLN 3,8060 zł, CHF/PLN 3,81 zł, a GBP/PLN 4,7785 zł. Tym samym w środę rano złoty lekko traci do głównych waluty, po tym gdy wczoraj, po bardzo emocjonującym dniu na rynku forex, umocnił się on do euro, osłabił do dolara i brytyjskiego funta oraz nie zmienił swej wartości wobec szwajcarskiego franka.

Złoty nieco słabszy, inwestorzy czekają na dane z Polski i Fed

Wczorajsze spore - i nieco zaskakujące - wahania złotego, miały swe źródła w impulsach napływających z rynków globalnych. Najpierw rano Mario Draghi, prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB), dość niespodziewanie zapowiedział, że jeśli sytuacja będzie tego wymagać to ECB będzie działać, a w jego arsenale są obniżki stóp procentowych i program QE. Co później skutkowało pojawieniem się nieoficjalnych informacji agencyjnych, że tym pierwszym ruchem może być obniżka stóp procentowych w Eurolandzie.

W drugiej połowie dnia innym, generującym ruch na rynkach finansowych newsem, była informacja o rozmowie telefonicznej prezydentów USA i Chin przed zbliżającym się szczytem G20 w Japonii oraz zapowiedź "przedłużonego spotkania" podczas wspomnianego szczytu. W to wszystko oczywiście wplatało się oczekiwanie na dzisiejsze wyniki posiedzenia Fed.

Dziś na rynku walutowym, a więc również na złotym, będzie nie mniej gorąco niż wczoraj. I najmniejszy wpływ na notowania polskich par będą miały publikowane o godzinie 10:00 krajowe dane o przeciętnym zatrudnieniu (prognoza: 2,9 proc. R/R) i wynagrodzeniu (prognoza: 7,2 proc. R/R) w maju oraz czerwcowe dane o koniunkturze konsumenckiej. Aczkolwiek same dane mogą lekko rozczarowywać. Zwłaszcza dane o wynagrodzeniach, które prawdopodobnie będą poniżej rynkowego konsensusu.

Tym najważniejszym wydarzeniem dnia będzie posiedzenie amerykańskiego Fed-u. O godzinie 20:00 zostanie upubliczniona decyzja ws. stóp procentowych i nowe projekcje makroekonomiczne, a pół godziny później rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem szefa Fed Jerome Powella. To wówczas rozstrzygną się nie tylko losy dnia, ale też ukształtują nastroje i mini trendy na kolejne dni.

Rynek oczekuje bardzo mocnego gołębiego sygnału ze strony Fed. Przynajmniej jeżeli sądzić po tym, że wycenia on prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych w USA praktycznie już na lipcowym posiedzeniu, jednocześnie wyceniając łącznie cztery ich obniżki do końca 2020 roku.

Tymczasem dane makroekonomiczne z USA, jakkolwiek wielokrotnie mogły rozczarowywać, to w żaden sposób jeszcze nie wskazują na potrzebę tak gwałtownego obniżania kosztu pieniądza. Dlatego może się okazać, że jakkolwiek dzisiejsze posiedzenie Fed będzie miało gołębią wymowę, to rynki uznają to za zbyt mały krok w stosunku do ich rozdmuchanych oczekiwań, co zakończy się umocnieniem dolara na koniec dnia. Również w relacji do złotego, który dodatkowo mógłby osłabić się do innych walut w reakcji na równocześnie spodziewane w takiej sytuacji pogorszenie nastrojów na rynkach po posiedzeniu.

Podsumowując, zapowiada się bardzo ciekawy dzień dla złotego, w którym rozstrzygnięcia zapadać będą dopiero późnym wieczorem w USA. Jednym z wyjątków może być tylko para GBP/PLN, która powinna wciąż żywo reagować nie tylko na doniesienia z brytyjskiej polityki, ale przede wszystkim na publikowane przed południem dane o majowej inflacji CPI i PPI w Wielkiej Brytanii. Szczególnie, że dane te będą stanowiły proste odniesienie do czwartkowego posiedzenia Banku Anglii.

Marcin Kiepas

analityk Tickmill

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)