W środę KE opublikowała projekt rozporządzenia ustanawiającego instrument pożyczkowy w wysokości 150 mld euro (SAFE), wraz z tzw. białą księgą na temat obronności. Propozycja zostanie omówiona przez liderów 27 krajów członkowskich na szczycie w Brukseli w czwartek.
KE chce, by finansowane były zamówienia wspólne, realizowane przez co najmniej dwa kraje. Firmy zbrojeniowe z USA, Wielkiej Brytanii i Turcji mają być wykluczone z nowego programu, chyba że ich kraje podpiszą z Brukselą pakty o obronności i bezpieczeństwie - informuje "Financial Times".
Co do zasady Bruksela chce, by pożyczki przyczyniły się do rozwoju europejskiego przemysłu obronnego. "Dlatego też wspólne umowy na zamówienia publiczne powinny zawierać wymóg, aby koszty komponentów pochodzących z Unii, państw EFTA-EOG (zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu Wolnego Handlu i należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego) lub Ukrainy nie wynosiły mniej niż 65 proc. szacowanych kosztów produktu końcowego" - głosi projekt rozporządzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
USA i Wielka Brytania wykluczone?
Kraje spoza Unii, które zawrą z UE "partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa i obrony", będą mogły brać udział w zamówieniach. Dopuszczone będą też kraje kandydujące do UE, a więc np. Turcja. "Financial Times" zwraca uwagę, że obostrzenia dotyczą m.in. Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które bez podpisania umowy o partnerstwie nie będą brane pod uwagę.
Projekt dopuszcza elastyczność w tym zakresie w przypadku niektórych produktów obronnych, których podstawowe technologie nie są szeroko dostępne w UE i które mogą być trudne do zastąpienia na dużą skalę. KE zaproponowała w tym zakresie dwie kategorie produktów - od przyporządkowania danego produktu do jednej z nich będzie zależeć stopień elastyczności.
Kategoria pierwsza dotyczy mniej skomplikowanych produktów, takich jak amunicja, drugi - złożonych systemów, np. antyrakietowych lub antydronowych. Produkty z drugiej kategorii będzie można finansować z kredytów, m.in. pod warunkiem "zapewnienia wolności sił zbrojnych państw członkowskich w odniesieniu do tych produktów bez ograniczeń nałożonych przez państwa trzecie".
"FT" tłumaczy, że co do zasady z funduszu wyłączone byłyby wszelkie zaawansowane systemy uzbrojenia, w przypadku których państwo trzecie (spoza UE) miałoby "uprawnienia projektowe" - ograniczenia dotyczące budowy lub wykorzystania określonych komponentów - lub kontrolę nad ich ostatecznym wykorzystaniem. To zaś oznacza, że wykluczone zostałyby m.in. amerykańskie baterie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot.
Aby otrzymać pożyczki, kraje członkowskie będą musiały przedstawić plan inwestycyjny dla przemysłu obronnego. Korzystać z nich będzie mogła także Ukraina, ale będzie musiała o nie wnioskować wraz z innym krajem członkowskim. Pożyczki na wspólne zamówienia obronne mają być wypłacane do 2030 r. Zachętą do ich realizowania w ramach SAFE przez kraje członkowskie ma być zwolnienie z podatku VAT.
"Financial Times": triumf Francji
"Financial Times" komentuje, że podejście zaprezentowane w środę przez Brukselę jest zwycięstwem Francji i innych krajów, które domagały się podejścia "kupuj europejskie" w inwestycjach w europejską obronność. To efekt obaw o długoterminową niezawodność USA jako partnera i dostawcy w dziedzinie obronności, wywołanych przez prezydenta Donalda Trumpa.