Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Sierpień
|
Materiał powstał przy współpracy z Grupą Polsat Plus

25 lat innowacyjności. Jak zmienił się nasz świat? Na Plus!

Podziel się:

Ćwierć wieku temu na telefon komórkowy mogli pozwolić sobie najbogatsi, dziś smartfon to nasze, mieszczące się w kieszeni, mobilne centrum dowodzenia. Liderem technologicznej rewolucji pozostaje Plus, jeden z dwóch pierwszych operatorów cyfrowej telefonii komórkowej w Polsce.

25 lat innowacyjności. Jak zmienił się nasz świat? Na Plus!
(Adobe Stock)

Na listach przebojów królują Varius Manx z hitem "Orła cień" i Michael Jackson z kontrowersyjnym protest songiem "They Don't Care About Us". Widzew Łódź walczy jak równy z równym z Borussią Dortmund i Atletico Madryt w elitarnej Lidze Mistrzów, a po polskich podwórkach biegają dzieciaki z "6" na plecach. Największa gwiazda łódzkiego klubu – Marek Citko właśnie zdobył gola na Wembley przeciwko Anglii. Przy rządzie Włodzimierza Cimoszewicza działalność inauguruje natomiast Komitet Integracji Europejskiej, który ma koordynować politykę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Mówiąc krótko, mamy początek października 1996 roku.

1 października 1996 roku miało miejsce jeszcze jedno historyczne wydarzenie. Dokładnie tego dnia Polkomtel, operator sieci Plus, rozpoczął komercyjną działalność, a tym samym został jednym z dwóch pierwszych operatorów cyfrowej telefonii komórkowej w Polsce. Od tego czasu mija właśnie ćwierć wieku.

Pokochaliśmy SMS-y

Początki nie były łatwe. W drugiej połowie lat 90. posiadanie komórki wiązało się z prawdziwym luksusem. Dodawało prestiżu i wyznaczało społeczny status. Na przenośny aparat mogli pozwolić sobie w zasadzie tylko najprężniej działający przedsiębiorcy. Polkomtel od początku rozwijał swoje usługi w taki sposób, aby stawały się dostępne dla coraz szerszego grona odbiorców.

Już po roku działalności użytkownicy Plusa, jako pierwsi w kraju, mogli wysyłać krótkie wiadomości tekstowe, lepiej znane jako SMS-y. Liczyły 160 znaków i okazały się prawdziwym przełomem w komunikacji. Polacy od razu je pokochali za prostotę i szybkość. Szczególnie że w tamtych czasach rozmawianie przez komórkę nie należało do najtańszych. Cena za każdą rozpoczętą minutę wahała się między 1,75 zł a 2,95 zł. Droższa taryfa obowiązywała w dzień, taniej można było porozmawiać wieczorem i w nocy oraz w dni wolne do pracy.

A z czego korzystano? Najczęściej przy uchu można było spotkać dwa modele: Motorolę d160 i Sagem RC12. W ofercie Simplusa kosztowały średnio od 400 zł do 500 zł netto. Simplusa, czyli pierwszej w Polsce ofercie komórkowej na kartę. To kolejny milowy krok w historii telekomunikacji nad Wisłą i jej popularyzacji. Od 1998 roku w Plusie można było dzwonić i pisać SMS-y za pomocą doładowań, bez abonamentu. W tym samym czasie Polkomtel uruchomił też funkcję roamingu oraz wprowadził pierwszą transmisję danych w technologii WAP. To była pierwotna wersja internetu mobilnego.

Zobacz także: Świętujemy 25. urodziny

Zaczęliśmy być online

Sylwester 1999/2000. Ależ to była zabawa! Nie pamiętacie? W sumie problemy z pamięcią mogą być uzasadnione. Nowe Milenium, bo kto by się przejmował tym, że formalnie rozpocząć się miało 1 stycznia 2001 roku, miało nas wprowadzić w zupełnie inny wymiar, czasy nowoczesności i cyfryzacji. Może jedynie z wyjątkiem tych, którzy tego dnia wieszczyli koniec świata.

Początek XXI wieku przyniósł dynamiczny rozwój w wielu dziedzinach i nie inaczej było z telefonią komórkową. W 2002 roku Plus wprowadził usługę MMS, a zatem do wysyłanego tekstu można było dołączać zdjęcia, dźwięk, a nawet krótki film. Co ciekawe, właśnie w tamtym czasie zaczęła spadać liczba wysyłanych pocztówek z wakacji. Ale to pewnie tylko zbieg okoliczności...

W kolejnych latach Polkomtel nie zwalniał tempa. Coraz nowsze technologie transmisji danych, sprawdzanie poczty w telefonie, możliwość łączenia się z bijącym rekordy popularności komunikatorem Gadu-Gadu. W 2005 roku w Plusie pojawiła się przełomowa oferta z nielimitowanymi połączeniami, co było początkiem końca rozliczeń za minutę. A gdy na rynku zadebiutowały takie serwisy jak Facebook i YouTube, operator uruchomił szybki internet HSDPA z transferem na poziomie 7,2 Mbit/s, który był naturalnym krokiem w unowocześnianiu sieci 3G.

Dwa lata później Plus, ponownie jako pierwszy w Polsce, udostępnił transmisję danych w technologii HSPA+. Od tej pory klienci mogli przeglądać strony internetowe z prędkością do 21 Mb/s. Sam projekt wdrożenia nowej technologii był innowacyjny nie tylko na polską, ale i europejską skalę. Użytkownicy Plusa mogli też bez przeszkód korzystać z serwisu Muzodajnia, czyli polskiego pioniera w świecie muzycznych platform streamingowych.

Internet pędzi i pędzi

Z każdym kolejnym rokiem telefon przestawał służyć tylko dzwonieniu, stając się mobilnym centrum dowodzenia. Pozwalał pracować z każdego miejsca, komunikować się w dowolny sposób, zapewniał nieograniczoną rozrywkę. Pojawienie się smartfonów zrewolucjonizowało naszą codzienność.

Nic dziwnego, że druga dekada XXI wieku upłynęła pod znakiem rozwoju szybkiego internetu. Już pod koniec 2010 roku Plus rozpoczął testy transmisji danych w technologii LTE, rok później udostępniając ją swoim klientom. W 2012 roku osiągnął rekordowe w skali globalnej wyniki na częstotliwości 1800 MHz – 150 Mb/s. Cztery lata później internet LTE w Plusie przyśpieszył dwukrotnie.

O zasięg sieci dba ponad 8000 stacji w całym kraju. W tym ta najwyżej położona na Kasprowym Wierchu (2000 m n.p.m.) oraz najgłębiej zainstalowana w kopalni w Wieliczce (130 m p.p.m.).

W 2020 roku Plus umocnił pozycję lidera technologicznego, wprowadzając jako pierwszy w Polsce superszybką sieć 5G 2600 MHz TDD z maksymalną szybkością do 600 Mb/s. W tym samym roku operator ogłosił rozpoczęcie sprzedaży instalacji fotowoltaicznych.

Zielona przyszłość

25 lat zdecydowanie wyszło nam na… Plus. Dziś koncentruje się na upowszechnianiu najnowocześniejszej technologii 5G, której – a jakże –jest liderem. Z najszybszej sieci może korzystać już 40% Polaków. Łącznie w jej zasięgu jest ponad 15 mln mieszkańców we wszystkich 16 województwach.

W drugie ćwierćwiecze Plus wchodzi również z nową, spójną dla całej Grupy Polsat Plus, identyfikacją wizualną. Zielony kolor ma symbolizować to, co dziś dla operatora najważniejsze: innowację, rozwój oraz troskę o środowisko i lepszą wspólną przyszłość.

I tylko można się zastanawiać, ile za 25 lat klienci Plusa wydzwonią minut? Do tej pory łączny czas połączeń wychodzących wyniósł ponad 646 milionów 437 tysięcy lat.

Materiał powstał przy współpracy z Grupą Polsat Plus

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl