Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Brexit nadal wielką niewiadomą. "Wielka Brytania negocjuje sama ze sobą"

3
Podziel się:

- Obecnie negocjacje toczą się między rządem w Londynie a parlamentem w Londynie - powiedział agencji AFP unijny negocjator do spraw brexitu Michael Barnier. Tymczasem premier May szykuje kolejną pokerową zagrywkę, jednak bez wielkich szans na powodzenie.

Pozycja Theresy May w Wielkiej Brytanii słabnie z dnia na dzień
Pozycja Theresy May w Wielkiej Brytanii słabnie z dnia na dzień (East News, AP/EAST NEWS)

Jak przypomina portal next.gazeta.pl, szefowa brytyjskiego rządu ma we wtorek poddać pod głosowanie w parlamencie umowę brexitową. Problem w tym, że przedstawiona zostanie nie ta, wynegocjowana z Brukselą, tylko wersja Wielkiej Brytanii.

Skąd taki pomysł? Brytyjskie media sugerują, że głosowanie wynegocjowanej umowy May przegrałaby z kretesem. A to oznaczałoby niemal natychmiastową dymisję szefowej rządu, której notowania i tak są już bardzo niskie. Popierać ma ją zaledwie dwóch ministrów.

Jak pisze AFP, zanosiło się na to, że premier May pojawi się w poniedziałek w Brukseli, by po raz kolejny próbować negocjacji z państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Wychodzi jednak na to, że wizyty nie będzie.

Obejrzyj: Twardy Brexit bezlitosny dla polskich firm. Ministerstwo ostrzega

Więc i plan premier Wielkiej Brytanii prawdopodobnie spali na panewce. Bruksela od miesięcy stoi na stanowisku, że żadnych zmian w umowie nie będzie.

W niedzielę wieczorem May rozmawiała za to z Jeanem Claudem Junckerem. Strony ustaliły, że pozostaną w kontakcie, ale żadnych spotkań ma w najbliższych dniach nie być.

- Chcemy wynegocjować tę umowę do 29 marca. Teraz wszystko jest w rękach Izby Gmin, która musi podjąc kilka poważnych decyzji w tym tygodniu - powiedział Margaritis Schinas, rzecznik Komisji Europejskiej.

Co dalej? We wtorek w Izbie Gmin ma się odbyć głosowanie nad umową z UE (lub jej brytyjską wersją, nieuzgodnioną z Brukselą). Jeśli parlament się na nią nie zgodzi (a wszystko wskazuje na to, że właśnie tak będzie), to następne w kolejce jest głosowanie nad "twardym brexitem", czyli takim bez żadnej umowy.

Jeśli i to zostanie odrzucone, jedynym wyjściem będzie przesunięcie ostatecznej daty brexitu, czyli 29 marca. Na to jednak muszą zgodzić się wszystkie państwa członkowskie Unii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
jac1238
5 lata temu
wywalić tych nierobów co to od wieków żerują na innych. zobaczymy co zrobią.
Twin mick
5 lata temu
UE UK itd itp a ja stoję i pacze i stoję i pacze i..........
Poznania
5 lata temu
Bez obrazy, ale Brytyjczycy czy w sumie sami anglicy nie są w dzisiejszych czasach potęga(bo Szkoci są za Ue). Wszystko ma swoją cenę, kij ma 2 końce, zreszta uważam że najpierw obywatele Wielkiej Brytanii powinni zostać rzetelnie poinformowani o skutkach zarówno pozytywów i negatywow bycia w lub nie w UE. Nie można korzystać z plusów UE nie będąc w niej. UE nie jest idealna bo moim zdaniem wymaga przemyślanych reform.