Będzie odpowiedź na chatbota GPT3. Pracuje nad nią polski startup
Polski startup SentiOne, jak cały świat technologii, był pod wrażeniem czatbota GPT3. Jako że firma od początku swojego istnienia zgłębia tajniki sztucznej inteligencji, zapowiada, że stworzy własną wersję, lepiej rozumiejącą języki europejskie i bardziej skrojoną pod biznes.
Chatbot GPT3 to generatywny model językowy sztucznej inteligencji, rozwijany przez OpenAI. W ostatnich tygodniach stał się absolutnym przebojem. Po pierwsze dlatego, że gdyby nie oznaczenia o rozmowie z maszyną, można by go pomylić z człowiekiem. Wiele jego odpowiedzi jest zaskakująco składnych i "ludzkich".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski startup robi karierę w Dubaju u boku szejka
Będzie odpowiedź na czatbota GPT3
- ChatGPT to blackbox (czarna skrzynka) typu question-answering, a więc generuje tekst, ale nie "rozumie" o co został zapytany. Bardzo ciężko nam sobie wyobrazić, w jaki sposób miałby bezpośrednio znaleźć zastosowanie w automatyzacji obsługi klientów, gdzie kluczowe jest przechodzenie pewnego określonego procesu, który rozwiązuje problem użytkownika - mówił dla money.pl Bartosz Baziński, dyrektor operacyjny SentiOne.
Zwraca uwagę, że GPT3 nie do końca radzi sobie z przetwarzaniem informacji, czasem wypluwając zwykłą dezinformację. - Co jest nieakceptowalne, szczególnie w zastosowaniu biznesowym - dodaje.
Firma zainwestowała w rozwój sztucznej inteligencji ponad 42 mln zł. Jej wersja ma poprawić chatbota na polu, na którym radzi sobie najsłabiej - przetwarzaniu języków innych niż angielski. - Chcemy stać się liderem w dostarczaniu technologii AI dla biznesu, a konkretnie dla branż: finansowej, ubezpieczeniowej, medycznej, telekomunikacyjnej - dodaje.
Algorytmy AI od SentiOne są szkolone na ogromnych ilościach danych - w minionym roku przetworzyły o 55 mln wypowiedzi więcej niż w roku poprzednim. Aktualnie firma łącznie monitoruje ponad 69,5 tys. źródeł i przetwarza ponad 150 mln wzmianek dziennie.