Boeing 787 Dreamliner ma "sekretną sypialnię". Widziałem, co kryje i jak powstaje

Nad głowami pasażerów Boeinga 787 Dreamliner jednocześnie może spać kilkoro członków załogi. Umożliwiają im to "sekretne sypialnie" z przodu i z tyłu kabiny. W zakładach w Charleston miałem okazję zajrzeć do ich wnętrza i przyjrzeć się, jak powstają.

Z tyłu Boeinga 787 Dreamliner znajduje się kabina sypialna dla personelu pokładowego. Z przodu jest druga, mniejsza, dla pilotówZ tyłu Boeinga 787 Dreamliner znajduje się kabina sypialna dla personelu pokładowego. Z przodu jest druga, mniejsza, dla pilotów
Źródło zdjęć: © Getty Images, archiwum prywatne | Krzysztof Moczulski, Stephen Brashear
Marcin Walków

Boeing 787 Dreamliner to popularny samolot na trasach dalekiego zasięgu. Z maszyn tego typu korzystają m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT, holenderski KLM i niemiecka Lufthansa. W trakcie długich, zwłaszcza nocnych lotów, personel pokładowy również ma czas na odpoczynek. W tym celu samoloty wyposażono w "sekretne sypialnie", czyli kabiny wypoczynkowe dla załogi.

W Boeingach 787 Dreamliner mogą być dwie takie kabiny: z przodu samolotu dla pilotów i z tyłu dla personelu pokładowego. Wielu pasażerów może nie zdawać sobie z tego sprawy, bo wejścia do nich wyglądają analogicznie jak szafy i schowki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klaskanie po lądowaniu? Pilot powiedział, co o tym myśli

"Sekretna sypialnia" w Dreamlinerze jak klasa biznes

Podczas lotu Boeingami 787 Dreamliner przywilej snu lub odpoczynku na płaskim łóżku zarezerwowany jest dla pasażerów klasy biznes oraz załóg. Przednia sypialnia (ang. crew rest area) wyposażona jest w dwa łóżka, w tylnej części jest nawet sześć. Ich liczba zależy od decyzji i potrzeb przewoźnika, wariantu i konfiguracji samolotu.

Każde łóżko wyposażone jest w materac, poduszkę i koc lub pościel, w zależności od decyzji przewoźnika. Prywatność zapewnia zasłonka, a dodatkowym udogodnieniem są indywidualne lampki i gniazdko elektryczne. Nie brakuje też klimatyzacji.

Przedział sypialny na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner LOT-u. Zdjęcie dzięki uprzejmości Krzysztofa Moczulskiego
Przedział sypialny na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner LOT-u. Zdjęcie dzięki uprzejmości Krzysztofa Moczulskiego © archiwum prywatne | Krzysztof Moczulski
Tu z kolei zdjęcie z demonstracyjnego Boeinga 787 Dreamliner pokazujące układ pięciu takich miejsc sypialnych w jednym crew rest area
Tu z kolei zdjęcie z demonstracyjnego Boeinga 787 Dreamliner pokazujące układ pięciu takich miejsc sypialnych w jednym crew rest area © Getty Images | Chris McGrath

Przedziały te również są wyposażone w sprzęt służący zapewnieniu bezpieczeństwu. To m.in. gaśnica, latarka, maski tlenowe, oświetlenie awaryjne. Najbardziej "spektakularnym" jest jednak zapadnia pod jednym z materaców, umożliwiająca wydostanie się z ciasnej i zamkniętej przestrzeni w razie odcięcia konwencjonalnej drogi ucieczki do drzwi. Na poniższym zdjęciu można zobaczyć, jak wygląda jej otwarta klapa z perspektywy kabiny pasażerskiej.

Zapadnia pod leżankami pilotów w przedniej części Boeinga 787 Dreamliner LOT-u
Zapadnia pod leżankami pilotów w przedniej części Boeinga 787 8 Dreamliner LOT-u © archiwum prywatne | Krzysztof Moczulski

Tak powstaje wyposażenie Dreamlinerów w zakładach Boeinga

Podczas wizyty w zakładach Boeinga w Charleston w Karolinie Południowej miałem okazję przyjrzeć się temu, jak produkowane są Boeingi 787 Dreamliner na linii montażowej, a także, jak powstaje ich wyposażenie - schowki bagażowe oraz sypialnie dla załóg.

Amerykański producent chwali się tym, że ponad dekadę temu w momencie debiutu rynkowego Dreamliner ustanowił nowy standard komfortu na pokładzie samolotu. Jednym z powodów są duże, a równocześnie łatwe w obsłudze, schowki na bagaż podręczny. Elementy wyposażenia produkowane są z lekkich, ale wytrzymałych materiałów o strukturze plastra miodu. W kolejnych procesach są utwardzane i wykańczane według standardów wyglądu kabiny konkretnego przewoźnika.

Produkcja elementów wyposażenia kabiny Boeinga 787 Dreamliner zaczyna się od "plastra miodu"
Produkcja elementów wyposażenia kabiny Boeinga 787 Dreamliner zaczyna się od "plastra miodu" © money.pl | Marcin Walków
Potem jest odpowiednio formowany, oklejany, utwardzany, aż do ostatecznego efektu
Potem jest odpowiednio formowany, oklejany, utwardzany, aż do ostatecznego efektu © money.pl | Marcin Walków

Sypialnie dla załóg. Widziałem je w fabryce Boeinga

W tym samym miejscu na przedmieściach Charleston powstają też crew rest area. I dopiero na miejscu widać, jak duże są to elementy, które już na pokładzie Dreamlinera skutecznie udaje się zakamuflować obok toalet, kuchni, nad głowami pasażerów i wśród schowków bagażowych.

"Sekretna sypialnia" w Boeingu 787 Dreamliner
Drzwi do "sekretnej sypialni" dla pasażera mogą wyglądać jak kolejna szafa lub schowek © money.pl | Marcin Walków
"Sekretna sypialnia" w Boeingu 787 Dreamliner
Ich prawdziwe przeznaczenie zdradza tabliczka informująca, że prowadzą do miejsca tylko dla załogi (Crew Only) przeszkolonej w zakresie procedur bezpieczeństwa © money.pl | Marcin Walków
"Sekretna sypialnia" w Boeingu 787 Dreamliner
W środku jest ciasno i stromo. Nie ma klasycznych schodów, prowadzących na górę, więc trzeba się trochę "nagimnastykować" © money.pl | Marcin Walków
W środku jest też tzw. jump seat, czyli fotel dla członka załogi na czas startu i lądowania
W środku jest też tzw. jump seat, czyli miejsce dla członka załogi na czas startu i lądowania © money.pl | Marcin Walków
"Sekretna sypialnia" w Boeingu 787 Dreamliner
Do modułu "wejściowego" dokładane są kolejne, mieszczące przedziały sypialne. W tylnej części samolotu może być ich nawet pięć. Na tym zdjęciu dobrze widać materiał o strukturze plastra miodu, z którego stworzono konstrukcję © money.pl | Marcin Walków
"Sekretna sypialnia" w Boeingu 787 Dreamliner
Z tej perspektywy widać, gdzie "dokładane" są kabiny sypialne i jak dużą konstrukcję tworzą. © money.pl | Marcin Walków
Tak to wygląda z góry i od środka. Zdjęcie z samolotu B787 linii Air Canada
Tak to wygląda z góry i od środka. Zdjęcie z samolotu B787 linii Air Canada © Getty Images | Chris So

Po co są kabiny wypoczynkowe w samolotach?

Wszystko dlatego, że podczas rejsów dalekiego zasięgu załoga na pokładach Boeingów 787 Dreamliner liczy kilkanaście osób. Po przygotowaniu kabiny do startu i pierwszym serwisie pokładowym (czyli podaniu posiłków i napojów nawet 335 pasażerom), personel pokładowy może się podzielić: część pracuje, a reszta odpoczywa przez dwie-trzy godziny, w zależności od długości rejsu. Potem zamieniają się rolami.

To samo dotyczy pilotów na najdłuższych trasach. We współczesnych samolotach w kokpicie musi być ich dwóch. "Zmiennicy" mogą odpoczywać do momentu, gdy nadejdzie czas na to, by usiąść za sterami.

Kabiny wypoczynkowe dla załóg nie są wyłącznie domeną Boeingów 787 Dreamliner. Znajdziemy je też w samolotach takich jak B777 czy B747-8I oraz w maszynach szerokokadłubowych konkurencyjnego Airbusa - A330 czy A350. Nie zawsze znajdowały się nad kabiną pasażerską - czasami były pod pokładem, jako moduł zajmujący część ładowni cargo. W przypadku Boeinga 747-8I taki przedział wypoczynkowy może liczyć 10 miejsc dla personelu pokładowego.

A co ze starszymi samolotami dalekiego zasięgu, które nie mają wydzielonych kabin wypoczynkowych dla załóg? Jak napisał serwis "Simple Flying", piloci KLM w Airbusie A330-200 na rejsach dalekiego zasięgu mogą odpoczywać na dwóch z 18 foteli klasy biznes.

Foteli nie blokuje się w klasie ekonomicznej, dlatego tam personel pokładowy może "odpoczywać" na tzw. jump seatach, czyli tych samych miejscach, które zajmują w trakcie startu i lądowania samolotu. Inaczej to wygląda w samolotach cargo, nawet starszego typu, takich jak MD-11 czy B747F. Te wyposażone są najczęściej w przedziały pomiędzy kokpitem a ładownią, zawierające kuchnię i rozkładane fotele.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X