800 plus a wzrost inflacji. Ekesperci nie mają złudzeń

Rząd zdecydował o przyjęciu ustawy w sprawie 800 plus. Podwyżka świadczenia z 500 zł na 800 zł wejdzie w życie w styczniu 2024 r. Rząd wylicza, że zmiany w sztandarowym programie to koszt ok. 24 mld zł. Eksperci ostrzegają jednak, że podwyżka może podbić inflację, która i tak jest wciąż wysoka.

Warszawa, 27.06.2023. Premier Mateusz Morawiecki podczas �Pikniku Rodzina 800+� � wydarzenia dot. przyjęcia projektu ustawy o programie Rodzina 800+, 27 bm. w ogrodach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Rząd przyjął projekt ustawy podnoszącej świadczenie 500 plus do wysokości 800 zł miesięcznie. Projektowane zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2024 roku. (mr) PAP/Radek PietruszkaPremier Mateusz Morawiecki przekonuje, że 800 plus nie podbije inflacji. Eksperci są innego zdania
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka

- Program 500 plus za chwilę staje się programem 800 plus. Ten wielki program jest programem podnoszenia szacunku wobec rodzin, zwiększenia szans dla wszystkich naszych dzieci - powiedział premier we wtorek ogłaszając, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy.

Sam premier w maju informował, że podwyższenie programu 500 plus do 800 zł to koszt ok. 24 mld zł, czyli ok. 0,7-0,8 proc. PKB.

800 plus a wysokość inflacji

Jeszcze kilka miesięcy temu sam prezes Jarosław Kaczyński przyznawał, że waloryzacja 500 plus do 700 plus jest niemożliwa, bo to działanie proinflacyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rząd zmienia budżet. Ekonomistka zwraca uwagę na kwotę 18 mld zł. "PiS o tym nie mówi"

PiS jednak z czasem zmienił zdanie.

Nie dojdzie do dodatkowego, niebezpiecznego impulsu inflacyjnego - zapowiedział miesiąc temu premier Mateusz Morawiecki, który był pytany, jak waloryzacja programu 500 plus wpłynie na wysokość inflacji w Polsce.

- Miesiąc po miesiącu inflacja będzie spadała. W końcówce roku będzie w mocnym trendzie spadającym - dodał Mateusz Morawiecki.

Inne zdanie ma wielu ekspertów. Tuż po ogłoszeniu obetnicy wyborczej wielu ekonomistów zwracało uwagę na koszty waloryzacji 500 plus i podkreślało, że wpłynie to na utrzymującą się wysoką inflację.

- Podniesienie 500 plus do 800 plus spowoduje "dosypanie" pieniędzy na rynek, gdzie nawis inflacyjny (nadmierne zasoby pieniężne ludności - przyp. red.), wynoszący dzisiaj około 300 mld złotych, zwiększy się o kolejne 30 mld zł - zaznaczył w rozmowie z money.pl były członek Rady Polityki Pieniężnej, prof. Marian Noga.

"Ludzie się cieszą, a to znaczy, że wysoka inflacja zostanie z nami na lata" - napisała na Twitterze Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu ciekaweliczby.pl

Zdaniem Janusza Jankowiaka, głównego ekonomisty Polskiej Rady Biznesu, koszt wprowadzenia programu 800 plus może wynieść ok. 70 mld zł. Wraz z innymi transferami społecznymi oraz zwrotami podatku PIT wylicza on impuls fiskalny w polskiej gospodarce na 1,7 proc. PKB. Co to oznacza? Tyle że - jego zdaniem - średnioroczna inflacja w tym roku będzie niewiele niższa niż w roku poprzednim (przypomnijmy, że wyniosła ok. 14 proc.), a w 2024 r. wyniesie ok. 8 proc.

- Możemy to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością. Inflacja zostanie na wyższym poziomie, a polityka gospodarcza rządu nie pomoże NBP w walce ze wzrostem cen - zauważył w programie Money.pl Jankowiak.

800 plus od nowego roku

Obecnie świadczenie wychowawcze jest wypłacane w ramach Programu Rodzina 500 Plus na każde dziecko do ukończenia przez nie 18. roku życia, bez względu na dochody rodziny. Świadczenie ma na celu częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych.

Kwota ta urośnie od stycznia do 800 zł. To efekt realizacji jednej z obietnicy, która padła na konwencji programowej PiS.

Wypłata świadczenia wychowawczego w nowej wysokości ma nastąpić do 29 lutego 2024 r. z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.

Zmiana wysokości świadczenia nastąpi z urzędu, bez konieczności składania dodatkowego wniosku.

Świadczenie 800 plus będzie pobierało 7 mln dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Chiny zmieniają zdanie. Zawieszają zakaz eksportu do USA galu, germanu i antymonu
Chiny zmieniają zdanie. Zawieszają zakaz eksportu do USA galu, germanu i antymonu
Szukają do pracy przy rybach. Oto ile można zarobić
Szukają do pracy przy rybach. Oto ile można zarobić
Bon senioralny w opałach. Rząd nie zdąży z reformą?
Bon senioralny w opałach. Rząd nie zdąży z reformą?
Ogromny szpital rośnie jak na drożdżach. Pierwsi pacjenci za 2 lata
Ogromny szpital rośnie jak na drożdżach. Pierwsi pacjenci za 2 lata
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Gigant reaguje
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Gigant reaguje
Protesty w Lizbonie. Demonstracje przeciw zmianom w kodeksie pracy
Protesty w Lizbonie. Demonstracje przeciw zmianom w kodeksie pracy
Szykują się duże zwolnienia w polskiej firmie meblowej. Media: obejmą nawet 800 osób
Szykują się duże zwolnienia w polskiej firmie meblowej. Media: obejmą nawet 800 osób
Trump chce wesprzeć Orbana. Zniósł sankcje wobec Węgier, ale tylko na rok
Trump chce wesprzeć Orbana. Zniósł sankcje wobec Węgier, ale tylko na rok
Ministra odpowiada na weto prezydenta. "Oczywista nieprawda"
Ministra odpowiada na weto prezydenta. "Oczywista nieprawda"
Niemcy mają problem. Brakuje ćwierć miliona fachowców
Niemcy mają problem. Brakuje ćwierć miliona fachowców
Pracowała 32 lata. Nie mogła uwierzyć, gdy otworzyła list z ZUS
Pracowała 32 lata. Nie mogła uwierzyć, gdy otworzyła list z ZUS
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie
Sprawdzili koszty ogrzewania domów przez rok. Oto najtańsze rozwiązanie