W 2024 r. Ford ogłosił, że kolejny raz rewiduje swoją strategię elektryfikacji gamy modelowej. Stwierdził, że rynek aut elektrycznych (BEV) nie rozwija się tak szybko, jak zakładano. To kolejna marka, która chciała być w pełni elektryczna już na kilka lat przed tzw. zakazem aut spalinowych w UE. W 2026 r. chciała produkować 2 mln "elektryków" rocznie. W 2024 r. Ford na samochodach elektrycznych stracił 5,1 mld dol.
Najpierw należałoby stworzyć ustawodawstwo, system zachęt podatkowych, inwestować w rozwój infrastruktury ładowania i edukować społeczeństwo. Dopiero na końcu ogłosić koniec silnika spalinowego w Europie, nie odwrotnie - mówił w wywiadzie dla money.pl Attila Szabó, prezes Ford Polska, we wrześniu 2024 r.
Jednym z elementów strategii elektryfikacji marki jest inwestycja w fabryce Ford Otosan w Krajowej, na południu Rumunii. W piątek 14 marca uroczyście zainaugurowano tam seryjną produkcję trzech elektrycznych modeli Forda: Puma Gen-E, E-Tourneo Courier i E-Transit Courier. To pierwsze samochody elektryczne, które produkowane są w Rumunii. Bo elektryczna Dacia Spring powstaje w Chinach. Stąd na ceremonii wciśnięcia złotego guzika nie zabrakło premiera Iona-Marcela Ciolacu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierownictwo fabryki Forda w Krajowej chwali się elastycznością produkcyjną. Co to znaczy? Z tej samej linii montażowej zjeżdżają wszystkie trzy modele, jeden za drugim. Obok aut spalinowych, są tu teraz produkowane także samochody elektryczne. Łącznie to sześć modeli - zarówno pasażerskich, jak i małych dostawczych. W 2024 r. fabryka w Krajowej wyprodukowała 250 tys. samochodów. Jej roczne zdolności produkcyjne to 300 tys. aut rocznie. Na miejscu powstają ich nadwozia, zawieszenie, silniki, montowane jest wyposażenie.
- Proporcja w produkcji między autami z silnikami spalinowymi i elektrycznymi będzie odpowiedzią na popyt rynkowy i BEV będzie odpowiedzią na popyt rynkowy - powiedziała na spotkaniu z dziennikarzami Josephine Payne, zastępca dyrektora generalnego Ford Otosan.
Bo gdyby miały tam powstawać już tylko samochody elektryczne, produkcja byłaby dużo mniejsza. To, jaki jest dziś popyt na BEV-y, można wyczytać między wierszami. Na miejscu do aut elektrycznych produkowane są też baterie trakcyjne. Ich zdolności produkcyjne w Krajowej to 150 tys. sztuk rocznie, ale powstaje jedna trzecia.
Planowaliśmy to trzy-cztery lata temu, gdy wszyscy byli podekscytowani "elektrykami - powiedział Dan Ghirisan, menedżer produkcji w Ford Otosan.
Fabryka Forda w Rumunii. Widziałem, jak wygląda produkcja
Samochód zjeżdża z taśmy montażowej fabryki w Krajowej co niespełna 1,5 minuty. Zanim opuszczą hangary, przechodzą kontrolę jakości w tunelu świetlnym. W takich warunkach widać wszystkie niedoskonałości karoserii czy samej powłoki lakierniczej. To, jak jeżdżą wyprodukowane w Rumunii samochody, sprawdzane jest na wewnątrzzakładowym torze o długości 1,8 km. Można się na nim rozpędzić do 120 km/h albo sprawdzić zawieszenie w wymagających warunkach. Również takich symulujących dziury i wertepy na drogach.
Z Krajowej samochody eksportowane są do krajów Unii Europejskiej, ale nie tylko. Wysyłane są też w świat - do Australii, Nowej Zelandii i Republiki Południowej Afryki. Około 70 proc. produkcji wywożone jest z Krajowej transportem kolejowym. Pociągi jadą stąd do państw Europy albo do portu morskiego w Konstancy nad Morzem Czarnym, gdzie ładowane są na statki i wysyłane w świat. Pozostałe 30 proc. wyjeżdża stamtąd ciężarówkami.
Początki w głębokiej komunie
W Krajowej splatają się dziś dwie historie. Pierwsza, która zaczęła się w latach 70. na miejscu i druga, z Turcji, licząca sobie już blisko 100 lat.
- Zaczęło się od dealera Koç w Ankarze, który jako pierwszy na świecie otrzymał prawa do uruchomienia montażu Forda. Dziś firma ta to gigant, odpowiadający za 8 proc. PKB Turcji. Ford Otosan powstał pod koniec lat 50. XX wieku - dodała Payne.
Firma zatrudnia w Krajowej 6,6 tys. osób, jest największym pracodawcą w regionie. Prawie połowa zatrudnionych to kobiety. Zakład Ford Otosan powstał w 1976 r. w czasach głębokiej komuny jako spółka w 60 proc. należąca do państwa, a w 40 proc. do Citroena. Francuski producent wycofał się w 1991 r. po upadku komunizmu. Trzy lata później zakład kupiło Daewoo.
- Produkowano tu modele Nubira czy Matiz, aż do bankructwa w 2006 r. O ile aktywa Daewoo przejął General Motors, na przykład w Polsce, nie dotyczyło to Krajowej. Dwa lata później fabrykę kupił Ford - wyjaśniał Dan Ghirisan podczas oprowadzania po zakładzie produkcyjnym.
W 2022 r. zakład w Krajowej od Forda odkupił Ford Otosan za 755 mln zł. Od 2008 r. zainwestowano w niego łącznie około 2 mld zł.
Główny zakład produkcyjny Forda w Europie mieści się w Kolonii, w Niemczech. Zakład ten dotkliwie odczuwa skutki niskiego popytu na samochody elektryczne. W 2024 r. wprowadzono tam postojowe, a w tym ograniczono produkcję z 630 do 480 aut dziennie. Jak wyliczało Deutsche Welle, w 2018 r. pracowało tam 20 tys. ludzi, dziś już tylko 13 tys.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl