Akcje Tesli znów tąpnęły. Wystarczyły sugestie Trumpa dotyczące dotacji
Notowania Tesli spadły o ponad 5 proc. po sugestii prezydenta USA o konieczności rewizji rządowych dotacji dla firm Elona Muska, Tesli i SpaceX. Donald Trump przyznał, że "Elon może stracić znacznie więcej".
Akcje Tesli zanotowały gwałtowny spadek na początku wtorkowej sesji, niedługo po słowach Donalda Trumpa. Prezydent USA zasugerował, że rządowe dotacje dla firm Elona Muska, w tym Tesli, powinny zostać przeanalizowane przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE), ten sam, którym wcześniej kierował Musk.
Spadek wartości akcji Tesli i eskalacja konfliktu
Wartość akcji Tesli na krótko spadła poniżej 300 dolarów po tym, jak Trump stwierdził, że firmy Muska otrzymały więcej dotacji "niż jakakolwiek inna osoba w historii". Po południu kurs oscylował w okolicach 302-303 dol., co oznacza spadek o ponad 5 proc. w porównaniu z poprzednim dniem.
"Elon może dostać więcej dotacji niż jakikolwiek inny człowiek w historii, i to zdecydowanie, a bez dotacji Elon prawdopodobnie musiałby zamknąć interes i wrócić do domu do RPA" - napisał w Truth Social Trump. Od początku publicznego konfliktu między Muskiem a Trumpem, który wybuchł w zeszłym miesiącu, akcje Tesli straciły już na wartości ponad 9,2 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z małej wsi do wielkiego biznesu - historia Rafała Brzoski w Biznes Klasie
Polityczne napięcia i groźby zmian
W ostatnich tygodniach Elon Musk ostro krytykował projekt "wielkiej, pięknej" ustawy podatkowej (Great, Big Bill), który osobiście firmuje sam Trump. Musk ostrzegał, że jeśli przejdzie w obecnym kształcie, to zaangażuje się utworzenie nowej partii politycznej. Trump odpowiedział na Truth Social, że bez wsparcia federalnego firmy Muska, takie jak SpaceX i Tesla, musiałyby "zamknąć działalność".
Trump napisał w Truth Social, że Musk od dawna, jeszcze zanim poparł go w wyborach na prezydenta w 2024 roku wiedział o tym, że republikanin był "zdecydowanie przeciwny nakazowi na samochody elektryczne". "To absurdalne i zawsze było ważnym elementem mojej kampanii. Samochody elektryczne są w porządku, ale nie każdy powinien być zmuszany do ich posiadania" – przyznał.
Zapytany we wtorek, czy rozważa obcięcie dotacji dla firm Muska, Trump przyznał, że pomysł z kontrolą ze strony DOGE pozostaje aktualny. "Elon może stracić o wiele więcej. Nie wiem. Musimy się temu przyjrzeć. Może będziemy musieli wysłać DOGE na Elona - powiedział prezydent przed Białym Domem.