Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

CCC przed trudną decyzją. Może zamknąć nawet sto sklepów

92
Podziel się:

Obuwniczy gigant z Polski sprawdzi rentowność swoich sklepów i zamknie te, które mu się najmniej opłacają. W dużej mierze chodzi o placówki poza graniami naszego kraju.

CCC może zamknąć około 100 sklepów - w dużej mierze poza granicami Polski.
CCC może zamknąć około 100 sklepów - w dużej mierze poza granicami Polski. (CCC)

Z rynku może zniknąć około 100 sklepów sieci CCC - podaje Polska Agencja Prasowa. - Robimy przegląd sklepów pod względem ich rentowności, zaczynając od najmniej rentownych rynków, jak Szwajcaria, Austria, gdzie sklepów do zamknięcia zdiagnozowaliśmy najwięcej - powiedział agencji prezes CCC Marcin Czyczerski.

W samej Szwajcarii może zniknąć kilkadziesiąt sklepów. Jak tłumaczy Czyczerski, jego firma zaczęła proces zamykania najmniej opłacalnych placówek już pierwszym kwartale tego roku, zanim jeszcze wybuchła epidemia koronawirusa. Rozprzestrzenianie się zarazy tylko potwierdziło słuszność tych decyzji.

Teraz spółka chce położyć większy nacisk na rozwój swojego działu e-handlu.

Zobacz także: Obejrzyj też: Odmrażanie sklepów. CCC znalazło sposób na przyciągnięcie klientów

Poza Polską, CCC ma sklepy w: Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Słowenii, w Bułgarii, w Chorwacji, Rumunii, W Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Rosji i Serbii.

Sklepy franczyzowe CC znajdują się na Ukrainie, Łotwie, Litwie, Estonii, Mołdawii, Kosowie, Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie i Omanie.

Po etapie zamrożenia gospodarki, CCC otworzyła kilka dni temu wszystkie 470 sklepów w Polsce. - Ten pierwszy tydzień po otwarciu galerii handlowych pokazał trzy kluczowe zjawiska. Po pierwsze spadek ruchu o około połowę rok do roku, gdzie największe spadki obserwujemy w największych galeriach. Po drugie zadowalającą jak na ten moment konwersję, co częściowo kompensuje spadek ruchu. Po trzecie paragony z większą liczbą produktów, co jest pochodną tego, że do sklepów przychodzą klienci z realną potrzebą zakupową – mówił w rozmowie z WP Jakub Grzelak, dyrektor ds. sprzedaży CCC.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(92)
Anita
3 lata temu
To głównie azjatycki badziew za ciężkie pieniądze. Ten ich "Lasocki" to ściema - właściciel firmy "Lasocki" umarł w 2008 roku, zakład nie istnieje a CCC przejęła prawa do nazwiska jako znaku towarowego. Wiem co piszę ponad 20 lat handlowałam butami.
baraja
3 lata temu
Ależ tam musi być NAPIĘTA atmosfera pracy. MMMM. Wynik, presja, cele, wzrosty.... MMMM
Andrzej
4 lata temu
Klientów jest mniej, bo buty tam sprzedawane są niewygodne. Tylko na zdjęciach wyglądają zachęcająco, dlatego firma nastawia się na sprzedaż przez internet. Jak już ktoś kupi, to może nie będzie mu się chciało odsyłać po przymierzeniu kupionych butów, bo to zawsze jakiś kłopot.
Pawełło
4 lata temu
W Tczewie jeden sklep się zlikwidował zanim się otworzył więc nie piszcie, że otworzyli wszystkie sklepy, a drugi jest w likwidacji.
ula
4 lata temu
kupujcie tylko buty z polskiej skory ,
...
Następna strona