Bumar z wielkimi pieniędzmi. Ruszy produkcja pojazdów opancerzonych
Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach otrzymają w ciągu najbliższych kilku lat 850 mln zł na inwestycje. W fabryce zostanie uruchomiona produkcja nowoczesnych kołowych i gąsienicowych pojazdów opancerzonych, zostanie też zmodernizowana infrastruktura zakładu.
Umowa dotyczy realizacji do 2028 r. strategicznego dla Polski projektu dofinansowanego przez Fundusz Inwestycji Kapitałowych. Gliwicki zakład Bumar-Łabędy działa już 75 lat.
Bumar-Łabędy otrzyma 850 mln zł
- W ramach przedsięwzięcia uruchomimy centrum produkcji nowoczesnych pojazdów opancerzonych, zarówno kołowych, jak i gąsienicowych, cały czas zachowując możliwość wsparcia i zabezpieczenia dodatkowo produkcji podwozi armatohaubic Krab - powiedziała prezes należącego do PGZ Bumaru-Łabędy Monika Kruczek.
FlyEye to polski dron, który zmienia reguły gry na froncie - Adam Bartosiewicz w Biznes Klasie
Plany inwestycyjne obejmują także m.in. budowę nowej hali produkcyjnej, wyposażonej w zrobotyzowane linie technologiczne, modernizację obecnej linii montażu oraz doposażenie zakładowego poligonu - wyliczała prezes Kruczek. Jak dodała, umożliwi to zwiększenie mocy produkcyjnych oraz rozbudowę i modernizację infrastruktury.
Prezes PGZ, Adam Leszkiewicz, poinformował, że pierwsza transza dofinansowania w wysokości 350 mln zł powinna wpłynąć na konto Bumaru jeszcze w październiku. Kolejne będą wypłacane w 2026 i 2027 roku.
W Bumarze będą powstawać czołgi
Przypomnijmy, że 1 sierpnia w Bumarze podpisano umowy na pozyskanie dla Polski m.in. kolejnych 180 czołgów K2, w tym 64 pierwszych czołgów w konfiguracji K2PL. 61 z tych maszyn ma zostać wyprodukowanych w Gliwicach - z polskimi komponentami.
Pierwsze trzy z 64 spolonizowanych czołgów mają jeszcze powstać w Korei Południowej, a pozostałe 61 maszyn ma zostać wyprodukowanych Bumarze-Łabędy.
Śląsk polskim centrum przemysłu zbrojeniowego?
- Oprócz tego, że przygotowujemy infrastrukturę, która będzie służyć do tej produkcji czołgów, to jednocześnie cały czas pracujemy nad tym, by ją tutaj jak najszybciej umożliwić - mówił szef PGZ.
Nawiązując do niedawnych słów szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szef PGZ mówił, że na Śląsku tradycyjne przemysły kojarzone dotąd z tym regionem "zmieniają się w przemysł zbrojeniowy". Przypomniał, że w regionie, poza Bumarem-Łabędy, działają i rozwijają się też inne zakłady przemysłu obronnego, np. siemianowicki Rosomak. Leszkiewicz zapowiedział, że w regionie planowane są też kolejne projekty dotyczące obronności.