Brakuje rąk do pracy. Dania ściąga pracowników z Polski. Oto zarobki
Duńska firma poszukuje polskiego blacharza i oferuje nawet 18 tys. zł brutto miesięcznie. Ogłoszenie pojawiło się w serwisie ePraca, a rekrutację prowadzi bezpośrednio pracodawca. Dania zmaga się z ogromnym niedoborem specjalistów i coraz częściej rekrutuje za granicą - podaje biznes.interia.pl.
Dania od lat mierzy się z narastającą luką kadrową. Według Duńskiej Konfederacji Pracodawców do 2035 roku na tamtejszym rynku pracy zabraknie nawet 150 tys. specjalistów. Deficyt dotyczy nie tylko branży IT – gdzie trudno o programistów czy analityków danych – ale też zawodów technicznych, jak hydraulicy, spawacze, elektrycy czy blacharze.
Z tego powodu duńskie firmy coraz częściej szukają pracowników za granicą. Przykładem jest warsztat Quick Autoservice z Kopenhagi, który zamieścił ogłoszenie w polskim serwisie ePraca - podaje biznes.interia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Koszyk Dudy" po 10 latach. Oto jak zmieniły się ceny
Koszty życia są wysokie
Firma oferuje zatrudnienie blacharza na stałe, z pensją od 32 tys. DKK miesięcznie brutto (ok. 18,2 tys. zł), pracą od poniedziałku do piątku i wsparciem w przeprowadzce oraz adaptacji. Wymagania to m.in. doświadczenie w prostowaniu i spawaniu oraz znajomość języka angielskiego na poziomie B2.
Choć zarobki w Danii wydają się wysokie z perspektywy Polaków, warto pamiętać o kosztach życia. Sam wynajem kawalerki w Kopenhadze może kosztować 6000–9000 DKK miesięcznie (czyli 3,4–5,1 tys. zł). Mimo to oferta pracy bez pośredników i prowizji może być kusząca dla wielu fachowców szukających lepiej płatnego zatrudnienia za granicą.