Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Alarm w szpitalach w Polsce. Padły słowa o katastrofie

134
Podziel się:

Sytuacja finansowa szpitali powiatowych w Polsce pogarsza się. Placówki toną w długach i notują coraz większe straty. Krzysztof Żochowski, wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, w rozmowie z Portalem Samorządowym mówi o widmie katastrofy.

Alarm w szpitalach w Polsce. Padły słowa o katastrofie
Szpital Powiatowy w Głogowie (East News, NewsLubuski)

Sytuacja finansowa powiatowych szpitali jest bardzo zła - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2022 r. Jak pisze portalsamorzadowy.pl, na koniec czerwca 2022 r. "zobowiązania ogółem szpitali powiatowych przekroczyły 7,3 mld zł, w tym zobowiązania wymagalne wyniosły prawie 777 mln zł". Skąd tak fatalna sytuacja finansowa szpitali powiatowych?

Najpoważniejsze tąpnięcie w finansach szpitali spowodowała reforma systemu wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych z lipca 2022 r. - informuje portalsamorządowy.pl. Wówczas ze względu na inflację nastąpiła podwyżka stawek minimalnych dla pracowników, która wyniosła od 17 do 41 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd Tuska odpartyjni spółki? "W pełni odpolitycznić gospodarki nie można"

Sytuacja może doprowadzić do zamykania oddziałów oraz szpitali

Krzysztof Żochowski, wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych zauważa, że środki, które posiadają szpitale, są przeznaczane na koszty finansowe, koszty zapłaty odsetek, koszty zapłaty za nieterminowe dostawy, a nie na lepsze leczenie pacjentów.

Żochowski podkreśla, że zmiany, które zaszły, były konieczne, jednak równocześnie nie zmieniły się wyceny usług, dlatego też szpitale nie mają możliwości wypłacenia tych podwyżek. Dodaje, że jeśli to się nie zmieni, to sytuacja finansowa szpitali będzie się pogarszać.

Coraz większą część środków, którymi dysponujemy, zamiast na lepsze leczenie pacjentów będziemy musieli poświęcać na koszty finansowe, koszty zapłaty odsetek, koszty zapłaty za nieterminowe dostawy. System po prostu się rozreguluje, a później dojdzie do tego, czego chyba nikt sobie nie życzy, konieczność ograniczenia świadczeń, zamykania oddziałów czy wręcz niektórych szpitali. Dojdzie po prostu do katastrofy - mówi w rozmowie z Portalem Samorządowym.

Perspektywy na najbliższy rok nie napawają optymizmem - wskazuje Żochowski. W lipcu 2024 r. zacznie obowiązywać kolejna waloryzacja wynagrodzeń personelu medycznego. Według wiceprezesa Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych rząd Donalda Tuska powinien skupić się na finansowaniu usług w szpitalach.

Pod koniec grudnia minister zdrowia Izabela Leszczyna spotkała się z przedstawicielami Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych. Podczas rozmów były omawiane zagadnienia dotyczące działalności i finansowania szpitali powiatowych w 2024 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(134)
$$$
4 miesiące temu
Za dużo Plusów.
fSAW M
4 miesiące temu
witaj tuskowa rzeczywistość
jak to?
4 miesiące temu
kto zagarnął mój podatek zdrowotny zwany składką? Politycy milionerzy czy plusowcy na socjalu?
janek
4 miesiące temu
może pora zastosować rozwiązanie z Niemiec i zlikwidować monopol NFZ i wprowadzić wybór ubezpieczyciela jak proponuje Konfederacja. Pieniędzy nie brakuje ale są źle wydawane bo pacjenci są pozbawieni wpływu na to co robi NFZ a ten nie mając konkurencji robi co chce i marnotrawi pieniądze np na dodatki morderczego wirusa czy inne bzdury oparte na zabobonach
aaa
4 miesiące temu
Przecierz te spitale to maszynki do wyciagania pieniedzy
...
Następna strona