Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Bank Światowy podał prognozy wzrostu PKB. I alarmuje w sprawie najbiedniejszych

10
Podziel się:

Szef Banku Światowego David Malpass przewiduje, że wzrost globalnej gospodarki w 2021 roku wyniesie 5,7 proc., a w 2022 roku - 4,4 proc. Problem mają najuboższe państwa, które wręcz cofają się w rozwoju - 2020 rok przyniósł najgłębszą recesję od II wojny światowej.

Bank Światowy podał prognozy wzrostu PKB. I alarmuje w sprawie najbiedniejszych
W Libanie - jednym z najbiedniejszych krajów świata - brakuje ropy do produkcji prądu. Energii nie ma nawet przez 22 godziny na dobę, na dodatek spłonęła część rafinerii w Zahrani (PAP/EPA, WAEL HAMZEH)

Malpass powiedział, że bank zaobserwował "tragiczne cofanie się rozwoju" najuboższych państw i związane z tym spowolnienie w "redukowaniu skrajnej nędzy".

Szef BŚ oznajmił, że liczy na to, iż uda się zebrać 100 mld dolarów donacji na potrzeby rozwojowe krajów biednych, istnieje bowiem ryzyko, że zostaną one dotknięte kryzysem "nadmiernego zadłużenia".

Potrzebne jest "globalne podejście" do tego problemu, zważywszy, że należności krajów najuboższych, którym w ramach programu Banku Światowego przysługuje zawieszenie spłat, wzrosły średnio o 12 proc. i osiągnęły w 2020 roku 860 mld dol. - Istnieje ryzyko, że zbyt wiele krajów wyjdzie z kryzysu Covid-19 z poważnym kryzysem nadmiernego zadłużenia i poradzenie sobie z tym może zająć wiele lat - powiedział Malpass.

Zobacz także: Balcerowicz odpowiada na pytania z Campusu. Upadek PGR-ów skazał ludzi na bezrobocie?

Walka ze skrajną nędzą na świecie może zostać wydłużona w niektórych krajach o dekady, a perspektywy dla państw rozwijających się są niepokojące ze względu na "zbyt powolne szczepienia (przeciw Covid-19), inflację, ograniczone wsparcie polityczne (dla gospodarki), zbyt mało miejsc pracy i braki, które dotycząc nawet wody, pożywienia i elektryczności" - ocenia BŚ.

Dla jednych rozwój, dla drugich recesja

Malpass dodał, iż znacząco rosną nierówności między państwami bogatymi, a krajami rozwijającymi się; w tych pierwszych wzrost gospodarczy w tym roku może wynieść 5 proc., w tych drugich - 0,5 proc.

W maju Bank Światowy prognozował w półrocznym raporcie na temat perspektyw światowego rozwoju, że w 2021 roku wzrost globalnej gospodarki wyniesie 4 proc., a w roku 2022 światowy PKB powinien wzrosnąć o 3,8 proc., lecz jeśli nasili się pandemia koronawirusa wzrost ten może wynieść w bieżącym tylko 1,6 proc.

W 2020 roku globalna gospodarka skurczyła się - w ocenia BŚ - o około 4,3 proc. i była to najgłębsza recesja od II wojny światowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Gghhhhh
3 lata temu
Mniej przemysłu zdrowsze środowisko.
Pkb
3 lata temu
Jakie pkb ... inflacja 10% to nic dziwnego ze wydatki rosna... za komuny tez pkb roslo...
stan 63
3 lata temu
Tak wygląda koniec świata-nie kometa,ale powolne gnicie.Kolaps,zapadnięcie się... W komorach gazowych na dole zamordowanych byli najsłabsi-starzy i dzieci,a na górze-najsilniejsi mężczyźni-ale też zginęli.Analogia-bogate państwa rozpadną się na końcu... Teraz już widzimy rozpad państw Bliskiego Wschodu-Liban,Syria,Irak ,Afganistan i Płn. Afryki- Libia itd...Dodać zmiany klimatyczne to rodzi się pytanie -już nie czy aby na pewno?lecz kiedy...
Kontrolowana ...
3 lata temu
Rak, nowotwór złośliwy to jedyna w naturze forma życia która rozwija się bezustannie. Identycznie jest z gospodarka i ekonomia - rozwój ekonomi nie rozwija lecz zabija. Wyobraź sobie, ze jutro twój dom jest tańszy niż dzis, samochód szybciej straci na wartości, meble bedą tańsze etc. Nikt by nie kupował ze strachu i używał tylko tyle ile jest potrzebne. Powolna, kontrolowana recesja to odpowiedz na losy świata i gwarancja jego szczęśliwej odbudowy. Jest to jednak koniec systemów finansowych w obecnym kształcie i dla tego wszyscy zdechniemy w przepychu, marnotrawiąc jedzenie, surowce naturalne i tocząc wojny.
Ratownik
3 lata temu
O Białorusi niech nie zapomną z tych 100 miliardów.