Budowa domu ma być tańsza i szybsza. Idą duże zmiany
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało nowelizację ustawy Prawo budowlane, która wprowadza szereg uproszczeń w procesie inwestycyjnym. Zmiany mają skrócić czas realizacji budowy oraz zmniejszyć jej koszty. Nowe przepisy rozszerzają katalog inwestycji niewymagających pozwolenia, wprowadzają mechanizm "żółtej kartki" zamiast natychmiastowych sankcji za odstępstwa od projektu oraz ułatwiają legalizację starszych obiektów.
Nowelizacja prawa budowlanego odpowiada na postulaty obywateli i środowisk branżowych, dążąc do odbiurokratyzowania procesu budowlanego. Zmiany dotyczą głównie inwestorów indywidualnych, dla których budowa domu ma stać się prostsza, szybsza i mniej sformalizowana. Wprowadzone modyfikacje mają uczynić cały proces bardziej przewidywalnym i przyjaznym dla przeciętnego inwestora.
Jednym z kluczowych elementów reformy jest znaczące rozszerzenie katalogu inwestycji, które będzie można realizować bez pozwolenia na budowę lub nawet bez zgłoszenia. Dotyczy to między innymi przydomowych schronów o powierzchni do 35 m², które będą wymagały jedynie zgłoszenia, czy zadaszonych tarasów do 35 m², które będzie można budować bez żadnych formalności (a do 50 m² - na zgłoszenie).
Na liście obiektów z uproszczoną procedurą znalazły się również boiska i korty sportowe (na zgłoszenie), baseny i oczka wodne o powierzchni do 50 m² (bez formalności), a także magazyny energii do 20 kWh oraz mikroinstalacje wiatrowe do 3 m wysokości, które nie będą wymagały formalności budowlanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłowie w Sejmie skomentowali zachowanie Hołowni. "Ograniczone zaufanie"
Wsparcie dla rolników i nowe podejście do samowoli budowlanych
Nowelizacja wprowadza także specjalne ułatwienia dla rolników. Będą oni mogli budować bez pozwolenia i projektu zbiorniki na wodę opadową i roztopową o pojemności do 30 m³, stanowiące część zabudowy zagrodowej. Marcelina Szubert-Więckowski, Architect Team Manager w Extradom.pl, podkreśla, że proponowane wsparcie dla rolników zwiększy możliwości inwestycyjne w obszarach wiejskich i poprawi gospodarowanie wodą.
Istotną zmianą jest wprowadzenie mechanizmu "żółtej kartki" w przypadku wykrycia istotnych odstępstw od dokumentacji projektowej. Zamiast natychmiastowego wszczęcia postępowania administracyjnego, inwestor otrzyma ostrzeżenie i 60 dni na przywrócenie zgodności budowy z dokumentacją. Dopiero brak reakcji na to ostrzeżenie będzie skutkował wszczęciem formalnego postępowania.
Nowelizacja skraca również okres, po którym możliwa jest uproszczona legalizacja samowoli budowlanej, z 20 do 10 lat od zakończenia budowy. Dotyczy to także inwestorów, którzy posiadali pozwolenie, ale znacząco odstąpili od zatwierdzonego projektu. Zmiana ta będzie szczególnie korzystna dla właścicieli starszych domów, budynków gospodarczych i rekreacyjnych, które nie spełniają aktualnych wymogów.
Cyfryzacja dokumentacji i zmiany w planowaniu przestrzennym
Istotnym elementem nowelizacji jest przesunięcie terminu obowiązkowego wprowadzenia Elektronicznego Dziennika Budowy i Cyfrowej Książki Obiektu Budowlanego na 31 grudnia 2034 roku. Do tego czasu inwestorzy będą mogli nadal korzystać z tradycyjnej, papierowej formy dokumentacji, co stanowi odpowiedź na obawy związane ze zbyt szybkim przejściem na rozwiązania cyfrowe.
Od 1 stycznia 2025 roku obowiązują już bardziej precyzyjne definicje budynku i budowli. Zmiana ta ma na celu wyeliminowanie niejasności interpretacyjnych i zapewnienie jednolitego naliczania podatku od nieruchomości w całym kraju, bez rozbieżności między gminami.
Projekt ustawy wprowadza również obowiązek uchwalenia przez gminy planu ogólnego do 31 grudnia 2025 roku. Plan ten zastąpi dotychczasowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, co ma uprościć i ujednolicić procedury związane z planowaniem przestrzennym.
Zdaniem ekspertów z Extradom.pl, nowelizacja przyniesie wiele korzyści. - Skrócenie i uproszczenie procedur na pewno ma szansę przyspieszyć realizację inwestycji. zmniejszy też koszty i biurokrację, co jest szczególnie korzystne dla osób fizycznych, małych inwestorów i samorządów - przewiduje Marcelina Szubert-Więckowski.
Eksperci zwracają jednak uwagę na potencjalne zagrożenia. Zbyt szerokie możliwości realizacji obiektów bez pozwolenia mogą prowadzić do niewłaściwego wykorzystania przepisów i budowy niezgodnej z ładem przestrzennym. Mechanizm "żółtej kartki" może być nadużywany przez nieuczciwych inwestorów jako sposób na odwlekanie naprawy błędów, a brak wymogu projektu dla niektórych inwestycji może skutkować niższą jakością dokumentacji lub wykonania.