Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Były prezes Altusa musi wrócić do aresztu. "Zaskarżymy tę decyzję". Mocny komentarz obrony

5
Podziel się:

Piotr Osiecki i Jakub Ryba ponownie trafili do aresztu. Prokuratura wnioskowała o zatrzymanie byłych menedżerów Altus TFI do 27 lutego. Sąd najpierw uznał, że wystarczy poręczenie majątkowe, ale potem zmienił zdanie. - Postanowienie sądu jest nieakceptowalne co najmniej z trzech powodów - komentuje w przesłanym money.pl Katarzyna Szwarc, obrońca Piotra Osieckiego.

Piotr Osiecki ponownie trafił do aresztu. Mimo że wcześniej sąd dostał za niego 108 mln zł poręczenia
Piotr Osiecki ponownie trafił do aresztu. Mimo że wcześniej sąd dostał za niego 108 mln zł poręczenia (PAP, PAP/Leszek Szymanski)

Poniżej prezentujemy pełną treść komentarza:

"Postanowienie sądu jest nieakceptowalne co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze sąd orzekł o zastosowaniu aresztu względem Piotra Osieckiego na okres przekraczający wniosek prokuratury. Sąd zakreślił w wydanym orzeczeniu okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania, tj.liczone od dnia dzisiejszego, podczas gdy prokurator wnioskował o areszt do dnia 27 lutego br.

Po drugie sąd apelacyjny utrzymał w mocy postanowienie sądu okręgowego o zamianie orzeczonego aresztu na poręczenie majątkowe złożone juz w postaci weksli (były prezes Altusa wyszedł z aresztu za rekordowe poręczenie 108 mln zł - przyp. red.)
. Wydał przy tym nakaz zatrzymania Piotra Osieckiego, co uznać należy w tej sytuacji za działanie absolutnie bezprawne.

Po trzecie sąd uznał, że dla oceny obawy matactwa czy ukrywania się lub ucieczki nie ma znaczenia dotychczasowa postawa Piotra Osieckiego, w tym niezakłócony tok postępowania przez okres co najmniej ostatnich dwóch miesięcy przebywania mojego klienta na wolności. Dla sądu wystarczającą podstawę stosowania izolacji stanowi abstrakcyjne ryzyko podjęcia takich działań w przyszłości.

Zobacz także: Zobacz też: Rzecznik Finansowy w sprawie GetBacku: banki wprowadzały klientów w błąd

Dodam, że przez okres tych dwóch miesięcy, od kiedy Piotr Osiecki opuścił areszt, nie był ani razu wezwany przez prokuraturę ani nie przeprowadzono żadnych czynności z jego udziałem. Pytanie więc, czemu tak naprawdę ma służyć zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec mojego klienta.

Oczywiście zaskarżymy to rozstrzygnięcie, ponieważ aktualnie Piotr Osiecki jest bezprawnie pozbawiony wolności" - kończy swoje oświadczenie Katarzyna Szwarc.

Osiecki wraz z Rybą i kilkoma innymi osobami został aresztowany na trzy miesiące 30 sierpnia. Wszyscy usłyszeli zarzuty wyrządzenia szkody w GetBack w wysokości co najmniej 160 milionów złotych.

Pod lupą śledczych znalazła się transakcja sprzedaży akcji EGB Investments. Altus TFI w połowie ubiegłego roku sprzedał pakiet udziałów GetBackowi, biorąc za to ponad 200 mln zł. Pewien czas po jej finalizacji ustalono, że są warte niecałe 30 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
Olaf
5 lata temu
Widocznie tak nakazał Ziobro. Skoro komuna wróciła to i obyczaje też
Pjb
5 lata temu
Pytanie co skłoniło zarząd getback do zakupu firmy wartej 30mln za 200mln, przecież nie miłość do ALTUSA?
areście
5 lata temu
musi siedzieć bo wyszedł Siara. nie: areście tylko ARESZCIE !!! - do słownika głąbie
złotowa
5 lata temu
grzechem tego prezesa jest,że nie ma pleców na nowogrodzkiej /w domysle,za mało dawal pieniędzy na zbytki pisu/to musi siedzieć bo stan w areście musi się zgadzać.prezes za prezesa.
PJN
5 lata temu
Polskę zamieszkują ludzie, którym logika dawno przestała przeszkadzać w jakichkolwiek działaniach - liczy się tylko brutalna siła, rozum to lewacki wynalazek.